YuNan

Na przeciskanie w korkach widziałem fajny patent: koleś miał zamontowany taki pikacz jak ciężarówki gdy cofają. Stałem sobie puszką w korku i słyszę z tyłu to pikanie - fakt że okno miałem otwarte i słychać było pikanie a nie wydechy (ciche miał), nie wiem czy przy zamkniętych oknach bym słyszał, ale jednak zwraca to uwagę, bardziej chyba nawet niż rychące wydechy, bo te i samochody niektóre mają, można się nie przejmować, ale jak słyszysz z tyłu że zbliża się do Ciebie ciężarówka i to na wstecznym... :mrgreen:

Nowoczesne lusterka nie mają już martwego pola. Takie gadanie... moje prawe lusterko jest takie że nawet jak samochód już widzę kontem oka to jeszcze go widać w lusterku. a lewe jest prawie płaskie i rzeczywiście ma martwe pole ale wystarczy trochę się przechylić (albo kuknąć w lewo) żeby było widać. Ludzie po prostu jeżdżą jak automaty bezmyślnie - codziennie tą samą drogą do roboty i spowrotem, z zamkniętymi oczami by dali radę... no i jadą jak z zamkniętymi. Sam się czasem na tym w drodzę do roboty łapię żę automatycznie niektóre manewry wykonuję.

Ja w moim mam jakąś beznadziejną farbką pomalowane lusterka i gdy moto stoi w upale przykryte pokrowcem - ten przykleja się do lusterek i zostawia wzorek po odklejeniu :?

Mnie tak baba (piszę itak delikatnie bo bym napisał s... ehh) zepchnęła na autobus. Dobrze że jechałem puszką - cały bok rozharatany, ja na usilne prośby tej *** nie wezwałem policji, ona potem się wycofała z podpisanego oświadczenia. Na szczęście pzu uznało jej winę bo miałem jeszcze oświadczenie z mzk. Ciekawe że ja ją widziałem, widziałem co robi, trąbiłem, próbowałem jej uciec ale nie było szans - przegubowy autobus był za długi. I gdzie ona miała oczy?

Sama "umiejętność" prowadzenia samochodu (zmiany biegów, skręcanie itd) to za mało wg. mnie do otrzymania prawa jazdy - przynajmniej w takiej dziczy jak Polska. Trzeba by jeszcze sprawdzić czy dany kandydat na kierowce myśli, bo patrząc na zachowania na drogach wydaje mi się że połowa kierowców nie używa mózgu. Pozwolenia na broń legalnie nie da się tak łatwo dostać, a pozwolenie na zabijanie - czyt. prawo jazdy - prawie bez problemu i każdy. Bez sensu :)

a na zesztywniały kark to co?

No tak... tylko z tą kasą z ubezpieczenia to jest tak że pewnie wywaliłeś kupę kasy na dopieszczenie moto, a w ubezpieczalni wycenią po swojemu i oddadzą połowe. Z doświadczenia wiem że najlepiej naprawiać szkody w autoryzowanych warsztatach (co prawda rozbijałem zawsze auto) i bezgotówkowo. Jak mi rzeczoznawca chciał dać 1800 zł. od ręki za rozbity bok to go wyśmiałem. Potem warsztat naprawił i wystawili rach: 5000 zł. Bym miał radochę jakbym ochłap z pzu wziął ;)

a ja wczoraj dojeżdżając do świateł - między samochodami - jadę powoli, chce wjechać na pole position, a tu gówniaż w golfie I który stał pierwszy, jak mnie zobaczył w lusterku... jak nie poszedł z piskiem opon NA CZERWONYM świetle. No i oczywiście wygrał ze mną bo na zielone zmieniło się za 30 sek. dopiero, a następne światła za 500 m. Tam mu pokazałem jednak że odrobinkę lepsze przyspieszenie mam.

Jaaasne... ktoś kogoś podjeżdża puchą, ten się powiedzmy wywraca, puszkarz wali w drzewo i leży ranny a motocyklista albo jego kumple wywlekają samochodziarza i go nap***. Jaaaasne. przecież to normalne by było. Wszyscy tak robią z poszkodowanymi sprawcami wypadków.

GKS Wybrzeże - oczywiście A tak pozatym tylko żużel. Weekend bez niego weekendem straconym. No i głównie liga bo tu są prawdziwe emocje. GP zaczyna mi się trochę nudzić. Tym bardziej że ściga się kilkunastu, a wygrywa zawsze Ricki. Dobrze że Mały jedzie bo Gollob się chyba kończy. - chyba o Kasprzaków Ci chodzi?

MłodyVFR - gdzie ćwiczyłeś? Ja próbuję na Słowackiego, ale tam są bariery i trochę mam cykora.

No to mnie o wiele częściej zdaża się że wkorkach ludzie wykonują "dziwne" manewry żeby mi umożliwić przejazd niż zblokować. No ale może jeszcze za krótko jeżdże na moto...

A ja urwałem sobie lusterko wyciągając moto z garażu :cry: to dopiero jest głupie :)

Jeżeli jeździsz na niebieskim GSXFie, to może to Ciebie widziałem dzisiaj na Oruni? :clap: pozdro. To możliwe - byłem tam, szedłeś czy jechałeś?

No i ja wkońcu też byłem - niebieskie suzuki, no i po 5 minutach musiałem spadać, ale jednak radość popatrzeć na tyle motocykli.

Wczoraj o 6.45 zameldowałem się na Chełmie do przerejestrowania moto, o 16.10 wyszedłem stamtąd zadowolony z pozytywnie załatwionej sprawy. Dziś w takim razie chyba wpadę na molo zobaczyć Wasze sprzęciory :P

A ja tak z innej beczki - ma ktoś nr tel. na gokarty (multikino)? No już nieaktualne - znalazłem Jeśli kogoś to interesuje to: http://www.indoorkarting.pl/rezerwacje.html

nieźle, nieźle... czwórka wymiata...

No właśnie - wydruków z rundki w której jeździłem nie było ale poszedłem pojeździć w niedziele i najlepszy czas osiągnąłem 35.630, czyli nie najgorzej. A pociskałem 4'ką.

No to jeszcze ja + mój koleś. Na 19 będziemy, tylko w którym miejscu dokładnie?

Ja się zgłaszam. Ponieważ dziś idę pić to w sobotę pasują mi godziny raczej popołudniowe :twisted: , a w niedzielę to koło południa mi pasuje.

A co? teraz tor pod multikinem zamknięty?

Tak to czytam... musiało być zajebiście... jak termin ustalicie to chętnie się przyłączę. No i mam dobrego fotografa (fotografkę :) )

No i spadł śnieg, a wczoraj jeszcze jeździłem, i nawet widziałem kogoś na 2oo. A z tego co wiem (w zeszłym roku się nie zdążyłem załapać) spotkania są co środę na parkingu przed molo na przymorzu, a potem śmiganie po okolicy. Kiedyś były na pasie startowym ale postawili betony jakieś.