Skocz do zawartości

karol1001

Forumowicze
  • Postów

    1485
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez karol1001

  1. Royal Enfield z silnikiem diesla był na jednym z moto-bazarów w warszawie ;) akurat stałem obok jak go odpalali ;) silniczek fajnie gadał ;) Może atutem tego silnika nie jest prędkość ale moment obrotowy
  2. Za późno bo ja mam z mokotowa zaaaaaaaarąbisty kawałek a o 18 robi sie ciemno :? Nie uśmiecha mi sie wracanie między katamaranami po ciemniaku przez calą Warszawe :P Ale te filmiki rozbudziły mój apetyt! W któryś weekend trzeba sie umówić przed południem i tyle :buttrock:
  3. hehe fajny filmik :P Ile ty po tym lesie pocinałeś na pierwszym filmie? 180 czy 200? :buttrock: I co to za moto na tym filmiku? Aprilia Pegaso? Musimy sie skumać na jakieś śmiganie - nie ma bata :mrgreen: Jutro niestety nie moge bo za późno sie umawiacie jak dla mnie :?
  4. Ustalmy jedno konkretne miejsce jazdy wtedy będzie wiadomo kto jedzie a kto nie. Inaczej nie dojdziemy do ładu :|
  5. Filu ma racje - spotkanie bardziej zapoznawcze niż do jazdy bo kurde 17-18 i robi sie ciemno... Ja jade z mokotowa, bardzo blisko Galerii Mokotów. I podobnie jak Filu opowiadam sie za piątkiem bo wtedy wcześniej kończe kochaną szkołe :mrgreen: Trzeba sie też zastanowić gdzie jedziemy, myśle że lepiej wybrać miejsce bliżej Warszawy, bo chyba nie warto tracić cennego czasu na dojazd (Data i tak musi jechać kawałek więc jemu pewnie nie robi różnicy, nie? ;) )
  6. No to można mnie wstępnie dopisac do listy. Szkołe w środe kończe o 14.30, zanim dotre do moto to będzie koło 15 - po tej godzinie możemy sie umawiać :)
  7. Ooo tak MTX to zdecydowanie najlepszy sprzęt do ewolucji. Mi jazda na gumie znudziła sie po tygodniu, jazda na przednim kole po kolejnych dwóch. Najlepiej jest usypać metrową górke i ćwiczyć backflipy (najlepiej z pasażerem) :buttrock: ;) :) Sorry za offtopic, ale człowieku jeśli chcesz sobie kupić sprzęta do totalnego zakatowania to lepiej wybierz Simka Enduro bo remont ci wyjdzie taniej. MTX to świetny motorek, ale nie do jazdy na gumie tylko do nauki jazdy... I co sie dziwić że potem pełno zarąbanych sprzętów... :?
  8. Na ostatnim moto-bazarze w Warszawie koleś miał takie 2 na przyczepce. Wielkie to jak niewiadomo co, wyłożone drewnem, full bajerków i w ogóle jeden wielki szpan. Taki mercedes tyle że bez dachu - mi sie nie podoba :?
  9. To wtedy je jeszcze produkowali? A mi sie zawsze wydawało że produkcje MTXów zamknięto około 1990 roku
  10. Rama jest praktycznie ta sama, tyle że zawieszenie jest troche wyższe. Dzięki temu że moto jest stosunkowo lekkie. Bardzo sympatyczny motorek :buttrock:
  11. A ja tak nie uważam. Wole targać ze sobą porządny łańcuch niż zobaczyć pustą przestrzeń w miejscu gdzie zostawiłem motocykl...
  12. Ale przecież w sklepach z akcesoriami pełno jest przerażająco wyglądających zabezpieczeń typu łańcuchy w zatopione w jakiś twardym tworzywie itp. Tego nikt nie stosuje? Ja bym sie bał zostawić moto gdziekolwiek bez opieki więc jeśli bym musiał to tylko przypięte do latarni czymś takim... Wychodzenie z założenia że jeśli będą chcieli ukraść to ukradną wydaje mi sie troche bez sensu. W takim razie po co zamykać drzwi do domu? Złodziej jak będzie chciał wejść to i tak je wyłamie :? Może to i racja że jak ktoś sie uprze to i tak nic go nie powstrzyma, ale naszym obowiązkiem - jako właścicieli - jest możlwie najskuteczniejsze utrudnienie kradzieży :buttrock:
  13. Ja osobiście śmigam mniej więcej 60% szosa 40% teren więc zdecydowałem sie na integrala. Kask enduro na dłuższe szosowe wycieczki jakoś mnie nie przekonuje aczkolwiek nigdy nie próbowałem więc nie bijcie jeśli źle mówie :) Sam jeżdże w Grex'ie (modelu nie pamiętam) - kask kupiłem za 300 zł, z niższej półki ale zawsze to lepsze niż Tornado czy co tam teraz jest w modzie :banghead:
  14. Było na allegro i to całkiem długo, też sie nad nim zastanawiałem ale ostatecznie zdecydowałem sie na DT :banghead: A co do moto to wiadomo - super sprzęcik :)
  15. :banghead: :) :D Bucyk to że lubisz MTX'y nie znaczy że musisz zniechęcać kolege do kupna czegoś innego... Chart man: Z tego co ja sie orientuje to Yamahy mają około 3 KM więcej (ale pewny nie jestem)
  16. Wyścigi na 1/4 mili? :twisted: może to nie patriotyczne, ale stawiam na MTX'a! :banghead:
  17. Hmmmmm to w sumie zależy co rozumiesz przez jazde w terenie - jeśli na prawde ciężki teren, błota i ostre katowanie sprzęta to wybierz Yamahe, ale jeśli chcesz tylko polatać leśnymi drogami i poślizgać sie w zakrętach to MTX spokojnie wystarczy (cięższy teren też by przeżył - sprzęcik nie do zdarcia). Osobiście gdybym miał taki wybór to decydowałbym sie na Yamahe, bo jest mocniejsza co daje więcej możliwości zarówno w terenie jak i przy wyścigach z WSKami kolegów :) :banghead: Dodane: Tak mi jeszcze przyszło do głowy, skoro sądzisz że DT 125 może być za silna to pomyśl o DT 80 - jeśli dorwiesz rejestrowaną na motorower to nie musisz wyrabiać A1, a sprzęcik jest pierwsza klasa i do tego ma nowszą konstrukcje niż MTX :mrgreen:
  18. No to ja bym brał i sie nie zastanawiał :D Reflektor przedni można kupić np. Acerbisa z całą owiewką za 150 zł i moto będzie wyglądało lepiej niż oryginalne, boczki i takie tam badziewie to również nie problem. Powiedz koledze żeby jeszcze raz obejżał czy wszystko ok z silnikiem i ramą - jeśli tak to niech bierze bo MTX to dobra inwestycja :D
  19. tu jest sporo danych technicznych o poszczególnych modelach - http://www.motorbikes.be/en/HM/
  20. Ja miałem MTX'a chłodzonego powietrzem (wiadomo że cieczaki są mocniejsze) a ładnie szedł na koło, w terenie też spisywał sie nieźle (chociaż był to wiekowy sprzęt :D ) więc gorąco polecam, bo za taką kase nic lepszego dostać nie sposób. Zgadzam sie ze Strzałkiem że cena jest baaaaaaardzo atrakcyjna o ile oczywiście remont to nie żadna ściema, a moto nie jest na przykład po dzwonie :D
  21. człowieku jak nie wiesz o czym mówisz to lepiej nie pisz nic niż bezsensowny post który nic nie wnosi do tematu... Larsson to dla twojej wiadomości SKLEP a nie producent olejów...
  22. No właśnie. Przeglądam oferty sklepów internetowych i tak sie zastanawiam. Mam Yamahe 80 więc wiadomo że prędkości rzadko przekraczają 90 km/h, zwykle tak 50-80 (sporo w terenie). Nie chciałbym kupować jakiś gigantycznych skórzanych rękawic, zastanawiałem sie bardziej nad modelem Alpinestar Dual: http://www.tnt-motocykle.pl/dyna/shop/artf...GLOVES_GRAY.jpg i teraz tak: Czy w takich crossowych rękawicach da sie pojechać w jakąś normalną szosową trase powiedzmy 50 kilometrów? Głupio byłoby wydać kase i mimo to marznąć w łapy :) Jakie rękawice polecacie do takich lekkich moto? Macie jakieś sprawdzone modele? Pozdrawiam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...