Najważniejsze to niepoddawać się tylko pisać skragi i zażalenia. Wbrew pozorom nie jest tak, że są kompletnie olewane, tyle że nie widać wprost, dla nas, efektu ich działania. Co nie znaczy żeby odpuszczać, bo jak się odpuści to nigdy nic się nie zmieni. BTW, przykład z życia wzięty, zbagatelizowanie sprawy przez funkcjonariuszy, po 2 telefonach i informacji ż będzie oficjalna skraga, nagle spowodowało, że się sprawą zajęli. Tak więc nie odpuszczać!