Witam!
Ja właśnie jestem po wycieczce w góry, nawinąłem prawie 1000 km w dwa dni, to pierwsza moja taka wyprawa na moto i z zadowoleniem stwierdzam, że 520 km dziennie wcale mnie nie zmęczyło. Średnie zużycia paliwa wyniosło 6,03 przy jeździe turystycznej, jak się dało jechałem ok 140, max 180 km/h, myślę, że to wynik przyzwoity bo mnie sprzęty zazwyczaj palą dużo. Moim fazerkiem osiągnąłem już na jednym zbiorniku średnio 8,9 l/100km, ale po mieście i ostry but spod świateł ;)
Na razie zrobiłem 3500 km i nic nie zawodzi, chociaż mam jeden mankament. Zazwyczaj dzieje się to raz dziennie, a mianowicie wariuje mi obrotomierz. Na początku pracuje dobrze, a potem wskazówka na 2 sek wskakuje na 7, potem na 0 i tak kilka razy i później do końca dnia działa bez problemów. Nie jest to wina zegara, bo mam podpięty wyświetlacz biegów i jak to się dzieje, to wyświetlany jest ten bieg, na którym obrotomierz zaczął świrować. Miał ktoś z Was może taki przypadek?
Pozdrawiam