zrgregor
Forumowicze-
Postów
97 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez zrgregor
-
Tzn. jaką zasadę dokładnie? O ile można się przyczepić do jechania po linii oddzielającej pasy, to bardzo poproszę o przepis, który zabrania mi poruszania się pasem obok stojącego pojazdu. Od biedy można przyczepić się do niezachowania bezpiecznego odstępu, bo art 23 i 24 nakazują. Ale sprawa nie jest ewidentna. OK. jeżeli się znieścisz na pasie (pod uwagę bieżemy ślad bieżnika + min. 0,4 m) to można o uznac za omijanie. podobnie gdy nie ma wyznaczonych liniami pasów. Ale zwykle w mieście latamy pomiędzy puszkami trzymając się linii rozdzielającej.
-
Z dniem dzisiejszym...
zrgregor odpowiedział(a) na Baron temat w Enduro/Motocross/Supermoto/Trial/Quad
No gratulki :!: Od czasu kiedy w zeszłą sobotę polatałem testową XT660R'05 prosto od Yahahy sam choruję na takie moto. Ale na drogę na razie moja Virażka też daje niezły fun (ale to juź inne forum :banghead: ) -
Zdecydowanie niestety wina jest po twojej stronie. Prawo nie zabrania otwierania drzwi zarówno w czasie jazdy oraz oczekiwania w korku. Można by coś wywalczyć i podciągnąć pod zajmowanie 2 pasów jeżeli drzwi po otwarciu nie zmieściły by się na pasie. Inna iż jadąc pomiędzy samochodami to właśnie Ty łamiesz zasadę poruszania się 1 pasem.
-
Nie no kosiara wymiata 8O Jak na taki design samolocika to nieźle wykombinowali sterowanie i o za $89,99
-
Szkolenie motocyklistów, piknik, czyn społeczny. Impreza?
zrgregor odpowiedział(a) na Tomek Kulik temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
placyk znajdziesz na stronce szkoły Tomka a jak nie znasz Stolycy to tu masz plan. -
Ja osobiście nie wyobrażam sobie ruszenia na moto bez kasku. W zeszłym roku widziąlem jak na gdyńskim bulwarze puszka zajechała drogę gościowi na hondzie shadow i mimo iż jećhał max 20 km/h to wyciął centralnie baniakiem o asfalt. mimo iż jechał w braincapie to skończyło się tylko na porysowanym garnku i przyartych wydechach.
-
Spotkałem się z kumplem i zapodał mi info iż wczoraj ok. 21.30 na zaspie widział leżącego na Zaspie (Al. JPII) motonitę i rozwalony motocykl. Kolega jako że nie jest z kręgu jednośladów potrawił jetynie określić iż był to sportowy motocykl. Data i godzina jaoś dziwnie się poktywa z wieczornymi spotkaniami na molo w Brzeźnie, czyżby ktoś nie wrócił? Ktoś ma jakieś bliższe info ?
-
No ja.., zdecydowanie !
-
Szkolenie motocyklistów, piknik, czyn społeczny. Impreza?
zrgregor odpowiedział(a) na Tomek Kulik temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Nie, nno, dla mie bomba. jeszcze nie wiem czy na 2 czy 4 kołach czy może to będzie PKP ale sobota 21.05 Warszawa jest tym miastem gdzie będzie mnie można spotkać :D -
Sam tez mogę szczerze polecić ten kraj. Byłem tam 3 lata temu, co prawda na 4 kołach ale wrażenia nader pozytywne. Co prawda w miastach czas się zatrzymał na latach 70. a nowe wille to swoiste wydumki ale drogi są chyba lepszej klasy niż u nas. Każda idealnie oznakowana (co km kamuszek z nr drogi i odległością do ważniejszego miasta i te górskie winkle. :D
-
Na egzaminie cały czas padał deszcz i nikt przez to nie skusił. Na jazdach na nauce raz mi się zdarzyło jeździś w deszczu i powiem, że po 40 min. kręcenia kiedy zaczynał człowiek bardziej kombinować zdarzyło mi się położyć moto ale to była lekka honda 125 w zastępstwie przepisowej 250. Myslę że na dobrych gumach w maszynie 250 można nie bać się deszczu, chyba że swieżego po dłuższej przerwie
-
Premiera automaniaa była w piątek (01.04) i nawet na koniec sami mówili coby nie brać wszystkiego na serio :clap:
-
XV535 - Problemy z uruchomieniem po zimie
zrgregor odpowiedział(a) na zrgregor temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
No to dzisiaj byłem w tym serwisie i umówiłem się na przegląg przed sezonem oraz usunięcie usterki na pierwszy wolny termin czyli 9. kwietnia. Facet z salonu po opisie objawów stawiał na membranę w gaźniku :twisted: , zobaczymy po naprawie -
XV535 - Problemy z uruchomieniem po zimie
zrgregor odpowiedział(a) na zrgregor temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
wydaje mi się że teraz będzie drugi a może trzeci sezon. Mam na myśli Autoryzowanego Dealera Yamahy. Byłem tam w zeszłym roku i widziałem trochę sprzętów na "hali" serwisowej, wiem też że mająa busy i przyczepy do transportu moto. -
XV535 - Problemy z uruchomieniem po zimie
zrgregor odpowiedział(a) na zrgregor temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
-
XV535 - Problemy z uruchomieniem po zimie
zrgregor opublikował(a) temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Spróbowałem obudzić ze snu zimowego moją Virażkę a tu niestety problemy. ;) Naładowałem wcześniej akumulator, słychać wyraźnie rozrusznik ale nie słychać tłoków w cylindrach (no ze trzy razy może załapało, raz z dużym hukiem). Zaczęło juź cieknąć paliwo z lewej "łezki" pod bakiem - z podłączonych wężyków wygląda to na jakiś odpływ z gaźników a yamcia nie startuje, przy próbie pchnięcia na biegu z wciśniętym sprzęgłem stawia duży opór w stosunku do luzu. Czy ktoś się orientuje co może być mojej Virażce? :oops: Kupiłem ją późną jesienią i nie sprawiała problemów a jest to moje pierwsze moto. -
No, Sorry ale wcześniej nie miałem powodów do poszukiwania takich warsztatów i stąd moja niewiedza i poszukiwania. Takiej właśnie oczekiwałem odpowiedzi ale jeszcze gdzieś muszę dorobić wspornik ale to myślę że mi każdy warsztat wykona.
-
Witam Serdecznie. Nabyłem niedawno swój pierwszy motocykl (Virago 535) a jako że sezon się kończy jest kilka rzeczy do poprawki coby mieć pełen komfort z jazdy. Najbardziej mnie wkurza umiejscowienie budzika przy wysokiej prostej kierownicy Z pozycji jeźdźca połowy praktycznie nie widać. Pomyślałem że dorobię wspornik i podniosę go o 5 cm do góry ale wtedy linka jest naciągnięta do końca i boję cię że przy odbiciu widelca poprostu się zerwie. Czy ktoś może robił podobne modyfikacje, na ile można naciągnąć linkę coby się nie zerwała ?
-
Traskę miałem trochę kombinowaną jakby połączenie dwóch tras z rozpiski w ośrodku: najpierw do urzędu marszałkowskiego, podem okopowa, podwale, Żabi Kruk, w połowie żabiego odbicie do Traktu i na Trakcie pierwszym zjazdem do ośrodka. Po wyrwaniu z pod świateł zatrzymałem się spokojnie, co prawda na wyjeździe w bramy ale widać to nie stanowiło problemu a awaryjne mnie ominęło.
-
W końcu i ja za po odebraniu 2 kart egzaminacyjnych z literkami N w liczbie > 1 usłyszałem upragniony tekst "wynik pozytywny" :smile2: A niewygladało różowo. Egzaminator :evil: wstał chyba lewą nogą mowiem ciągle nas opier.. tzn krytykował a to że się ślimaczymy do sali a to ile czasu będzie trwał cały egzamin a to że na mieście ma być "pewnie i dynamicznie" więc doszedł dodatkowy stres po poprzedni byli wporzo a jednak była wtopa. Ale looz, co prawda przeszła przez głowę myśl aby się wycofać i przyjść na inny termin ale co tam, "twardym trzeba być...". Placyk, cóż, po ogólnym podziwianiu "sprzętu egzaminacyjnego" czterech przede mną zaliczyło to trzeba podchodzić, spacerek z motorkiem, pochylnia, :lol: ktoś popsół obrotomierz, więc łycha i rura do przodu pod górkę, rundka do slalomu, dla odmiany niż inny wystartowałem od prawej i ósemeczka. Każdy miał sobie sam liczyć a więc 1, 2, 3, kurde straciłem parę i podpórka :P Trudno wyjazd i ostatnie podejście. 1, 2, 3, 4 , kurcze z tego wszystkiego to było 4 czy dopiero czwarta? dobra, nadmiar nie zaszkodzi aby nie dać ciała. OK. poszło, jeszcze wyjazd slalomem i dziękuję :buttrock: Na placu na dziewięciu zdających uwalił jeden więc nie jest źle. Miasto: zdawałem jako piąty więc "ulubioną trasę egzaminatora" znałem. Na głównej ruch był duży więc aby przebić się przez dwupasmówkę na lewo trochę było kombinacji, najpierw zmiana pasów a potem nie było dziury aby przeskoczyć na zielonym, zrobiło się cierwone - czekam, żółte - zapinam 1 i rura. chyba się zielone zdążyło zapalić ale ja już po drugiej stronie i słyszę głos "proszę zjechać na bok i zaczekać". :lol: Nie wyrobił się. No to czekam kukając w lusterka, dalej dojechalićmy do zamkniętego przejazdu, puszek ze 5 przede mną to stoję, ruszyli się to jadę, przejechały trzy - zamknęli przejazd ponownie. No to wyłączyłem moto i podziwiam okolicę. Przejechał pociąg szlaban w górę a ja nie mogę odpalić sprzęta :x No to kontrolna lista startowa: Stacyjka - ON, wyłącznik - ON, Luz - ON, sprzęgło - ON, no to o co chodzi ? , jeszcze raz rozrusznik - zapalił. Tak więc jeszcze lights - ON i do przodu. Dojeżdżam do skrzyżowania a tu w słuchawkach cisza, no to odbijam do ośrodka. ostatnia prosta więc lookam w lusterka czy przypadkiem :evil: się nie oddala przygotowując się do awaryjnego ale dojechałem ośrodka gdzie usłyszałem jak na wstępie :P Tak więc za 2-3 tygodnie czas odebrać papier a po powrocie zaszedłem do garażu pogłaskać moją Virażkę, która radośnie zamerdała tablicą z radości że może jeszcze w tym roku gdzieś pojedziemy. :P Tak więc tym opowiadaniem chciałem się ze wszystkimi kolegami serdecznie przywitać i "do zobaczenia na szlaku" a teraz idę :P
