Skocz do zawartości

wiktor008

Forumowicze
  • Postów

    83
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez wiktor008

  1. Co do filtra z gabki nie mam skad takiego oleju dostac. uzywaja go tu tylko mechanicy, w sklepach nie ma. Poniewaz to stosunkowo mlody motocykl a filtry w wyglądają bardzo dobrze (jak nowe) i poza tą mazią na dnie nic nie wskazuje na zużycie to postanowiłem po usunięciu mazi złożyć to tak jak jest.. Przed rozebraniem nawet o tym nie wiedziałem a motocykl jeździł cudownie i silnik palił od pierwszego. Wiec nie widzę powodu by tam coś dłubać.. nie wiem w czym miałbym to prać.. wole nie ruszać bo jeszcze spieprze.. Niech to będzie jak jest. Ewentualnie zlece wymiane filtrów mechanikom. Chyba ze ktoś z was ma coś jeszcze do dodania. W każdym bądź razie żaden syf nie ma prawa się do kolektora ssącego przedostać bo filtry są jak nowe.. nie widać na nich śladów zużycia a już troche filtrów w życiu widziałem (głównie w samochodach - ale to żadna róznica); Ten przełącznik pewnie zostanie dla mnie tajemnicą bo jakoś nie chce mi się rozbierać pół motocykla by się dowiedzieć co to jest. Jutro zrobie sobie instalację pod GPS pociągne kabel i sprawdze czy prąd tam dochodzi do zapalniczki. Potem tylko uchwyt jakoś na kierwonicy ładnie zrobić i będzie fajnie z GPS pomykać..;-) Taki jest plan.
  2. to nie do zaplonu bo dziala i pali w kazdym polozeniu. myslalem ze to moze do instalacji zapalniczki. te znalazlem w skrytce narzedziowej nad akumulatorem. a propo to powinna ona tam byc w ogole? nie wyglada na oryginalna i na dodatek jest jeden kabel z niej rozciety na pol. po co? dlaczego? dziwne to. co do filtra z gabki nie mam skad takiego oleju dostac. uzywaja go tu tylko mechanicy, w sklepach nie ma. Poniewaz to stosunkowo mlody motocykl a filtry w wyglądają bardzo dobrze (jak nowe) i poza tą mazią na dnie nic nie wskazuje na zużycie to postanowiłem po usunięciu mazi złożyć to tak jak jest.. Przed rozebraniem nawet o tym nie wiedziałem a motocykl jeździł cudownie i silnik palił od pierwszego. Wiec nie widzę powodu by tam coś dłubać.. nie wiem w czym miałbym to prać.. wole nie ruszać bo jeszcze spieprze.. Niech to będzie jak jest. Ewentualnie zlece wymiane filtrów mechanikom. Chyba ze ktoś z was ma coś jeszcze do dodania. W każdym bądź razie żaden syf nie ma prawa się do kolektora ssącego przedostać bo filtry są jak nowe.. nie widać na nich śladów zużycia a już troche filtrów w życiu widziałem (głównie w samochodach - ale to żadna róznica); Ten przełącznik pewnie zostanie dla mnie tajemnicą bo jakoś nie chce mi się rozbierać pół motocykla by się dowiedzieć co to jest. Jutro zrobie sobie instalację pod GPS pociągne kabel i sprawdze czy prąd tam dochodzi do zapalniczki. Potem tylko uchwyt jakoś na kierwonicy ładnie zrobić i będzie fajnie z GPS pomykać..;-) Taki jest plan. Jedynie tylko zostanie mi ten hamulec tylny jeszcze odskrzypieć/wymienić na nowy.
  3. nie wiem jak. nie umiem. powinno to dzialac dajac obrazki na stronie, nie wiem czemu tak nie jest. prosze o moderacje kogos kto wie. adresy sa poprawne i odsylaja do zdjec.
  4. oto zdjecia ktore obiecalem, na pierwszym lewa strona a potem od pawej strony motocykla fotki tego samego przelacznika. dodatkowo oznaczonego koleczkiem i strzalka. <a href=http://zapodaj.net/41fb0b00911c7.jpg.html>Zdjęcie944.jpg</a> <a href=http://zapodaj.net/6f81ad015ce2a.jpg.html>Zdjęcie946.jpg</a> <a href=http://zapodaj.net/608129edb332e.jpg.html>Zdjęcie947.jpg</a <a href=http://zapodaj.net/c37aa3a5bbc63.jpg.html>Zdjęcie948.jpg</a> <a href=http://zapodaj.net/221ff3291340c.jpg.html>Zdjęcie949.jpg</a> i zdjecia filtra. pierwszej wstepnej czesci oraz drugiej papierowej a nastepnie na spodzie ta maz.bylo tego 3 razy wiecej. dopiero dzis zorientowalem sie rowniez ze jest pod spodem obudowy filtra po prawej kanalik zasleiony gumowa zaslepka. przypuszczam ze do manualnego odwadniania filtra jednakze tej gestej mazi ta droga raczej bym nie usunal. na zdjeciach zaznaczylem rowniez jakis inny kanalik wewnetrzny. <a href=http://zapodaj.net/41d7b56a7577a.jpg.html>Zdjęcie950.jpg</a> <a href=http://zapodaj.net/9f9cdf7e89b7d.jpg.html>Zdjęcie951.jpg</a> <a href=http://zapodaj.net/53589f6895a90.jpg.html>Zdjęcie952.jpg</a> <a href=http://zapodaj.net/67c5952b0b33d.jpg.html>Zdjęcie953.jpg</a> <a href=http://zapodaj.net/7357245c21d55.jpg.html>Zdjęcie954.jpg</a> czekam na komentarze. Odpowiedz Cytuj Edytuj
  5. oto zdjecia ktore obiecalem, na pierwszym lewa strona a potem od pawej strony motocykla fotki tego samego przelacznika. dodatkowo oznaczonego koleczkiem i strzalka. i zdjecia filtra. pierwszej wstepnej czesci oraz drugiej papierowej a nastepnie na spodzie ta maz.bylo tego 3 razy wiecej. dopiero dzis zorientowalem sie rowniez ze jest pod spodem obudowy filtra po prawej kanalik zasleiony gumowa zaslepka. przypuszczam ze do manualnego odwadniania filtra jednakze tej gestej mazi ta droga raczej bym nie usunal. na zdjeciach zaznaczylem rowniez jakis inny kanalik wewnetrzny. czekam na komentarze.
  6. ok odczytalem.. ale nalegal bym aby rozmowe przeniesc do tego nowego tematu gdyż tamten był o zgoła innym zagadnieniu i zrobił się tam offtop. A po pierwszych odpowiedziach na moje zapytania i wątpliwości widzę że nie ma jednoznacznych odpowiedzi więc nie mam ja dalej rozwiązanego problemu.
  7. Nie wiem jak jeszcze to opisać słowami. Chyba faktycznie zrobie zdjęcia i wrzuce na forum. Filtr na razie poskładałem jak wcześniej. Troche tylko zebrałem z grubsza te maź.. Ale jakiegoś zabrudzenia tam specjalnie nie widziałem. Widać ewidentnie że nikt tam wcześniej tego nie rozbierał. Ktoś na forum doradził mi by ten piankowy filtr spryskać jakimś olejem.. Ale nie wiem czy to właściwe działanie skoro teraz jest on suchy i silnik działa ok. Może to oryginalny olej spłynął z tego właśnie filra podczas użytkowania..?
  8. Dalej coś mi się tu nie zgadza.. Albo ja niezrozumiale napisałem już dwa razy wcześniej albo nie umiem tego wytłumaczyć bo nie wiem.. Filtr jak ściągam jego obudowę wygląda tak że przed filtrem papierowym który jest zamaskowany plastikową osłoną jest włożony mniejszy filtr z takiej pianki.. Ma on kształt kwadratu i jest znacznie mniejszy niz schowany za nim filtr papierowy harmonijkowy. i teraz zeby sie dostać do tamtego papierowego musiałem najpierw usunąć właśnie te plastikową przykrywkę maskujacą z okienkiem na środku z wpasowanym w nią filtrem piankowym. Czy ktoś z was w ogóle widział nowocześniejsze konstrukcje filtrów w motocyklach?? Nie potrafię tego już dokładniej opisać.. Chyba się nie da. Podreślam że papierowynie wygląda na brudny i nadający się do wymiany. A ten piankowy przed nim jeszcze też jest cały i suchy a motocykl jakoś pracuje.. Nie wiem co to za wymysły - poskładałem na razie to tak jak było czyszcząc tylko lekko z tej mazi.. I nie wiem którędy coś by się miało dostać do silnika skoro wszystko tam jest szczelne.. Litości..
  9. Ale nie.. - akumulator był używany cały czas - ostatnio tylko nie był.. Parę ostatnich dni nie jeździłem a dziś robiąc przy elektryce przodu i sprawdzaniu na zapłonie się wyładował bo alternator go nie ładował. Ten YBR z roku 2010 - NIE MA kopnika - kompletnie go pominięto w tym motocyklu i jak nie wierzycie to obejrzyjcie te modele - po liftingu. Więc musiałem pchać. Nie róbcie ze mnie debila proszę..! Jak by kopnik był to bym go użył. A co do mazi w filtrze wobec tego co piszesz to pozostałości po oleju którym był nasączony filtr gąbkowy najprawdopodobniej skoro powinno się go czym kolwiek nasączać. A u mniej ten był kompletnie suchy. Dziwny ten sposób filtrowania w motocyklach swoją drogą. Czyli jak to wytre do sucha to pownienem w czyms filtr gąbkowy maczać. A jeśli tego nie zrobie (bo nie mam takiego oleju) to co?
  10. Jednak zalozylem nowy temat bo już tamte stare i nikt nie zagląda do nich. Sprawa dotyczy YBR 125cc - Chodzi o to, że znalazłem schowany pod bakiem a raczej na szczycie głowicy cylindrów na jakiejś blaszce przełącznik jakiegoś układu elektrycznego który można tylko w dwóch pozycjach przełączać. Nie jest opisany w żaden sposób i nie wiem dokąd kable które od niego prowadzą biegną i co on właściwie włącza lub wyłącza.. W instrukcji do YBR na rocznik 2009 nie ma nic takiego a to model z roku 2010 który posiadam. Dodatkowo sprawdzałem dziś filtr powietrza i natknąłem się na dziwną zielonkawą oleistą ciecz na jego dnie.. coś około 150ml - nie wiem co to i przypuszczam że raczej jej tam być nie powinno. Najwiecej było po zdjęciu właściwego filtra z jego ramy. Jest tam jakiś kanalik w tej ramce wypełniony jakby jakimś włóknem który go wypełnia. O co tu chodzi..? W samochodach czegoś takiego nie widziałem. Czy to normalny stan czy raczej powinienem się tym zmartwić..? Silnik pali normalnie. Nie wiem czy mam to wyczyścić czy zostawić? Zebrałem trochę szmatką ale sporo tego. Dodam że pachniało jakby paliwem nieco. Jednak konsystencja oleju i przypomina maź kanałową. Nie wiem jak to opisać. Miał ktoś coś takiego w filtrze powietrza na dnie?? Sam filtr nie był ani wilgotny (gąbka wstępna) ani zakurzony (filtr właściwy). Poza tym motocykl z 2010 roku a padł mi dziś akumulator po grzebaniu przy światłach i próbach. Zapaliłem na pych bez problemu jednak chyba bedę musiał go wymienić. Prosze o porady.
  11. przepraszam ze tak sie wtrace w te dyskusje bez taktu i skladu ale nie chce zaczynac nowego tematu a sprawa dotyczy właśnie YBR 125cc - Chodzi o to że znalazłem schowany pod bakiem a raczej na szczycie głowicy cylindrów na jakiejs blaszce przełącznik jakiegoś układu elektrycznego który można tylko w dwóch pozycjach przełączać. Nie jest opisany w żaden sposób i nie wiem dokąd kable które od niego prowadzą biegną i co on właściwie włącza lub wyłącza.. W instrukcji do YBR na rocznik 2009 nie ma nic takiego a to model z roku 2010 który posiadam. Dodatkowo sprawdzałem dziś filtr powietrza i natknąłem się na dziwną zielonkawą oleistą ciecz na jego dnie.. coś około 150ml - nie wiem co to i przypuszczam że raczej jej tam być nie powinno. Najwiecej było po zdjęciu właściwego filtra z jego ramy. Jest tam jakiś kanalik w tej ramce wypełniony jakby jakimś włóknem który go wypełnia. O co tu chodzi..? W samochodach czegoś takiego nie widziałem. Czy to normalny stan czy raczej powinienem się tym zmartwić..? Silnik pali normalnie. Nie wiem czy mam to wyczyścić czy zostawić? Zebrałem trochę szmatką ale sporo tego. Dodam że pachniało jakby paliwem nieco. Jednak konsystencja oleju i przypomina maź kanałową. Nie wiem jak to opisać. Miał ktoś coś takiego w filtrze powietrza na dnie?? Sam filtr nie był ani wilgotny (gąbka wstępna) ani zakurzony (filtr właściwy). Poza tym motocykl z 2010 roku a padł mi dziś akumulator po grzebaniu przy światłach i próbach. Zapaliłem na pych bez problemu jednak chyba bedę musiał go wymienić. Prosze o porady.
  12. dlubalem dzisiaj troche.. stopu nie zrobilem bo zaczne jednak od zmiany zarowki na nowa ale z przodu pol dnia pochlonelo mi przelozenie zle wlozonych zarowek podswietlenia strzalek kierunkowskazu.. Jakis tuman zrobil to odwrotnie i pokleil wszystko na sztywno tasmami - musialem scigac lampe przednia otwierac ja bo inaczej sie nie da i klosz zdejmowac potem rozkrecac obudowe zegarow, wszystko ciac i zamienic strony.. potem wszystko znowu poskladac.. ciasnota krotkosc przewodow i w ogole - tragedia jak to czasochlonne i newroszarpne bylo. Na koniec zdech mi akumulator.. wiec musialem palic YBR na pych.. czy to normalne ze akumulator zdechl po dwuch latach.. jest to Warta.. Czy jest sens go ladowac czy lepiej wymienic na nowy..? ledwo juz obraca a teraz przez to ze dluzej i dalej nie jezdzone bylo i nizsze temepratury nie zdazyl sie doladowac.. Druga sprawa zajrzalem do wnetrza filtru poweitrza i na spodzie zebrala sie jakas zielonkawa oleista maź która wypłyneła jak tylko otworzyłem obudowe filtra i pociekła po wahaczu. śmierdzi ona paliwem nieco - domniemam ze czegos takiego tam nie powinno być,.. Raczej filtr od nowosci nie byl otwierany. Sam filtr w stanie ok ale ta maź na dole i żadnego ujścia oczywiscie miec nie może więc nie ma.. ?Troche to zebrałem to szmatą i gąbke od filtra przetarłem z komarów i akich tam kłaków.. Co jednak świadczy o tej śluzopodobnej mazi..? Czy to normalne?
  13. Pozycyjne swieci.. I przednie i tylne.. Kierunki tez.. jedyny problem w tym ze stopu nie ma.. Nie bylem pewny w bialy dzien ale w nocy sprawdzilem jeszcze raz i sie potwierdzilo ze ani z klamki przedniego ani z noznego tylnego nie zapala sie mocniej lampa.. Zarowka nie jest przepalona choc jak ja wyjalem widac delikatnie jakby przysmalona dolem byla.. mimo to swieci. Ale ja sie na zarowka nie znam poza tym ze jak spalona i mikrowlokna przrwerwane to wiem ze trzeba wymienic. A gdzie tej masy szukac..? Odkrylem tez przelacznik jakis nie wiem do czego zamontowany na jakiejs blaszce do glowicy cylindra schowany po bakiem tak ze widac dopiero jak sie dobrze czlowiek schyli ale on nie wylacza zadnego ukladu (myslalem ze to do pozycyjnych). Nie mam pojecia do czego to jest i gdzie tej masy szukac w tylnej lampie..
  14. legendy legendami.. Sorry ze sie wtroce w temat ze swoim pytaniem ale mam ten sam motocykl i mam problem ze swiatlem stop'u - nie zaswieca sie ani od klamki hamulca przedniego ani od tylnego noznego... nie wiem gdzie szukac przyczyny. Wszystko wyglada ok.. Co moglo sie stac ze nie dziala ani od jednego ani od drugiego hamulca..? Popwienienem szukac usterki przy lampie tylnej..?
  15. po drobnej kosmetyce czyli regulacjach luzu i naoliwieniu tego co trzeba tydziez odrdzewieniu z wd40 innych podzespolow popiskiwania na wybojach ustaly. jest coraz lepiej. tylko ten hamulec tylny jeczy hoc sprawnosci mu nie brak. bardzo przyjemnie sie tym jezdzi. wkrotce wrzuce jaies fotki jesli chcecie obaczy jak wyglada.. dalej nie wiem do czegoten przelacznik nad glowica cylindra - jaki uklad wlacza/wylacza.. i chyba brakuje mi swiatla stopu.. nie bardzo wiem gdzie szukac. niewatpliwie poprzedi wlasciciel traktowal motocykl bardzo narzedziowo nie przejmujac sie dopieszczaniem szczegolow jakze waznych dla milosnikow sprzetow jakim jestem ja. dla mnie szczegoly sa bardzo istotne i nie znosze uchybien. jeszcze musze ddzwignie biegow jakos usztywnic bo luz ma minimalny na laczeniu sroba. wyrobione nieco gniazdo stopki. szczegol ale dla mnie wazny.nie lubie miec luzow tam gdzie ich byc niepowinno.
  16. to musze raczj rozbierac obudowe zegarow. pol biedy ze to naked.. a orientuje sie ktos moze do czego moze slozyc przelacznik dzwigienka umieszczony nad glowica cylindra schowany pod bakiem zaraz za mocowanie kierownicy. trzeba sie dobrze schylic by go dojrzec.. to jakies dodatkowe ssanie czy wylacznik zaplonu dodatkowy? nie wiem czy zrozumiecie...
  17. tak chyba zrobie - bo widze ze wiecej tu niespodzianek.. tylko 2-letni motocykl a tyle juz przeszedl jak widac.. silniczek za to igielka.. bardzo ladnie i zwawo pracuje. Najlepsze jednak znalazlem dzisiaj - co w dodatku wczeniej kompletnie nie zauwazylem.. wyobrazcie sobie ze kontrolne lampki kierunkowskazow swieca sie odronie do przelacznika i migaczy..!!! ktos tam cos dlubal i zle podlaczyl spowrotem..!!! Szok.. Jak daje przelacznik kierunkowskaza w prawo to wprawdzie zaczyna mrugac faktycznie prawy kierunek ale pod zegarami mruga mi lewa strzalka zamiast prawej..!!i na odwrot.. co do licha sie dzialo z tym motocyklem. Czyzby powypadkowiec..? lagi sa proste i nie widac nigdzie indziej zeby sie cos dzialo czy bylo krzywe lub reperowane. jedynie przetarte jest swiatlo glowne z prawej strony i widac ryski na obudowie prawgo kierunkowskazu oraz zegarow.. pewnie byla mala gleba.. (domniemam) ale raczej na postoju. Czyzby jednak otworzyla sie obudowa zegarow i wyskoczyly wnetrznosci i ktos to zle zlozyl..? lewy zegar od predkosci niestety mi zaparowuje od wewnatrz wiec tak jakby obudowa stracila szczelnosc.. Cos ktos moze wie o co moze chodzic z tymi kierunkowskazami..?? :( Dzwonilem juz do goscia - ale ten zagral glupa robiac z siebie idiote bo nawet nie chcial przyznac ze o tym wiedzial. Tylko stwierdzil ze nic niezauwazyl.. ?Ku..wa//! jak tu sie nie wku... na takich osłów..!!
  18. no wlasnie nie mam i sam dopiero zaczynam przygode z motocyklem.. wczesniej tylko auta w ktorych tez czasem cos grzebalem glownie pod maska bo w zawieszeniu to juz przy masie samochodow trzeba miec lepiej wyposazone zaplecze (podnosniki, kanaly, narzedzia itd, itp); W czyms tak lekkim jak lekki motocykl mialem nadzieje zrobic z zalozenia proste naprawy kompletnie sam.. Wiec dlatego podjalem temat. Z tego co piszecie nie jest to zbyt skomplikowane skoro mozna to zrobic w pol godziny.. A czy nie bedzie potem kwasu z zalozeniem kola i lancucha na zebatke, ustawieniem zbierznosci itd zeby to chcialo prosto jechac i luzow nie mialo.. btw wykrylem lekki luz na wahaczu kola tylnego tam gdzie jest on przykrecony do ramy po obu ztronach jakas dluga sruba na wylot i poniewaz niepodobalo mi sie to to dokrecilem kontrujac lekko czyli przytrzymujac jednym kluczem jedna nakretke i dokrecajac z drugiej strony druga drugim kluczem.. bo na logike nie taki luz tam powinien wystepowac by wahacz chcial sie uginac - od tego chyba ma on swoja piaste/tuleje czy cokolwiek tam - jakies lozyskowanie a nie na zrubie dyganie..; Mam nadzieje ze dobrze zrobilem. Tylko zaraz mnie nie straszczcie ze nie wiadomo co bo luz zniknal i poza tym lekkim dokreceniem nie widze zadnych innych problemow.. tylko ten piep.. hamulec ktory nie pozwala jezdzic bo piszczy przerazliwie przy kazdym docisnieciu... co to za rozwiazanie swoja droga bebny - w XXI wieku.. troche to juz archaiczne podejscie knstruktowo. Albo oszczednosc w budowie..(?) Dobrze ze choc z przodu jest tarcza. jednak cos jeszcze innego poza hamulcem piszczy na nierownosciach - gdzies z tylu zawieszenia lub kola.. nie wiem.,. moze jakies lozysko ??
  19. Dzieki ale też trzeba niestety powiedzieć ze nierozpisujecie sie Panowie.. A moze jakoś szczegółowiej. Pytałem też ile to może kosztować..? ile cześci, jakie a jakie omijać co jeśli chcialbym to oddać mechanikowi do roboty itd.. Tylko jednozdaniowie odpowiedzi.
  20. serwisowki - czyli masz na mysli zestawu tzw naprawczego do tylnego kola..? a masz moze orientacje ile to moze kosztowac..? i czy beda potrzebne dodatkowe specjalne narzedzia?
  21. ok. A czy jestem w stanie zrobic to sam na podworku z podstaowymi narzedziami czy raczej do serwisu musze sie wybrac??
  22. Witam. Kopilem sobie pierwszy motocykl jest to yamaha YBR 125 i okazalo sie nastepnego dnia ze hamulec tylny w tym przypadku bebnowy piszczy przy mocniejszym dociskaniu.. pisk jest bardzo mocny i kole w ucho.. nie da sie tak jezdzic na pewno. Przy ogladaniu motocykla nie bylo to tak slyszalne - tylko delikatne popiskiwanie i wlasciciel powiedzial ze to dlatego iz tyle cu umyl motocykl i woda sie dostala.. jak wyschnie to to zniknie. niezly kit swoja droga. Teraz jednak widze wyraznie ze cos jest nie tak. Czy mozna cos samemu probowac tam zagladac i jakos temu zaradzic..? co moze byc przyczyna? czy to zuzycie okladzin w hamulcu czy co..? Prosze o rady. jestem poczatkujacy. Czy lepiej wybrac sie do mechanika?? model z roku 2010.
  23. A jak jest to z wymiarami dla wiekszych ludzi..? tzn wzrost okolo 180cm. Bo tyle wlasnie mam.. Najpierw przymierzalem sie do TW ale wyczytalem ze jest mala i niewygodna szczegolnie dla wysokich ludzi. Nie uwazam sie za wysokiego ale licze sie z opiniami wszystkich a jak jest z ta YBR? troche wyzsza i wygodniejsza?
  24. Zdecydowalem sie na te chwile na Yamache YBR 125 - ktora jest bardziej dostepna egzemplarzowo niz ten Sachs no i silnik ma oczywiscie swoj markowy. Ladna sylwetka klasycznie wygladajacego motocykla - lekko pozaokraglana. Typowy learner runner po miescie i poza nim. Z siedziskiem na rozsadnej wysokosci - dwuosobowym; 124cm szescienne generuja 10km mocy - ladne dwa zegary analogowe podaja czytelnie wszystkie najwazniejsze dane jak obroty silnika i predkosc. Czterosow ktory ponoc w miejscie spala okolo 2.5l benzyny na 100km co uwazam za bardzo dobry wynik. Okragla przednia lampa - wlasciwiej pojemnosci bak i lekko sportowa sylwetka nie za chudego i nie za grubego motocykla - w sam raz na co dzien dla nowicjusza. I jest ich troche na rynku w miare mlodych jeszcze i w dobrej cenie. Jak tylko wyhacze zadbany egzemplarz to wezme. Na razie tylko tyle co widzialem na filmikach z Youtube. Mam nadzieje ze jest na tyle wysoka by czuc sie wygodnie.
  25. Nie no to odpada.. Kota w worku kupowac nie moge nawet jakbym sie decydowal na cala ta zabawe w transport stamtad i koszty z tym zwiazane - to raczej mija sie z celem. Ludzi zwykli stad do Polski motocykle zwozic "bo taniej" a nie na odwrot ;) Mysle ze sam sie w miare okreslilem, szkoda ze nie zabardzo chca ludzie pisac cos na temat innych marek. Nie wiem czy wynika to z nie wiedzy - braku doswiadczen jakichkolwiek czy tez ze sceptycznego podejscia i zalozenia z gory ze to shit.. Jakos ciezko jest cos od Was koledzy wyciagnac.. Dwie osoby w miare sie jakos udzielily ale poza tym.. nie ktore wpisy w ogole nie na temat. Szkoda.. Widocznie musze wyprobowac sam i kiedys zrobic porzadna recenje maszyny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...