Ok zgadzam się.
Dzisiaj miałem przyjemność jazdy na GS 500 u Tomka Kulika znanego z forum na jazdach doszkalających.
Rzeczywiście na GS 500 nie czułem nie czułem nic jężdzac na Bemowie po lotnisku.
Wprawdzie w moim moto brakowało trochę ciśnienia z przodu ale mimo to GS bez żadnych bujnięć pokonywał łączenia płyt lotniska.
Ps.
Polecam jego szkołe chłop wie co gada.
Szkoda że nie do wszystkich tak łatwo to dociera :banghead: