Kati

Ja Cię wezmę.... ale twardo pod tyłkiem będzie :biggrin:

Widze, że jest coś o czym nie wiem.... :icon_twisted:

Wyszukiwarka prawdę Ci powie..... :bigrazz: Temat wałkowany miliony razy wystarczy poszukać

Ok. Punkt dla Ciebie :biggrin: Nie znam takowych :icon_mrgreen:

A zatańczysz? :biggrin:

Jam niegodna takich zaszczytów :bigrazz: No to kiedy? :icon_mrgreen:

Hmmmm.... 26.10 ma się no te ten tego.... 16ste urodziny :icon_twisted:

Zatem uprzejmie donoszę iż wróciłam :biggrin: Powracam do propozycji 24.10 mam nadzieję, że to wystarczająco odległa data :icon_mrgreen:

A co rozumiesz pod pojęciem "na spokojnie"? :icon_mrgreen: Może jakoś koło 24.10? :flesje:

szukaj kupca, a do swojej polecam womet-techu, dobra cena i jakość

No pewnie, że nic :icon_mrgreen: Po 15.10 będę się odzywać :biggrin:

To był królik :biggrin: Cierp ciało jak żeś chciało w środku tygodnia z Golden'owymi pijakami po knajpach się szwędać :icon_mrgreen: :flesje: Widzimy się obowiązkowo po moim urlopie :icon_twisted:

No i tak jak przewidywałam tkwię dziś w robocie do nocy :banghead: W związku z czym w 2oo pojawię się dopiero w drugiej połowie października jak wrócę do Polski :buttrock: Oskar a od kiedy Ty nas nie znasz? :biggrin: Aż tak narozrabialiśmy, że się nie przyznajesz :biggrin:

4-suwowa rzędówka, dwa cylindry, chłodzony cieczą :bigrazz:

Mi pozycja bardzo pasuje. :crossy: Musisz sama przymierzyć się do maszyny i ją wyczuć. Przejedź się do salonu Kawy usiądź i sama oceń. Może jakaś jazda próbna? Moto bardzo dobre na początek dla kobiety, lekkie, wiele wybacza, jeżeli ją "poczujesz" napewno nie zawiedzie :crossy:

Majkel zadzwonię jutro to się ustali :buttrock: Jeżeli dotrzemy to raczej koło 20:00 :crossy: :flesje: P.S. Ty wiesz, że u mnie kalejdoskop zmian.... ale jedno pozostaje niezmienne :icon_mrgreen:

Dobra nie znowu ale jak zawsze :icon_mrgreen: Jutro, jutro przecież napisałam, że w czwartek :bigrazz: jeżeli nic się nie zmieni :crossy:

Majkel uważaj bo znowu po uszach oberwiesz :bigrazz: Jeżeli będziemy to zapewne około 19:00

Jak wrócę z urlopu... moje urodziny będą :biggrin: i spróbuj nie być to przyjadę do Ciebie do biura, zrobię dym i za łepetynę wyciągnę :biggrin:

Może jeszcze coś o jeździe w deszczu: Asfalt przez pierwsze kilkanaście minut jest bardziej śliski niż w środku ulewnego deszczu (m.in z racji całej masy zaieczyszczeń na drodze jak resztki gum, olej niedopałki itd.), lepiej się w takiej sytuacji zjechać na stację wypić kawę/red bulla/tymbarka założyć strój przeciwdeszczowy i odczekać trochę aż deszcz zmyje "brud" z asfaltu, który zyskuje na przyczepności, a co za tym idzie dalsza jazda jest bezpieczniejsza. Polecam też wszystkim książkę "Motocyklista doskonały", która jest rozwinięciem "Strategii ulicznych"

Oskar, w czwartek podjedź z Kropką bez "obstawy" zapewne będziemy .... :crossy: ..... :biggrin:

W sobotę nie miałam czasu wrzucić, ale zgodnie z obietnicą: :smile: http://www.tvnwarszawa.pl/28415,1620169,0,...,wiadomosc.html

Nie :icon_mrgreen: Powiedział co wiedział.... i pierwszy spam przy poniedziałku wysmarował :icon_twisted: :icon_mrgreen: Szybciej niż się tego spodziewasz :icon_twisted: P.S. Nie zapomnij, że masz jeszcze "czary mary" do odczynienia.... woda... wino te sprawy...a my tu pamiętliwi jesteśmy :icon_twisted: :icon_mrgreen:

W bikini to ja jutro karnie myje.... bom ubrudziła :icon_twisted: .... drogie Cosmopolitan, powiedz co mam robić, jak z tym żyć? :icon_mrgreen: no jak telenowela brazylijska to na pełnych obrotach :icon_twisted: :biggrin:

Piotruś..... Ty wiesz... ten tego... w łepetyne chcesz oberwać? :icon_twisted: :icon_mrgreen: