Skocz do zawartości

morel_

Forumowicze
  • Postów

    63
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez morel_

  1. No właśnie jakoś do sportowej jazdy mi daleko, stąd się dziwię że moto chleje jak licealista :)
  2. Coś mało palicie w tych Marauderach:) U mnie nie schodzi poniżej 6l/100km a i 6.5l/100km też się zdarza. Tyle że ja po mieście cały czas, a jak pusto, to nie agresywnie, raczej spokojnie. Jak u Was wygląda spalanie w mieście? Co może być przyczyną takich "osiągów" u mnie?
  3. O mnie mówisz? :icon_twisted: Za 5 dych to chyba tylko paliwa kolejowego kupisz 25 litrów. :P A jak takiego normalnego, co od niego dwa koła jeżdżą do przodu, to podziel się namiarem na taki CPN :)
  4. to chyba takiego mieszanego pół na pół z wodą :) np. w promocji prosto z zatoki meksykańskiej :) hehe
  5. Chcę wyciszyć wydech w Suzuki Marauder '97. Sumienie mnie gryzie, kiedy w nocy przejeżdżam po osiedlu :) Czy demontowalne DB killery przyniosą zauważalny efekt? Edzio, czy podjąłbyś się wykonania czegoś takiego?
  6. Cześć, zastanawiam się czy możliwe jest wyciszenie wydechów. Z rozgłośnieniem to banał, bo rozwiercenie przegród załatwia sprawę, ale czy da się wyciszyć wydechy bez ich wymiany? Czy istnieją "wstawialne" przegrody lub jakieś cuda które pozwolą nieco wyciszyć moto? Pod jaką nazwą/hasłem takich rzeczy szukać?
  7. Dzięki! :) Dwa tygodnie czajenia się, oglądania, podchodzenia i w końcu zabrałem się za robotę i się udało, świece wymienione. Przedni gar zrobiłem ze zbiornikiem przekręconym w pozycji "za kwadrans kierownica" :) tylko sobie cuś podstawiłem pod niego. Gar z tyłu robiłem z bakiem w pozycji "w pół do kierownicy". Wszystko bez rozpinania wężyków, tylko odkręciłem kranik od ramy. Wszystkie wężyki są na tyle luźne, że jeśli spokojnie manewrować to bez problemu da radę położyć bak na miejscu siedzenia. Teraz zrobiłbym coś więcej :) mianowicie dołożył oparcie dla pasażera. I tak sobie przeglądam oferty różne i jeśli by kupować samo oparcie, to mają one mocowanie na dwie śruby, a otworów w błotniku mam jeden. Druga śruba wypadałaby tam, gdzie na błotniku jest jeszcze się rama. Jest co prawda na tym odcinku ramy, ale tam mocowany jest stelaż do sakw i otwór jest od zewnętrznej. No i teraz nasuwa się pytanie, czy gdzieś jednak taki otwór jest, tylko go znaleźć nie mogę? (czy są fabrycznie gdzieś standardowo rozmieszczane?) Czy może muszę sobie sam nawiercić? A może cały zestaw muszę kupić, oparcie razem ze stelażem i mocować na tym co jest?
  8. A z drugiej strony jest gdzieś przymocowany, albo będzie się haczył przy obracaniu baku (bo chce spróbować patentu z obracaniem baku tak jak proponuje zzhop), czy się ładnie ugnie?
  9. Wszystkie rurki są czarne i gumiaste :) Którędy biegnie ta odpowietrzająca, bo od kranika idą dwie do baku i w okolicy nie ma nic więcej. Trzeciej nie mogę namierzyć. Ona wchodzi w bak w innym miejscu?
  10. Próbuje właśnie podnieść bak, ale coś się ten kranik ciasno strasznie porusza wewnątrz ramy. Nie chciał bym, żeby mi się z nagła coś rozłączyło i poszło paliwem po nogach :) Jest jakieś miejsce, gdzie go "wepchnąć" żeby przeszedł gładko? Swoją drogą nie wiem jak mocno są te przewody zapięte na kraniku, więc też nie wiem na ile siły mogę sobie pozwolić. A jeśli bym się jednak zdecydował na rozłączenie przewodów, to dużo paliwa się spodziewać w pompie i wężyku? Będzie tego większe chluśnięcie, czy spokojnie da radę to złapać i potem spuścić do jakiegoś niewielkiego naczynia? No i czy wygodniej odpinać przewód przy kraniku, czy przy pompie? Chyba przy kraniku, prawda?
  11. Piszesz, że bak zdejmowałeś. Mam pytanie. Czy jedyne mocowanie, to te dwie śruby pod siedzeniem? Zgodnie z serwisówką to tak, ale wierzyć mi się nie chce że tylko na 2 się trzyma. Po zdjęciu tych śrub, odłączam wężyk łączący kranik z pompą i już mogę ściągać bak? Chcę wymienić świece, więc bez spuszczania paliwa się obejdzie. Tyle że jak odkręcę te śruby, to jak próbuje bak podnieść, to go coś gdzieś u przodu trzyma. Chyba że to tylko wrażenie, bo zbiornik jest ciężki bo pełny, ale wole się nie szarpać zanim się nie upewnię :) Jak się do tego zabrać?
  12. Witam, wczoraj z rana miałem dziwną sytuację z moim Marauderem. Odpalony (zimny, więc na ssaniu), chwilę pochodził, potem przejechał koło kilometra i przestał reagować na dodawanie gazu (kręciłem manetką, a obroty spadały), zwalniał, w końcu zgasł. Potem w ogóle nie chciał zakręcić rozrusznikiem przez kilka chwil (wysprzęglony, na luzie, bez podnóżka itp). Dopiero gdy wyłączyłem stacyjkę i włączyłem ponownie, zakręcił rozrusznikiem, strzelił z gaźnika i zaczął chodzić poprawnie. Co mogło być przyczyną?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...