jarameb

MOC też powiedział coś mądrego ;D... A szeroka droga, może jednak kiedyś uratuje ci dupe... ale co tam No i ktoś kiedyś powiedział że wsparcie w samym sobie to żadne wsparcie, tak do szybkiego kierowcy i pewności siebie ;) Dzięki za całuski

Pokolenie playstation całe szczęście jest mi obce ;) Nie, nic nie zmienie, tylko dla mnie, i całe szczęście nie tylko dla mnie, jazda z tą prędkością na '70-ce' i to jeszcze podkreśle bolesny fakt, w naszym kraju, nie jest bezpieczna, w sumie tyle. No i znowu szerokości życzę ;D

Kolega moderator chyba nie może zrozumieć że w terenie zabudowanym 220km/h w POLSCE to dużo... ze względu na własne zdrowie chociażby... To nie jest najlepszy przykład dawany młodszym, choćby mi, i to w dodatku przez moderatora ;D Ale co ja tu się będę produkował, grunt że jest jeszcze rozważna grupa ludzi

Od jakiegoś czasu intryguje mnie, jakie kryteria musi spełnić pojazd żeby był motorower a nie motocyklem, znalazłem tylko że pojemność do 50ccm i v-max 45km/h. Czy to wszystko czy są jeszcze inne restrykcje...?

Nie złapię... nie lubie takich przecinaków :icon_mrgreen: Z drugiej strony jak patrze jak kogoś zdrapują z asfaltu albo odwijają z drzewa... a później się dowiaduje że koleś w mieście, przed zakrętem, przy 220 za**bał w drzewo, sory, dla mnie głupota, na autostradach czy gdzieś gdzie warunki pozwalają, to inna rozmowa ;) No ale dość offtopu ;) szerokości zatem, pozdrawiam...

przyjął, nieprzyjął, prawnie, nie prawnie, mądry to on nie był żeby w polsce i żeby w mieście z taką prędkością popierdzielać... Vector, taki mądry jesteś, do czasu jakiegoś większego dzwona ;)... w powyższych warunkach, to nie trudne...

ale od 13 lat użytkowania przy 300tkm to nie jest zły wynik dla, co tu dużo mówić, czeskiej skody(jeszcze przed przejęciem przez VW)...;)

Skoda Felicja 1.3 MPI 68KM ... 97r. prawie 300tys. przebiegu a jeszcze 160 pociśnie ;) trzyma się zajeee... aż miło że niedługo ją posiąde...

Może coś kontrastującego z kolorem reszty, jakaś czerwień lub coś w jaśniejszych barwach, ale to się szybko upierdzieli... Proponuje ciemną czerwień No i orzełek na bak ;)

Czy mogło się coś pokrzywić.... Oto jak wygląda skrzynia chińskiego 250ccm http://eaglets.xorg.pl/forum/viewthread.ph...t=20#post_22654 To MOŻE się stać, nie musi ...

@Zbycho - No niezmiernie mi miło że mogłeś sobie ulżyć, i powiedzieć "o, ten jest głupi, mogę podłechtać swoje ego" ;) Zaznaczyłem że nie jestem pewien i głowy nie dam sobie uciąć, chciałem się też upewnić czy nie jestem w błędzie przez krótki okres mojego marnego żywota, i ciesze się że forum spełniło przez chwile swoje zadanie i uświadomiło mnie, co za tym idzie pomogło i mojej skromnej osobie, żebym przez następne lata życia nie mylił pojęć. Przyznaje, nie mam racji, nie bijcie... No ale jeżeli pomoc innym ludziom, czyli de facto przesłanie tworzenia forów, przerasta pojęcie niektórych użytkowników, i sprawia tylko okazje aby wytykać głupotę palcami, no to chyba nie o to chodzi, hm? No i teraz mam wrażenie że ten post też wywoła u ciebie i być może innych, kolejny powód do wytykania palcami, dzięki za"pomoc" ;)

Ok, w takim razie dzięki za sprostowanie

A podeprzesz to czymś ;>? Możesz odstąpić od każdej umowy cywilno prawnej w określonym czasie, są te wyjątki, tak jak artykuły z krótkim terminem przydatności, co do których nie mam pewności. Jeśli chodzi o samą zasadę jestem pewien że każdą umowę cywilno prawną możesz zerwać w przeciągu 'x' dni.

Jest jeszcze inny paragraf, którego nie podam bo nie znam, w każdym razie, ta sama zasada 10 dni obowiązuje również w zwykłym sklepie, czy markecie, wyjątkiem są zdaje się artykuły spożywcze o krótkim terminie ważności... (w razie co głowy nie dam sobie uciąć ;)) Pare razy udało mi się skorzystać z tego przywileju...

Ok, dzięki wszystkim za pomoc, po pracach zdam relacje z efektów, czy się wszystko rozsypało w warsztacie... czy może jeździ i ma się dobrze... Pozdrawiam i szerokiej drogi ;)

No, z serwisantami trzeba 'krótko', sam wiem jak to wygląda w nieco innej branży...;) Kiedyś czytałem podobny temat chyba tutaj na forum. Gościowi w deszczu motor odmawiał posłuszeństwa, w serwisie oczywiście utrzymywali że sprawdzili wszystko, i wszystko działa jak należy, dopiero jak ten sam motocyklista, po którejś wizycie z kolei wpadł do nich podczas deszczu żeby na własne oczy zobaczyli że jest coś nie tak pomimo ich, pozytywnej opinii, okazało się że woda dostawała się pod kable...

Jeszcze nie zdejmowałem głowicy. W takim razie sprawdzimy jak się sprawy mają przed rozebraniem, jeśli będzie do roboty, to podejrzewam że dam sobie z tym spokój, nie opłaca się wtedy tego wszystkiego robić... A jeszcze spytam, bo mnie to nurtuje, co z tym planowaniem głowicy...? warto się w to w ogóle bawić przy takim silniczku? przypomnę, mam 9,5:1...

Witam, może to zabrzmi banalnie, ale mi się przytrafił podobny problem. Pisałeś że cały dzień lało, może po prostu zamókł ci osprzęt od 'iskry', moduł, kable, cewki...

Dzięki za rade. Tłok z pierścieniami wygląda, przynajmniej po pracy, przyzwoicie. A co jeśli luzy na prowadnicach będą...?

Ok, dzięki, no to widzę że Honda już trochę za mnie zrobiła, to pozostaje mi rozejrzeć się za ciekawym gaźnikiem, przeszlifować kanały, no i po tych prawie 30 latach, chciałem jednak go trochę z nagaru wyczyścić... I odnośnie szlifowania, podobnież jak się kanał ssący szlifuje to nie robić na gładko, tylko żeby były ryski (w konkretnym kierunku którego nie pamiętam) żeby paliwo się nie skraplało na gładkich ściankach, a żeby się lepiej z powietrzem mieszało... słyszał ktoś coś?

Na taki nie wpadnę, bez przesady, wiem że w 2T można dół tłoka, pod sworzniem, trochę odchudzić, szczerze mówiąc nie wiem czy ma to jakiś historyczny sens... ale, dalej moje pytania pozostają bez odpowiedzi ;)...

Ok, dzięki wszystkim za aktywność, do wałka na pewno się przymierze i do poszerzania kanałów. Dzięki Brys że uświadomiłeś mnie co do wielkości zaworów. Chce jeszcze wypolerować i odchudzić tłok i wypolerować głowicę, tylko tak, jak wyjmę tłok, mogę go z powrotem wsadzić z tymi samymi pierścionkami czy nie za bardzo...? No i z tego co się orientuje po samej polerce warto lekko głowicę splanować żeby nie tracić nawet seryjnego ciśnienia. A co z planowaniem dla zwiększenia stopnia sprężania? tam jest seryjnie 9,5:1...

Szczerze mówiąc jeszcze nie zdejmowałem głowicy i nie wiem jak to tam wygląda, tylko na razie sprawdzam realność moich pomysłów... Co do wałka, rozmawiałem już z Brysem, podesłał mi link na Ebayu do wałka, to wyjdzie około 300zł, podobno się opłaca... Co do gaźnika, już jeden udało mi się zaadoptować, wiem że żywotność drastycznie spadnie, chce po prostu zobaczyć co można zrobić, i może pobić brysa ;)... A jeszcze jakieś pomysły może żeby coś wygrzebać jeszcze z silnika...? rozrząd, gaźnik, wydech... myślałem o splanowaniu troszkę głowicy, tylko nie wiem o ile żeby nie spaprać sprawy, spalanie stukowe itd...

Przy jednym też dłubię, w każdym razie wiem o tym ;) No ale pytanie jednak dotyczyło czterosuwa...

Witam, od jakiegoś czasu kombinuje z silnikiem od Hondy CB50J, chcę z niego wcisnąć co się da z 50ccm. I tutaj pojawił się pomysł min. poszerzenia gniazd zaworowych i wsadzenia większych, czy szerszych, zaworów (jeśli oczywiście jakieś by podrasowały z innego motorku). Pytanie co do tego samobójczego pomysłu brzmi, czy to się w ogóle da zrobić w domowym garażu i jak konkretnie się do tego zabrać. pozdrawiam Jarecki.