Po wielu przygodach, hondę musiałam opierdzielic, ale tu długo historia, teraz jestem posiadaczką yamahy FZS6 z 2001 roku, moto mam od tygodnia, przejechałam już nią około 800km i jestem zadowolona, jedynym mankamentem jest to że w nocy pieprzone światła tak słabo świecą że głowa mała, fot takowych że sam motocykl nie mam, ale posiadam z niedzielnego wypadu Augustów~~> Sejny~~> Suwałki~~> Białystok;) tutaj link: http://www.facebook.com/album.php?id=100000578072973&aid=58303