Wojtas85

Mam prośbe do forumowiczów, czy możecie się podzielic waszymi doświadczeniami z akcesoryjnymi wyswietlaczami biegów? Chcę zamontować takie cudo do mojego CBFa1000, zależy mi aby działanie było precyzyjne, gdzieś natknąłem sie na info ze są modele ktore maja czujnik montowany na dzwigni zmiany biegów i tego rozwiązania nie polecano. Czy znacie jakies modele godne polecenia? Szukałem na forum podobnego tematu, niestety nic nie znalazłem, nie wiem czy w tym dziale powinienem tworzyć ten temat jak nie to proszę o przeniesienie jeżeli jest taka możliwość.

ja ostatnio mialem taka sytuacje, kupujac fazera na jezdzie testowej puszczajac kiere moto jechal prosto nic sie nie dzialo, po zakupie wracajac do domu na kolach puscilem kiere i moto wpadal w szime praktycznie odrazu po puszczeniu kiery bylo widac to zjawisko najpierw oczywiscie delikatnie mozna bylo zauwazyc ze kierownica wpada w "drgania" ktore sie nasilaly, oczywiscie zaraz lapalem kiere bo wolalem nie testowac do jakiego stopnia to zjawisko wzrosnie, cisnienie w kolach bylo w normie zawiecha tez wydawalo mi sie ze pracuje dobrze luzow na lozysku glowki ramy tez nie zauwazylem, ale pomyslalem ze byc moze jest to spowodowane dosyc zuzyta opona przednia jakis czas mi zajely poszukiwania oponki i jej zakup wiec pare razy jeszcze mialem okazje wyjechac na tej starej gumie i za kazdym razem bylo tak samo po puszczeniu kiery zaraz moto lapal szime, w piatek zalozylem na przod nowego michelina pilot road 3 i zjawisko to zupelnie zniknelo wniosek z tego taki ze zly stan opon moze wywolac szime, byc moze tez kolo bylo zle wywazone i tez mialo to jakies znaczenie

kask mam dopasowany zeby nie bylo watpliwosci, napisalem wyraznie ze glowa telepalo a nie ze mi kask na glowie na boki latal, bez szyby takiego zjawiska nie bylo a na sporcie juz nie musisz miec dopasowanego kasku ??

miałem CBF 500 i kilka tygodni przed sprzedaniem moto kupilem szybe puiga, przy wyzszych predkosciach rzedu 150 czuc znacznie mniejszy opor na klacie ale za to mi sie pojawialy jakies turbulencje w okolicach kasku strzasznie glowa trzepalo na boki i halas w kasku wydawal mi sie wiekszy niz bez szyby, generalnie cos tam szybka dawala ale w kasku bylo chyba troche glosniej, takze po takiej szybce nie spodziewaj sie cudow

najbardziej mnie smieszy w takich tematach tekst "kupuje sportowa 600 bo mi sie podoba" a jakby ci sie VTR podobala to tez bys innego sprzeta nie kupil tylko glupie pytania zadawal czy sie nadaje na pierwszy powazny sprzet ja od 500 zaczynalem i jak dla mnie to byla rewelacja, niedawno jako drugi sprzet kupilem fazera 600 i moge ci tylko powiedziec ze zakup 500 to byl bardzo dobry pomysl motocykl kusi do wkrecania na wysokie obroty i pamietaj o tym bo moze akurat cie skusic w nieodpowiednim momencie, a takie silniczki ktore sie wysoko kreca szczegolnie kusza zastanow sie co chcesz robic z tym motocyklem szpanowac pod remiza czy jezdzic ?? moja rada kupuj 500, a po 2-3 latach bedziesz juz prawdopodobnie wiedzial co cie kreci i wtedy moze sie okazac ze jednak cebra to nie jest to

właśnie kupiłem FZSa i też mam ten problem, ale skoro ten typ tak ma to trzeba sie bedzie przyzwyczaic, szkoda tylko ze wlasnie przy 6000tys tak jest bo zazwyczaj w trasie latalem z predkosciami w granicach 120km/h

jak ja sciagałem kolektory to po ich zdjęciu też miałem wrażenie że nie było tam żadnej uszczelki, ale była, przyjrzyj się dobrze bo z tego co wiem te uszczelki są miedziane i pod wpływem temperatury robią sie bardzo miekkie i tak doszczelniają kolektor układając sie w miejscu gdzie kolektor dolega do głowicy

piszesz że interesujesz sie tym i tym a nie wiesz jak sie TO nazywa ???? co masz na myśli pisząc skoki motocyklowe, FMX ??? uważaj żeby nie wywinąć backflipa wczesniej niż bedziesz tego chciał kolega wyżej dobrze ci doradził kup skuter prawka nie bedziesz potrzebował

jak spojrzysz na lagę od dołu, tam gdzie wyciągałeś oś koła powinieneś mieć śrubę po jej odkręceniu powinno wyjść, przynajmniej u mnie tak było aha z tego co pamiętam to już popełniłeś błąd, bo najpierw powinienes poluzować właśnie tą śrubę o której piszę, żeby ją poluzować powinieneś mieć wszystko skręcone i ścisnąć maksymalnie lage ale może niech sie wypowie ktoś kompetentny bo ja tylko raz rozbierałem lagi u siebie w moto i robiłem to wg serwisówki więc doświadczenia dużego nie mam pozdro

ja mam model quebec pro od sezonu 2009, troche juz w nich pojezdzilem i moge smialo polecic, po tym czasie nie widac na nich sladow zuzycia, wypinane 2 warstwy to wg mnie super sprawa, latem w temperaturach nawet powyzej 30 stopni z otwartymi wywietrznikami w trasie smiga sie naprawde fajnie, a w temperaturach okolo 10 stopni ze wszystkimi podpinkami napewno nie zmarzniesz, nie mialem okazji smigac w mega deszczu zeby sprawdzic membrany na wodoszczelnosc przy delikatnym deszczyku nic nie przemakalo ale na wszelki wypadek i tak woze przeciwdeszczowki w dalsze trasy

nie pisz ze tylko DUCATI kupuje sie dla lansu ja mam wrazenie ze 90% sportowych moto w naszym kraju jest kupione po to zeby przyszpanowac przed kumplami/plastikarami

kiedys bylem na jezdzie testowej sv650 i tez mi zgasl jak pierwszy raz probowalem ruszyc, podobnie jak ostatnio jechalem na viadrze 1000 znajomego tez zdarzylo sie ze zgasl mi przy ruszaniu, jestem przyzwyczajony do mojej rzedoowej dwojki, na sprzetach z silnikami r4 nie zdarzalo mi sie zeby gasly przy ruszaniu. wielkiego doswiadczenia z roznymi moto nie mam a jestem ciekawy czy V-ki tak maja, że trzeba dawac troche wiecej gazu przy ruszaniu ??

ja pod koniec sezonu 2008 kupilem po zdaniu prawka swoj pierwszy motocykl, a była nim polecana przez wiele osob dwucylindrowa piecsetka a dokladnie Honda CBF 500, okazalo sie ze byl to bardzo dobry wybor, teraz po ponad 2 sezonach i przejechaniu okolo 20 tys km zastanawiam sie powoli nad zmiana sprzeta, mysle o jakims troche mocniejszym sprzecie ale podobnie jak CBF uniwersalnym pewnie bedzie to jakas 600

duzo chyba zalezy od tego co to znaczy

dobrze napisane bo juz myslalem ze cos zle robie po tych wszystkich postach kolegow, bo wynika z nich ze wiekszosc wlasnie cofa noge przy normalnej jezdzie, przy turystycznej jezdzie wydaje mi sie ze duze znaczenie ma wlasnie kat ugiecia kolan i po co np. przez 5km prostej drogi jechac z cofnietymi stopami przeciez to jest niewygodne zwlaszcza ze byc moze kilkanascie razy bedziesz zmianial biegi na tej prostej a zakretu nie uswiadczysz, ja sobie wyrobilem nawyk cofania stopy wewnetrznej przed zakretami i teraz juz nie zwracam na to uwagi, co do przycierania butami to wydaje mi sie (bo nie mam wiekszego doswiadczenia z wieloma maszynami), że na sportowych maszynach podnozki sa wyzej i znacznie trudniej przytrzec butem asfalt niz np w takiej maszynie jak moja typu naked w której jadac na "kaczke" przy kazdym bardziej dynamicznym zakrecie bedziesz tarl butem o nawierzchnie ciekaw jestem jak to jest z jazda po torze bo niestety jeszcze nie mialem okazji posmigac swoja droga ciekawy temat