Skocz do zawartości

kruszyn

Forumowicze
  • Postów

    39
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O kruszyn

  • Urodziny 06/12/1979

Osobiste

  • Motocykl
    Maxi Yp250
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Stargard Szczec.

Metody kontaktu

  • Strona www
    http://

Osiągnięcia kruszyn

NOWICJUSZ - romeciarz

NOWICJUSZ - romeciarz (9/46)

0

Reputacja

  1. Są firmy które za kilka procent z odszkodowania biorą sprawy na siebie ale głównie szkody ,,na ciele i duszy,, A nie masz czasem lęków od momentu wypadku ?? może źle śpisz, jesteś nerwowy ?? nie reagujesz nerwowo na odgłosy hamowania itd ?? ... ja bym poszedł do psychiatry... Co do OC można powiedzieć, że jestem weteranem bo 3 lata z rzędy ćwoki dewastowali tył w moim aucie i nie było w tym nawet grama mojej winy czy jakiś ustawek... Po ostatnim razie skończyło się z kołnierzem. 3 tygodnie zwolnienia +wizyta profilaktyczna u psychiatry. Odszkodowanie za szkody osobowe ponad 2.000zł z czego 250zł oddałem firmie walczącej za mnie w sądzie. Co do OC moto czy auta ... koledzy ciut źle radzą... odbieraj odszkodowanie za każdym razem po czym pisz o ponowne oszacowanie szkód.... Masz prawo walczyć o swoje przez 2 czy 3 lata. Ja tak zrobiłem po trzecim dzwonku bo dosyć miałem otrzymywania ochłapów za zniszczenia w naprawdę zadbanym yougtimerze. Sprawa skończyła się tak, że wypłacili mi 4300 odszkodowania z OC auta (w dwóch częściach) po czym oddałem auto z otrzymaną kasą do warsztatu gdzie panowie jeszcze doszacowali szkody i w sumie ubezpieczalnia wypłaciła im jeszcze 4500zł ...Razem jakieś 8900 za remont auta czyli 100% wartości rynkowej auta. Ale warto było bo mam auto zrobione na cacy na ori częściach tak że mucha nie siada i nie trzeba było nic improwizować. Otrzymanie kasy nie koliduje z tym żeby potem oddać auto i robić na kosztorys w warsztacie. To samo tyczy się pewnie moto. Powodzenia :)
  2. Stargard Szczeciński ... http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130420/STARGARD/130429980
  3. a dobrą godzinę temu na wylocie ze Stargardu na Szczecin młoda parka na jakimś lżejszym moto przywaliła w tył złotówy. Wyglądało na wymuszenie przez złotówę ale z tego co słyszałem chwilę wcześniej młodzi swoje też jechali (pechowe miejsce) ... Jego odwieźli od razu do Zdunowa (coś cięższego) dziewczynę do szpitala w Stargardzie... wakacje...
  4. Zachodniopomorskie : dzisiaj koło południa na samym wylocie Płonia --> Stargard na wew. pasie leżał motocyklista opatrywany przed ratowników. Co i jak nie wiem jechałem w przeciwnym kierunku puchą.
  5. nieciekawa historia współczuję... chociaż dla kolegi mimo wszystko z dobrym zakończeniem ( i może coś w głowie zostanie) Tak sobie czytam i stwierdzam, że dobrze zrobiłem decydując się (póki co) na maxi kibelek... Wielu z was pisze tu o młodości, głupocie i brawurze... niestabilności psychicznej.. Ja myślę, że to bardziej kwestia doświadczenia na moto i wyjeżdżenia odpowiedniej ilości km (bo nie każdy wsiada na moto w wieku 15 lat lub wcześniej) a przede wszystkim oleju w głowie. ,,Stabilnego,, dojrzałego człowieka też może ponieść a jak dodamy do tego brak doświadczenia (mimo wieku) to mamy podobny scenariusz. Nie ma reguły.
  6. Szybkiego powrotu do zdrowia i sprawność :)
  7. kilka chwil temu w Stargardzie na Szczecińskiej rozsypany zielony ścigacz... wymuszenie - koleś zajechał mu drogę peugeocikiem i motocyklista nadział się na jego lewy przedni narożnik Co z motocyklistą dokładnie nie wiem (karetka zabrała go do szpitala i żyje) za to wiem to koleś z tych ,,nieśmiertelnych,, zawsze w spodenkach i koszulce i kilka chwil przed tym zdarzeniem zapierd... kilkaset metrów wcze śniej pod moimi oknami. Niestety ma o co się prosił.
  8. i co może jeszcze dać im je w prezencie na mikołaja ?? chyba oszalałeś. Niech płacą może wtedy przynajmniej przyłożą się do nauki bo szkoda będzie straconej kasy w razie oblania egzaminu. Chyba trochę się zapędziłeś kolego...ile Ty masz lat i czy taki jesteś już wykształcony mieszczuch i wszystkie rozumy pozjadałeś że oceniasz w ten sposób ludzi mieszkających na wioskach ?? :icon_rolleyes: Pomyśl zanim zaczniesz pisać takie głupoty bo nie wiem czy świadomie czy nie ale obrażasz ludzi którzy często pewnie są bardziej rozgarnięci i ambitni jak Ty czy ja...... Miejsce zamieszkania nie jest wyznacznikiem inteligencji i ambicji. A dzieciaka czy młodocianego bez kasku na złomie któremu nie chcę się uczyć widuję u siebie na każdym osiedlu i na wielu uliczkach w mieście... Myślę że chodzi o co innego... gdyby był przepis przynajmniej można było by kontrolować i karać czego nie bardzo można robić teraz... i to wyeliminowało by sporą grupę (nie wszystkich bo teraz też ludzie śmigają bez prawka dużo grubszymi maszynami maszynami i nie ma na to siły ale wyeliminowało by to grupę która dostaje skutery jako prezenty typu rower bo po co dziecko ma sobie pedałować jak może pojechać szybciej skoro i tak praktycznie nie potrzeba na to kwita bo karty nie traktuję jako kwit uprawniający szczególnie szkoleniem praktycznym do poruszania się w ruchu ulicznym.)
  9. Pewnie że znaczy ale gdyby babcia miała wąsy była by dziadkiem... nie mamy jeszcze wszędzie dwupasmówek i pewnie nigdy nie będziemy mieli ich wszędzie... także jak już pisałem może warto jednak dostosować się do tego co póki co jeszcze mamy a nie zachowywać się jak byśmy mieli co innego. nic to zostaje szczerze współczuć ...
  10. oczywiście jak taki wypadek to wina infrastruktury... :banghead: dobra polska wymówka na każdą głupotę i zwalanie winy z kierowcy... Ja uważam że mimo wszystko spora część wypadków to wina głupoty samych kierowców. I w tym konkretnym przypadku nie doszukujcie się winy infrastruktury bo zawinił tylko i wyłącznie kierowca busa ! 1. On decyduje ile osób weźmie do auta 2. On zdecydował że będą jechali jak worki na ziemniaki 3. I niestety on zdecydował się na wyprzedzanie przeładowanym autem we mgle... i chyba wiedział że ma jeden pas do dyspozycji a nie urojony drugi bo tak jest w innych krajach (z tym też bym polemizował czy tak wszędzie w DE są dwupasmowe drogi między miejscowościami i drogi są wszędzie idealne..... Nie porównujcie infrastruktury drogowej Niemiec do Polskiej ... to przepaść której jeszcze długo nie nadrobimy bo wtedy kiedy u nas Władek łatał drogę tłuczniem na szufli tam budowali kolejne kawałki autostrad. I to nie tak że jeździmy na co dzień po niemieckich drogach tylko czasami wpadamy na polskie i zaskoczeni stanem dróg powodujemy wypadki. Dopóki nie zmieni się świadomość kierowców ich nawyki do łamania przepisów i nieodpowiedzialnej jazdy i nie brania odpowiedzialności za osoby które wożą nie ruszymy dalej chociaż by wybudowali nam autostrady od wioski do wioski... Popatrzcie co się dzieje w busach na co dzień i to jest przynamniej u mnie nagminne i powtarzalne jak amen w pacierzu. Nie można postawić policjanta przy każdym kierowcy żeby pilnował dlatego też osobiście jestem za podniesieniem kar na najdrobniejsze przewinienia drogowe tak żeby może pod groźbą nieuchronnej wysokiej kary chociaż by finansowej ludziom trochę oleju do głowy napłynęło. Ludzie cały czas próbują przynajmniej w tłumaczeniach dostosować drogi do swojego sposobu jazdy a nie dostosować swój sposób jazdy do dróg jakie mamy i jakich w 1 dzień nam nie zmienią. koniec.
  11. Nie wiem o kim piszesz ale jak o np przedstawicielach za kółkiem to gorzej nie mogłeś trafić bo ani trochę mi ich nie szkoda (żeby nie było pracowałem tak przez rok czasu i jakoś prawka nie straciłem chociaż presja czasu i pracy była i kasa mizerna... ) Może póki nie powstaną piękne drogi rząd stworzy drugie prawo dla kierowców zawodowych albo pracującujących za kółkiem ... a potem drugie prawo dla np drobnych złodziejaszków bo nie ma pracy dla nich w kraju dlatego kradną itd... teraz trochę ironicznie piszę ale myślę że to temat rzeka jak stosowanie np LPG w samochodach i zawsze będzie tylu samo za co przeciw :) bez urazy :lalag:
  12. Czyli koleś na moto czy w aucie jeżdzący w kółko po mieście na pełnym gwizdku (nie po ,,2km obwodnicy,,).. ruszający ze świateł z piskiem albo na kole czy wyprzedzajacy na trzeciego na trasie robi to niespecjalnie i zmusza go do tego infrastruktura.... do tego z pewnością nie lubi szybko jeździć .... Bo ludzie tracą prawka za mandaty za złe parkowanie :biggrin: trochę chyba o inną grupę kierowców chodzi w tej rozmowie. Nie zwykłego Kowalskiego który dostaje 3 mandaty w roku za parkowanie czy przekroczenie prędkości o 20km tylko o kogoś kto przynajmniej raz w roku ma szansę stracić prawko a to duża różnica. I nie tylko w jednej Warszawie w Polsce są korki i zapchane centrum... większość dużych miast europy boryka się z tym problemem mimo obwodnic, objadów. Nikt nie jest umoralniaczem tylko nudne już jest ciągłe słuchanie o zwalaniu winy na kogoś trzeciego. Zaliczyłem ostatnio kilka pkt ale nie wciskam nikomu że to wina braku autostrady czy parkingu. Myślę że nawet z najlepszymi drogami sporo cwaniaków dalej traciło by prawka i zawsze był by powód na który można było by zwalić winę.
  13. Miałem to samo ale już po egzaminie jak zaczłąłem się zastanawiać jakie moto kupić... może dlatego wybrałem maxi... kto wie.. tak czy tak bark wybić, złamać nogę czy rękę można też na rowerze... z moto jest taka różnica że rosną prędkości a co za tym idzie i potencjalne szanse na jakiś niefart... tym bardziej że w stosunku do puszki tu nie ma co Cię osłonić. Dużo uwagi, rozwagi i oleju w głowie a na pewno uda Ci się uniknąć wielu niebezpiecznych sutuacji. Niestety są też takie sytuacje na które nie masz wpływu i na to nie ma rady. To tylko Twoja decyzja czy zdecydujesz się na jazdę czy nie. Jak zaczniesz się czuć za pewnie na moto i stwierdzisz że jesteś panem wszechświata poczytaj sobie post i wypadkach i szybko ostygniesz ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...