bika

http://otomoto.pl/mv-agusta-f4-f4-1000-corse-M2334281.html

Na allegro i otomoto jest aukcja odnośnie Agusty F4 z 2007 z wlkp, edycja Corse - od razu uprzedzam, ze koleś jest nieuczciwy na maksa, przez tel. mówi, że tylko kosmetyka do poprawy, a moto nie powinno w ogóle znaleźć się na drodze! Przede wszystkim zgięta w widocznym miejscu rama, a wiadomo, że Tamburini nie zrobił tej ramy z byle czego - efekt - ten, kto ten złom zakupi będzie nieźle się bujał z przekładką, bo nikt tego nie naprawi. Generalnie cała lewa strona jest po ślizgu i to nie byle jakim. Zadupek poklejony, bak wgięty, owiewki z dziurami. Właściciel nie bardzo umie liczyć, bo najpierw powiedział, ze kupił ją za około 16 tysiaków, potem, że za 2800 euro... Nie mieliśmy do niego daleko, godzinka drogi, ale wolę każdego zainteresowanego uprzedzić, że to strata czasu i pieniędzy.

Daj namiar!

Udało mi się sprzedać mojego Bandziora i przyszedł czas na spełnienie marzenia co się zwie Monster 696. Nie jechałam nim jeszcze, macie jakieś spostrzeżenia? Na razie do zimy odkładam pieniądze, bo to dość spory wydatek.

Wracam do tematu. Dwa dni temu zrobiłam pierwszy krok w stronę nowego moto - wystawiłam swój na sprzedaż. Jak na razie wczoraj był chętny, ale za mało chciał dać, nie sprzedam swojego Bandziora za grosze, bo wiem co jest wart i że nie był katowany. Niech jedzie kupić tańsze od jakiegoś szaleńca to tylko na kole jeździł ;) Ale pełna nadziei czekam ;D Co do klekoczącego sprzęgła, to nikt się nie będzie śmiał - nie jeżdżę z tryskającymi jadem wężami, tylko z przyjaciółmi, a miłością do suchego sprzęgła zapałałam rok temu, gdy pierwszy raz usłyszałam ST... Mój chłopak jeździ XX ale stwierdził, że jak ja kupię Monstera to on też się na Ducata w końcu przesiada bo nie wytrzyma jak ja będę mu pod uchem klekotać tak pięknie. Czy ta oferta od dziewczyny z Jarocina nadal aktualna? Nie mogę odnaleźć :icon_rolleyes: CO do tego, że to wymagający sprzęt, to za każdym razem gdy wzdycham do któregoś na allegro mój TŻ uprzedza i szkoli, że już sobie nie poodkręcam jak Bandziorkiem, bo w sekundę mnie na moto nie będzie ;D Ale wie przecież, że ja grzecznie jeżdżę, spokojnie ;D

Bardzo dziękuję za fachowe odpowiedzi! Nie należę do niskich (174cm), więc z tym nie będzie problemu. Na zakończeniu sezonu w Poznaniu w tę sobotę kolega Ducatowiec pozwolił mi usiąść na swoim Monsterze 600 (mokre niestety sprzęgło, a bez klekotania to ja nie chcę) :crossy: :buttrock: :notworthy: i był baaardzo fajny. Co do prędkości to już wszystko mówię (niektórzy się dziwią dlaczego z wygodnego Bandita chcę przesiąść się na nakeda) - mam taką przypadłość, że jak jadę wolno moją S-ką to cierpnie mi prawy bark lub szyja, do tego stopnia, że nie mogę skręcić ni w prawo ni w lewo (sprawdzone podczas majówki w górach!) więc muszę jeździć przynajmniej 120-140 km/h by wyeliminować ból (wiatr mnie prostuje i jest bardzo dobrze). Jak wiadomo jest to już prędkość niedozwolona na polskich drogach, a ja nie chcę się pozamiatać na motocyklu - to ma być przyjemność na całe długie życie - dlatego też uważam, że naked spełni swoją misję i już przy 90km/h wiatr będzie mi prostował bark i szyję i wyeliminuje ból. Bandzior to bardzo poczciwy sprzęt, cieszę się, że z większych pojemności wybrałam właśnie jego, ale po 1 sezonie mogę stwierdzić jaki jest mój styl jazdy, przy których prędkościach czuję się najlepiej, gdzie i w jakim celu jeżdżę - konkludując - Monster jest jak najbardziej w moich stylu jazdy. A jak się okaże, że jednak szybka jest potrzebna, bo zmieniły się preferencje, to za kolejny rok uszczęśliwię kogoś Monsterem a przesiądę się na coś innego. :crossy: i pytanie: Zco znajdę do 20 tysiaków?

Co z tego, że jeżdżę Bandytą pierwszy sezon? Fakt, zrobiłam nim niecałe 5 tys. km, ale to nie znaczy, że muszę jeździć nim 5 lat, żeby zmienić. Bandzior to Bandzior, Ducat to Ducat... Nie przywiązuję się do sprzętów i tak jak samochody - mogę zmieniać co rok, półtora. Jeśli chodzi o klucze to chodziło mi o ten osprzęt do serwisu. Kolega ma Ducati ST (4?) i wygląda to tak, że gdy my w garażu mogliśmy zrobić wszystko przy Bandziorze to on potrzebował do niektórych rzeczy specjalnych gwintów (nie besztać mnie za nieznajomość nazewnictwa, ok?) Chciałabym wiedzieć po prostu czy możecie przy Monsterze zrobić wszystko sami, czy potrzeba w niektórych sytuacjach pomocy serwisu? co do 999 to miałam okazje usiąść, pogłaskać i podziękować - jakoś małe mi się to wydaje, a Monster ma w sobie TO COŚ - ja na niego mówię "mały penerek" - osobiście strasznie podoba mi się to, że jest taki właśnie mały, króciutki, wręcz robi wrażenie filigranowego (dzięki Bogu to tylko wrażenie). Co do pojemności to właśnie sobie tak myślę, że nawet 695 pewnie by mi wystarczyło, jak to niestety bywa wszystko jest kwestia ceny (i tego jak dobrze uda mi się Bandziora sprzedać). Chcę znać tylko Wasze zdanie na temat pracy przy Monsterku i chętnie poznam opinię dziewcząt, które jeżdżą, jeździły Monsterem.

Zastanawiam się nad Ducatem... Ciągle mi gdzieś tam pojawia się myśl - a może opchnąć Bandziorka i kupić jakiegoś Monsterka tysiączka? Jak się tym jeździ? Ile waży? Jak serwis? wiem, że nie podziałam sobie przy nim jak przy Bandziorze, gdzie klucze są standardowe, że potrzebne będzie by raz w roku chociaż przywitać się z Panami w serwisie i położyć im kilka zł, ale ile to? Do monsterka sie już przymierzałam, rewelacja, tym bardziej, że szybciej niż 150km/h to raczej nie jeżdżę, każdy wie jakie mamy drogi i ile w Polsce odcinków by sprawdzić kiedy licznik się zamknie, dlatego też nie przeraża mnie naked... Ducati 748 odpada, bo umrę na ból nadgarstków. Monster brzmi logicznie...

Co do drżenia lusterek i owiewek, to ja nie zaobserwowałam takiego zjawiska. Mam bandziora 650 S z 2006 r. Ani nie slysze owiewek, ani lusterka nie drżą, no chyba, że rozpatrujemy teren z dziurami w lesie np. to inna historia.

chyba nie wywaliło żadnego płynu. Po prostu się zagotował i gdy odstaliśmy parę minut to już nie chciał odpalić. Jaka może być przyczyna? Dzięki za odpowiedź odnośnie regulatora

mam pytanie gdzie w xx jest regulator napięcia? chodzi o rok 1997 Sprawa wygląda tak, że podczas parady w Poznaniu, przy bardzo wolnej jeździe, moto zagotowało się i padło. Później pozostało już tylko zapychanie. Na normalnej trsie nie ma tego problemu. Nie wiem totalnie co może być z nim nie tak. Może ktos już spotkał sie z taką sytuacją i wie jak mi pomóc. Będę wdzięczna

Ja pomimo tego, że podczas pomiaru głowy wychodziło mi 58,5 (M do 58) kupiłam L bo będę jeździć w kominiarce - to po pierwsze, a po drugie - gdyby kask był za mały to od razu dostałabym migrenę a tego podczas tak cudownego zajęcia jak jazda na 2oo wolę uniknąć.

Z tego co zdążyłam wyczytać zanim sama podjęłam decyzję o zakupie kasku to te trzy firmy mają mniej więcej te same technologie i kaski są podobne. Jak sam napisałeś, mają to samo wyposażenie, dlatego na Twoim miejscu sugerowałabym się wagą i tym, jak Ci leżą. Przymierz całą trójkę i dokonaj wyboru, bo jak już wspomniałam wielkiej przepaści technologicznej między tymi trzema firmami nie ma. No innego gdyby znalazł się to Suomy czy Arai lub Shoei to wyższe półki, Cabergi i Nolany a także Airohy to półka niżej, ale również porządne i fajne kaski. Powodzenia

Iskra nie wsiadaj na mnie tylko przeczytaj uważnie co napisałam i spróbuj zinterpretować moje słowa. Nie wydałam opinii tylko podzieliłam się zasłyszaną informacją na temat butów firmy Puma. Skoro jesteś taka mądra to spójrz na tę aukcję i popukaj się w łepek zanim coś napiszesz http://moto.allegro.pl/item574087573_puma_...owe_okazja.html

rebel - co to rozmów o Szwajcarii to się zgodzę, ale co do świec to niestety nie. Irydowe świece dają nam najwyższą jakość zapłonu, mniejszą emisję spalin oraz żywotność jeszcze dłuższą niż świece platynowe. Iryd jest najtrwalszy wśród wszystkich metali szlachetnych i odporny na większość związków chemicznych, a co jeszcze działa na jego plus to temperatura topnienia, która wynosi 2450 stopni C.

słyszałam, ze w całej Polsce sprzedają te pumy z napraw, ze niby zamki np poszly i za smieszna kase ida, nie kojarze teraz dokladnie ale 300 zł chyba. zastanawia mnie skad tyle tych butów napłyneło, czy są aż tak awaryjne ze po kilka razach pada zamek itp.? wiecie cos na ten temat

skinny a może racja;) Mi oprócz bezpieczenstwa głównie chodziło o malowanie, bo nie ma piękniejszego moim zdaniem niż TC-5 Vogue ;) hihi;)

O! dokładnie to samo usłyszałam, że Raid jest cichszy. Jak dla mnie nie było w ogóle gadania, bo tylko TC-5 miał takie cudowne malowanie i żaden inny nie wchodził w grę, a to, że jest cichy to jeszcze zadziałało na jego korzyść.

Fat - masz rację. mój chłopak ma z wersji xr w malowaniu nordic a ja mam raid Ii vogue TC-5, różnią się wentylacją, spojlerami i kształtem, ale generalnie z tego co mi powiedzieli w salonie, to xr są na tor a raid do normalnej jazdy (o ile czegoś nie pomyliłam). wydaje mi się jednak, że przepaści między nimi nie ma żadnej, no moze xr ma ładniejszą wyściólkę ;d

Pytanko mam jakich świec uzywacie w bandytach? pytanie do uzytkownikow 650 z 2006 roku - ja wlasnie chce kupic NGK CR8EIX czyli irydowe. znalazlam za 38 zl sztuka. moze wiecie gdzie taniej sprzedaja? a ja jeszcze ponawiam pytanie odnośnie zlotu Banditów. czy ktoś wie cokolwiek?

Miklas chyba mnie z kimś mylisz

Przypomniało mi się jak mi babcia opowiadała, że jak była w ciąży mieli wypadek z dziadkiem, babcia przekoziołkowała przez moto, ale na szczęście nic się jej nie stało. Fakt jest taki, że to było 40 lat temu, jakie prędkości rozwijano wtedy na polnych i dziurawych drogach każdy chyba wie, a można dodać do tego, że ludzie wychowani w tamtych czasach byli o wiele zdrowsi, wliczając w to kobiety ciężarne. Moja babcia do dziś ma więcej energii niż ja. Sama osobiście nie wsiadłabym na motocykl będąc w ciąży, to tylko 9 miesięcy - zawsze można zaplanować płodzenie na koniec września i do kolejnego sezonu być już mamą hihi;) To taka rada dla tych kobiet, które nie dość, że same jeżdżą to jeszcze ich współspacz ma dwa kółka;)

gratulacje! piękna maszyna i yoshimurki mrrr! Pięknie będzie mruczeć ;) szerokości

Na ten sezon kupiłam Daytona Carver... Cena wysoka, ale buty tak wygodne, że chyba jeszcze wygodniejszych nigdy na stopach nie miałam, wliczając w to nawet "kapciuchy" domowe. Jak ktoś może dać na buty niecałe 800 zł to polecam. Solidnie wykonane i bardzo ładnie leżą.

dziękuję ślicznie!