
Ruff.
Forumowicze-
Postów
97 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Ruff.
-
"Zamknięty" bym odradzał z racji duzej ilości szkieł jakie tam zalegają... Ostatnio PETR złapał tam kapcia a tylko wjechał zatrzymał sie na moment i wyjechał (bez jezdżenia tam i spowrotem i wyczycniania bóg-wie-czego) :icon_biggrin: IMHO najlepsza opcja to 2 - placyk przy Stella-Sawickiego...
-
Heh część się pokrywa z moimi bo u mnie to wygląda tak: Marzenie nieosiągalne: KTM 950 SM Marzenie trudnoosiągalne: Suzuki SV1000S Marzenia osiągalne: FZ6 golas lub Hornet lub CBR600F (choć RR mi się bardziej podoba, ale pojedź tym gdzies dalej) A co do wymogów to mam podobne jak Boniek: Lekki i mocny sprzęt, którym będę się mógł sprawnie poruszać w mieście ale równiez nadający się do podróży we dwójkę. Podobają mi się tez sprzęty z kategorii mastodontów czyli Suzuki GSX 1400, Yamaha XJR 1300 i Honda CB 1300 ale troszkę mnie ich waga odstręcza... A mimo, że KTM nie spełnia zbytnio moich "warunków" to jestem w nim zakochany i chciałbym go miec mimo wszystko :P
-
No to witajcie w klubie, bo tez mam zamiar zmienic sprzęta i tez nie mogę się zdecydować :P Przyznajcie się co wam chodzi po głowach ?? :P
-
Ja myslę, że jesli starczy kaski to pomysł Monki jest ok, ale nie nastawiajmy się na to tylko zobaczmy ile kasy się zbierze i ja juz się uzbiera to sie zdecyduje.
-
Ja jestem za - dyszka czy 15 zeta od łeba to nie piniądz - emzet, podaj tylko jakies konto i się zacznie wpłacać, bo bez foruma to jakaś lipa jest ;)
-
W kwestii soczewek, która ma się do tematu bardzo słabo to tylko powiem, że są również soczewki twarde, jak również wspomniane chyba żartem przez Greedo na całą powierzchnię oka (chyba Scleral się nazywają, ale pewny nie jestem). Natomiast MSZ używanie soczewek powoduje, wręcz przeciwnie do tego co pisał bodjo7, że istnieje potrzeba uzywania dodatkowych okularków pod szybką. Przynajmniej ja tak mam, ponieważ czasem jak trzeba w trackie jazdy otworzyć szybkę (czy to, żeby dwa słowa z kolega czy pasażerem zamienić, czy to, żeby odparowało, czy dlatego, ze coś fruwa po kasu i trzeba wywiać) to bez dodatkowych okularków obawiam się, że soczewka może wypaść - raz już jedną zgubiłem (na kasprowym zjeżdżając na desce w samych okularkach, bo gogle mi zaparowały).. Dlatego zakupiłem dodatkowe okularki z nieprzyciemnionymi szybkami i staram się ich używać jak nie mogę mieć słonecznych (noc, pochumrno).
-
Cosmo: Heh... Czekaliśmy w niepołomicach, ale wy (Ty i Vmax) przepruliście i nie odbierałeś telefonu :) Ale fakt, wczoraj było bez sensu, miało byc lajtowo a wyszło pycenie i gubienie kolejnych uczestników :evil: Z ok.15 maszyn, które wyjeżdzały razem wróciły 4 do Kraka... Ja się wiecej na takie numery nie pisze, trza będzie w mniejszych grupach i z tymi, z którymi sie częściej jeździ, bo znajomych się automatycznie bardziej pilnuje... Przepraszam za OT.
-
V-max GS 500
Ruff. odpowiedział(a) na Freemen temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Katalogowo v-max gs to 170 i 3 albo 5, a może 8 (nie pamiętam dokładnie) :) Mówisz, że masz rocznik 2004 i masz 6000km ?? Ja kupiłem też 2004 w sierpniu zeszłego roku i mam juz nabite 17 500 km ;) Właśnie dziś oddałem go na przegląd przy 18 000... 6000 to miałem na koniec zeszłego sezonu... :D -
V-max GS 500
Ruff. odpowiedział(a) na Freemen temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
No jak masz rocznik '02 lub nowszy to pojemnośc zbiornika paliwa jest 20L a starsze miały 17 (a modele Californijskie 15 :) ) -
V-max GS 500
Ruff. odpowiedział(a) na Freemen temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
100m więcej na jakiej odległości, bo ni mogło być cały czas 100m więcej to raz, dwa liczniki motocyklowe zazwyczaj zawyżają prędkość (we wszystkich testach 50/100 prędkości zmierzone sa w okolichach 48/96 czyli niżej) Ja sobie myslę, ze jesli wycisnąłem z mojego GSa 180kilka a raz nawet 190 to to były pewnie w rzeczywistości prędkośc z zakresu jego katalogowego v-max czyli 170parę. koledzy, którzy mają załozone liczniki rowerowe mówią, że na rowerowych mają niższe prędkości niż na motocyklowych (np. kumpel na SVce jak ma 200 na budziku to na rowerowym ma ok 190) stąd mój wniosek, że miałeś go źle wyskalowanego bo 200 na GSie w dodatku niemłodym już to chyba z duzej góry :-D Chyba, że jakis tuning... Dodatkowo (ale tego nie jestem pewien) poprawnie wyskalowany rowerowy powinien wskazywac mniejszą odległość niż analogowy... -
V-max GS 500
Ruff. odpowiedział(a) na Freemen temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
khem... to MSZ albo miałeś jakąś stuningowaną wersję GSa albo źle wysklaowany licznik rowerowy... -
V-max GS 500
Ruff. odpowiedział(a) na Freemen temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
No co do V-max to powiem wam, że raz z koleżanką jechalismy obwodnicą i ja dawałem pierwszy ona za mną. Ja mam GSa '04 gołego, a ona '96 ZTCP z owiewkami FSa ja miałem jakies dziwne problemy (chyba przez wiatr, nawierzchnie i stan tylnej opony) nie mogłem przekroczyć 160 (jak sie do tej prędkości zbliżałem to shimmy, choc moment wcześniej z lekkiej górki i na nowszej nawierzchni i za ekranami leciałem 180) i tam gdzie jechałem 160 koleżanka dzielnie mi dotrzymywała kroku - jak potem się zatrzymaliśmy to pytam sie ile miała wtedy na budziku, a ona mi na to, że 200 :-D I to może być przyczyna rozbieznosci w V-maxach - w końcu w większości mówimy tu o wskazaniach zegarów, które jak wszyscy wiemy potrafia byc bardzo różne... -
Countersteering-czyli jak cwiczylem
Ruff. odpowiedział(a) na Jaro36 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Tomku !!! Spokojnie !!! :D PirusSS żartował z tym żużlem... :P -
No ja również dzienxuje za śmiganko - Matek napisz co i jak z Dragonem - co on w ogóle wywinął ?? A ja mając niedosyt pośmigałem jeszcze troszkę z Kubą i Jarkiem :D
-
No właśnie - jak wygląda "program" zlociku ?? Bo nie wiem jak sie mam do tego ustawiać ?? Bo mogę przyjechać na jedendzień i wrócić tego samego dnia (wersja oszczęniejsza) albo zostać tylko wtedy na ile (raczej myslałem o jednym noclegu). Choc nie ukrywam, że idea jednodniowego wypadu jest mi bliższa z uwagi na niższe koszty :(
-
uffff przebrnąłem przez 7 stron wątku właśnie... Po pierwsze: Swiru THX za PW !! Po drugie: Astarte - jak się spotkamy to dostaniesz kopa chyba :), bo nic nie pisnęłaś w ogóle o tym wątku a ja ostatnio rzadko zaglądam na FWM i nic bym nie wiedział i mogła mi umknąć taka imprezka - nieładnie Astarte, nieładnie :) Po trzecie - już w temacie - 8-10 lipca nie mam planów, więc myślę, że mógłbym się pojawić i może jeszcze jakieś inne GSy ze mną... Ponieważ u mnie jest cięzko z planowaniem dalej niż na dzień jutrzejszy to trudno mi powiedzieć na 100%, ale na 99% mogę potwierdzić swoją obecność a jak już będziemy przy konkretach i zamawianiu miejsc to wtedy zdeklaruję sie na 100%. A na razie idę namawiac znajomych GSiarzy :P Bo rozumiem, że moga przyjechać GSy niekoniecznie tylko z tego 4um ??
-
Wszyscy się spowiadają to i ja. I na wstępie chce zaznaczyć: Nie jestem dumny z tego co zrobiłem i nastepnym razem tak nie zrobię, ale wtedy zagotowałem i nie mogłem się powstrzymać. Refleksja przyszła po fakcie. A było to tak: jadę sobie z Krakowa do Kęt - w pewnym momencie wytworzył się mały korek spowodowany chyba zamknieta rogatką na przjeździ kolejowym albo może czymś innym... Nieważne. Powolutku zacząłem wymijać ten korek prawą stroną (akurat jakos tak z prawej było miejsce). I wszystko było OK dopóki nie zajechał mi nagle (na pewno nie przez przypadek jak sie pózniej okazało) drogi gostek w Focusie. Na początku myslałem, że to przez przypadek, że koleś ruszał i tak mu jakos się zjechało czy coś, ale korek stał nadal. Pozatym jak wjechałem po zajechaniu za niego to widziałem jak sprawdza w lusterkach gdzie jestem (a ja dojechałem do lewej krawedzi mojego pasa, żeby go ominąć lewą skoro prawą nie). Ale lewą nie pamiętam dlaczego się nie dało. Poczekałem trochę aż dojechaliśmy do miejsca w którym na poboczu był szutrowy placyk (to chyba nie było z powodu rogatek... ten korek ;) ) i tym placykiem ominąłem gostka patrząc się do środka. I co zobaczyłem: kolezka z solarium z włoskami na zelu i koszulą z kołnierzykiem w stylu clubbing ;) siedzącego półdupkiem na fotelu z lewa ręką zwisająca z kierownicy w pozycji 12:00 a prawą na sprzęcie audio lub dżwigni biegów. I w dodatku perfidnie sie na mnie patrzącego z pytaniem we wzorku "no i jak, trzeba było placykiem hiehiehie". To ten jego wyraz twarzy mnie chyba tak rozjuszył... Albo to szukanie mnie w lusterkach... Więc po ominięciu go władowałem się przed niego i uczyłem go ile się jeździ na takiej drodze - a wtedy wg mnie jeździło się 40... chyba, że gostek brał się do wyprzedania ;) wtedy nagle jeździło się dwa razy szybciej albo i więcej ;) Ale to wszystko nic. W pewnym momencie dogoniliśmy tira. Więc ja normalnie sobie go zacząłem wyprzedzać. I tak w połowie ciężarówki zobaczyłem w lusterku, że "mój kolega" też sie przypalił na wyprzedzanie, na co ja spokojnie zrównałem się z szoferka i dostosowałem swoja prędkość do prędkości ciężarówki. I tak sobie podrózowałem po prostej aż zaczął zbliżać się zakręt i coś z za niego wyjechało. Ja oczywiście sie nie schowałem tylko nadal ogladałem sobie drzwi od strony kierowcy cięzarówki i jak "mojemu dowcipnemu koledze" zmiękł juz siurek, bo zaczeło mu się robić ciepło i musiał się schować spowrotem za ciężarówkę pokiwałem głową i dokończyłem manewr wyprzedzania z jeszcze wystarczającym jak na motocykl zapasem miejca. Wiem wiem wiem, było to chamskie, znizające mnie do jego poziomu, wbrew przepisom ruchu drogowego a w skrajnej interpretacji mogło spowodować smierć jego gdyby kontynułował manewr a ja bym go "wystawił" lub moja gdyby mnie staranował. Wszystko to do mnie dotarło potem, ale to co najbardziej mnie zmroziło po refleksji nad tym wydarzeniem to było to, ze ten gosć może przez to kiedyś zabić lub poważnie poturbować innego motocykliste :( Dlatego juz więcej tak nie zrobię (chyba, bo krew nie woda, ale się bedę starał) Za to dla odmiany miałem ostatnio taką sytuację: W dojeździe do pracy stoje w korku: po prawej autokar jakiś po lewej blondi w bryczce :D Korek sie nie bardzo rusza, więc próbuje się wciskać, ale między "Blondi" i autobusem miejsca niewiele - "ryczenie" (a raczej powarkiwanie :D ) moim cichym i słabowitym wydechem nie przynosi rezultatów więc podjeżdżam do szyby bocznej od strony pasażera u tej blondi (dalej nie puszcza jej lusterko) co ona oczywiscie zauważa, ale mysl o tym, że można by odbic pół metra w lewo to zbyt skomplikowana operacja myslowa dla tej nitki, która podtrzymuje jej uszy, zeby od głowy nie odpadły :P Juz myslałem, ze utkwiłem gdy nagle autobus odbija o te 30 cm w prawo, które mi w zupełności wystarczają :P Poniewaz nie miałem wolnej reki żeby podziękować więc po wyminieciu autobusu zatrzymuje sie odwracam i skinieniem głowy dziekuje kierowcy autobusu - starszy łysawy tęgawy facet z wygladem, który nie zdradzałby uprzejmosci - wygladał raczej na takiego kapelusznika w skodzie :D, a jednak pozory mylą :) BTW: Nie wiem jak wy, ale ja staram się zawsze podziękowac za ustapienie miejsca w korku albo ułatwienie wyprzedzania gdzies na trasie - myslę, że to powoduje, ze taka osoba chetniej ustapi po raz kolejny a moze i inne, które to zauważą tez kiedys ustapią... Zachęcam was do takiego zachowania... Moze jestem idealistą albo cuś... :) Sorki, że się tak rozpisałem, ale MSPANC :)
-
V-max GS 500
Ruff. odpowiedział(a) na Freemen temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Ja najwiekszy dystans jaki zrobiłem do włączenia rezerwy to 345 km, ale ja mam 2004 a w nich bak jest większy bo wg serwisówki ma 20 litrów w czym 4,3L rezerwy (ale ja w to 20L tak do końca nie wierzę, znaczy wydaje mi się, że i tak nalać tyle to sie nie da) a w starych miał chyba 15L (tego nie jestem pewien, wiem tylko, że był mniejszy - niech mnie ktoś poprawi jesli błądzę ;) ) -
V-max GS 500
Ruff. odpowiedział(a) na Freemen temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Mnie ostatni też wziął 3,9L Jazda w trasie w ulewnym deszczu, więc bardzo delikatnie - prędkości obrotowe w przedziale 3500 - 6000 i bardzo płynna jazda czynia cuda :P ale przy pyceniu ostatnio łyknął i 5,5L, ale tak to jest jak ciągle starasz się dotrzymac kroku SVce 650, albo FZ6kom ;) -
Countersteering-czyli jak cwiczylem
Ruff. odpowiedział(a) na Jaro36 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
A ja bym proponował olać już jak widać niereformowalną osobę pilacha i powrócić do właściwego tematu tego wątku czyli CS'a! A tak w ogóle to czytając moją wypowiedź wcześniejszą dotyczącą bodysteeringu to się teraz uśmiecham' date=' bo ostatnio zacząłęm go stosować z wielką przyjemnością :D Oczywiście nie zamiast Csa, ale jako dodatkową pomoc w zakretach czyli opcja 1 z pytania Martiusa :D A stało się to po tym jak się okazało, że mój GS wykazuje niesforne zachowanie w skrętach (o tym pisałem w innym wątku http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...=309530#309530) Wprawdzie motyw z przestawianiem kierownicy jest dla mnie jak na razie troszkę zbyt agresywny (chyba musiałbym pokonywać zakręty dużo szybciej, żebym musiał się aż tak wychylać) to atakuję zakręt "z barku i łokcia" :P a na siedzeniu siedzę półdupkiem i troszkę kolano wystawiam ;) i GS wtedy duzo lepiej się zachowuje w zakrętach ;) Wprawdze do zamknięcia opon jeszcze conajmniej z cm, ale sezon się dopiero rozpoczą i wszystko przedemną :P To świadczy o tym jak wazny jest to temat :) -
V-max GS 500
Ruff. odpowiedział(a) na Freemen temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
No ja tak mam w GSie (może w starszych było inaczej, ale w 2004 kranik jest dokładnie pod kolanem). Żeby go przełączyc muszę daleko odchylic noge i sie pochylić, bo działa ciężko i trzeba uzyc siły, zeby go przełączyć... A w dodatku jak sie zacznie krztusic to niewiele czasu jest do całkowitego zgaśniecia i nieraz już zdarzało mi się jechac bez napędu ;) wtedy migacz i stop, ale po przekręceniu kranika pali bez jakiegokolwiek problemu - mnie to jakos bardzo nie przeszkadza, ale kontrolką rezerwy i elektrycznym kranikiem bym nie pogardził, ale tylko jesli razem. Chyba wolałbym już sam kranik niz sama kontrolkę... -
V-max GS 500
Ruff. odpowiedział(a) na Freemen temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Mnie też się wydaje, ze da sie więcej zrobic po włączeniu rezerwy, ale nie chciałem napisać, że 80 czy ileś, bo potem ktośby nie dojechał i byłby ZONK ;) Ogólnie to ja robie tak jak Boniek - po włączeniu rezerwy jade do najblizszej stacji (chyba, ze to jakis noname to wtedy jade do najbliższej firmowej) A tak w ogóle to ostatnio z ludźmi z którymi jeździmy ustalilismy, że jak sie tankujemy to wszyscy, zeby potem nie stawać co 50 km, bo komus się waha kończy i rzadko miewam problem z brakiem paliwa :P -
V-max GS 500
Ruff. odpowiedział(a) na Freemen temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
A cóż to za problem jest wielki... Po pierwsze jeździ się na licznik dziennego przebiegu - znasz orientacyjne spalanie, więc po ilości kilometrów przejechanych od ostatniego tankowania (przy każdym tankowaniu kasujesz) widzisz jak jest z paliwem (nie jest to dokładne, ale wystarczy). A jak zaczyna się krztusić, albo w ogóle zgaśnie to przełączasz kranik na RES i jedziesz na rezerwie do najbliższej stacji - jak delikatnie jechać to pewnie i z 50km idzie zrobić. Jak na razie nigdy mi nie brakło paliwa całkiem, więc myślę, że luzik... Jedyny problem to fakt, że może braknąć paliwka przy wyprzedzaniu i wtedy lekki ZONK, ale jak widzisz, ze jesteś już w oklicach końca baku to poprostu wyprzedzasz z większym marginesem bezpieczeństwa i już (nie wciskasz się na styk)... Duzo większym problemem jest położenia kranika - żeby go przełączyć w trakcie jazdy trzeba się trochę nagimnastykować... Pewnie, że brak tej kontrolki (albo wskaźnika, jaki jest np. w konkurencyjnym ER-5) jest mankamentem, ale nie jest to aż taki straszny problem jakim go przedstawiasz... ;) Żadnego dyskomfortu psychicznego, anie innych zaburzeń psychicznych wymagających konsultacji z tego powodu nie zauwazyłem :P Wizyta u specjalisty z tego powodu nie grozi - chyba, że chcesz się leczyć na Motocyklozę czy jak ta cholera się nazywa :P Ale to podobno nieuleczalne... -
V-max GS 500
Ruff. odpowiedział(a) na Freemen temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
nie ma przynajmniej w roczniku 04 -
Problemy na zakrętach w GS500...
Ruff. odpowiedział(a) na Ruff. temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
W broszurze znalezionej na tej stronie http://www.suzuki-gb.co.uk jest napisane co nastepuje: "Suspension. front: Telescopic, coil spring, oil damped, >> spring preload fully adjustable << rear: Link-type, coil spring, oil damped, spring preload 7-way adjustable" Jest to napisane w PDFie zatytułowanym "GS500 K4 Brochure" czyli wskazywałoby, że dotyczy modelu 2004 (czy może K4 znaczy coś innego ;) ) Dodatkowo tutaj: http://www.suzuki-gb.co.uk/techspecs.asp?id=36&l= jest to potwierdzone...