Skocz do zawartości

Hajo

L.S.M.
  • Postów

    102
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Hajo

  1. Widzę, że jesteś Lublina, jak czytasz lubelskie subforum, to zobacz temat "Mikołaje do Roboty". Prawdopodobnie pojawie się tam, bo już nie wytrzymam, może zamienimy się na chwilę motórami i opiszemy wrażenia.
  2. W jakim sensie dwa koła? Jedno obok drugiego czy jedno za drugim? Otóż według mnie to w przypadku pierwszym (jedno koło obok drugiego) taka przyczepka nie ma szans na skręt chyba, że koła będą oddalone od siebie spory (nie proporcjonalny do wysokości) kawałek, bo musi być szersza niż wyższa, a środek ciężkości musi być nisko (w innym przypadku przy dużych prędkościach siła odśrodkowa przechyli górę przyczepki na zewnątrz i przewróci ją). Druga opcja? Bez sensu, bo musiałaby posiadać skręcaną "oś". Drogi Kolego Jeśli chodzi Ci o to, że przyczepka może "latać na boki" dlatego, że pozostawia jeden ślad, to troszkę Cię nie rozumiem. Rower pozostawia jeden ślad i jeździ (pomijam pijanych kierowców), motocykl podobnie i nie "lata na boki". Zapewniam Cię, że nawet ciągnięta sznurkiem, jadąc na wprost taka przyczepka nie latałaby na boki (przy założeniu, że miałaby koło za kołem i pozostawiałby jeden ślad). problemem było by hamowanie i skręcanie. Przy połączeniu sztywnym (dyszel) przyczepka na zakrętach będzie się pochylała tak jak motocykl co jest rzeczywistym działaniem przeciw sile odśrodkowej, motocykla i przyczepki. Być może się mylę, być może jesteś bardziej kompetentny w dziedzinie mechaniki i dynamiki ciała stałego niż ja. Zaznaczam iż jest to moje "zdanie".
  3. Hajo

    MIKOŁAJE DO ROBOTY!

    hmm... pisali, że można jeździć w zimie, ale trzeba dobrze rozgrzać silnik, z kolei zaprzyjaźniony mechanik radził, żebym zostawił w spokoju Fazera ;( ehh.... a żeby tego było mało to na 10.00 mam zajęcia na Długosza :/
  4. Tak... Też uważam, że ten rocznik jest najładniejszy, zwłaszcza z pługiem. Dlatego też poleciłem go, poza tym Fazer jest produkowany od 98', a ten model który mam od 02'. Najnowszą F3 znalazłem z 98' czyli jakby nie patrzeć trochę zciuchana będzie :) Nie liczyłbym, że po takim czasie, przybędzie kucyków, nie mówiąc już o tym, żeby nie była tłuczona... W zasadzie tak jak Fazer...
  5. A właśnie nie... Nie przekroczyłem 5l... Najwięcej ile obliczyłem to było 4,9l/100km przy czym więcej jeżdżę na trasie niż po mieście, jakieś 110-120km/h
  6. Kolego Frem... Jeśli chcesz bawić się w mototurystę to nie wiem czy CBR jest dobrym wyborem. Przyznam otwarcie, nigdy nie jeździłem CBR, ale widzę, że pozycja jest niewygodna na dłuższe podróże. Fazer jest turystykiem, ale te 90 KM też daje frajdę i się włącza "świr" to też jest czym pocisnąć. Spalenie? Ja 5l nie przekroczyłem. Na torze byłem raz, ale nic nie powiem bo to w sumie przypadkiem jeździłem... Przypomina mi się sytuacja, jak któregoś razu jechaliśmy nad Okuninkę przez taki las, gdzie był długi, równy, prosty odcinek drogi i kilku z nas włączył się "świr". Jak byliśmy na miejscu, podchodzi od mnie kolega i pyta: " -Haju ile ty miałeś jak mnie brałeś? - Nie wiem - Bo ja miałem 170 a wziąłeś mnie jakbym stał" (albo "jak furmankę" nie pamiętam już) FZS po 2002r
  7. Hajo

    Dookoła Polski 2007

    Na południe Europy to i ja bym się pisał... Tylko trzeba trochę kasy nazbierać bo teraz to pusto :/
  8. Hajo

    Podsumowanie Sezonu

    Ja sezon zakończyłem wczoraj. Z powodu warstwy lodu i łysej opony z przodu Fazer przyjechał na przyczepce do garażu. Czas użytkowania: 118dni czyli prawie 4 miesiące Licznik: ok 5 000km Ile krajów przejechał? przynajmniej 4, ale ja tylko w Polsce jeździłem :P Wnioski? Za późno kupiłem moto :P
  9. Hajo

    Kulig 30.11.08

    A po co do baru?? W barze wódka będzie ciepła :P i droga :P A tak na świeżym, rześkim powietrzu... :P
  10. Ja tam składam lusterka i jest git... Po co się bawić w takie cos? Chyba że w 98'-02' nie składają się...
  11. Hajo

    Podsumowanie Sezonu

    Nowy sezon zaczniemy prawdopodobnie od pielgrzymki do Częstochowy chyba 19.04.2009 ale to jeszcze dużo czasu. Na pewno będzie ekipa na ten wyjazd, ja już oświadczam, że jadę razem z Olą. :icon_idea: Myślę, że to bardzo trafna propozycja aby zrobić turystyczny wypad dalej, myślę sobie o np 4 dniach na Mazurach, nad morzem, czy w górach whatever byle razem, a co jakiś czas na zloty forumowe i bedzie git!! :icon_idea: Co do nowych osób to są zawsze mile widziani, ale to Wy musicie szukać nas i to Wy musicie się pokazywać. Jeden wspólny wyjazd (w te i z powrotem) to trochę mało, aby kogoś zapamiętać. Terminy spotkać są zawsze podawane publicznie. :icon_idea: Proponują następującą rzecz odnośnie umawiania się 1. Zawsze stacja lotosu w Łucce na trasie Lubartów-Lublin (piszę dla tych którzy nie wiedzą o jaki lotos chodzi) 2. Umowna godzina to godzina rozpoczęcia zjeżdżania się, a wyjazd 30 minut po tym. Myślę, że to w zupełności wystarczy, tak było zwykle do tej pory :icon_idea: Przelotowa zależy od warunków. Jak jadą zabytki to wiadomo, że setką nie polecimy. Ale jak jest długo prosta to można sobie pocisnąć i zaczekać później... (przypomina mi się wyjazd do Łokuninki, kiedy jechaliśmy w jakimś lesie i wyprzedzałem Majusza. M: "Haju ile ty jechałeś jak mnie wyprzedzałeś? Bo ja 170 miałem"). Kwestia względna :icon_idea: Namiot jako sala bankietowa byłby czymś wspaniałym i napewno jeszcze bardziej by nas integrował oczywiście w granicach pewnych :P :icon_twisted: :icon_idea: Spotkania zimowe?? oczywiście... :icon_idea: Przyczepka od Jawy jest obowiązkowa na nowy sezon "DAWAJ K***A JAWE!!!" To chyba tyle ode mnie, jak coś jeszcze mnie natchnie to sie dopiszę AVE MY!! :notworthy:
  12. jakiej organizacji??!! :clap: w planach nie było mowy o Kazimierzu :D
  13. Hajo

    Podsumowanie Sezonu

    częściej powinniśmy się spotykać w większym gronie w celu różnych ustaleń. Z doświadczenia wiemy, że różne pertraktacje są prowadzone na wyjazdach, ale nie wszyscy są a wszyscy powinni mieć prawo głosu, bądź wypowiedzenia swojego zdania. jestem przekonany, że to pomoże unikać wiekszości nieporozumień. Poza tym zawsze moża pójść później na piwo :icon_mrgreen:
  14. i jak zwykle!! takie to jest planowanie z Wami... miało być dookoła komina koło ciepłowni w lubartowie i do wólki rokickiej, a wyszedł kazimierz i janowiec :icon_mrgreen:
  15. i ja zaświadczam, że wylot/spotkanie bardzo udane!! ja również w najbliższym czasie "zimuję" motór i koniec jeżdzenia, ale zawsze zostaje puszka, aby dojechać do Lublina :crossy: PS: jak ja jeszcze mam siłę by pisać!!??
  16. TY!! co Ty se myślisz!! na FM masz barwy LSM a nie złożyłeś deklaracji!!?? sorki ale jestem po %% wiec mogą mi się literki mylić, z resztą byłem na klasowym spotkaniu z Cekinem :crossy:
  17. Spotkajmy się!! Proponuję spotkanie w poniedziałek 10.11. to nie jest weekend, nikt nie ma szkoły, może ktoś będzie pracował. Jeśli dostanę kontakt do brata Marcina to zapytam czy pozwoliliby nam na spotkanie w klasztorze. Wtedy można by spokojnie porozmawiać o naszych bolączkach. Czy nie uważacie, że przydało by się? Tak na zakończenie sezonu, kolejne zresztą :) EDIT: W niedziele nasza reprezentacja jedzie do Komarówki, dobrze by było, żeby reszta dowiedziała się na czym stoimy :icon_mrgreen:
  18. Hajo

    DŁUGI ŁIKEND TUŻ,TUŻ!!!

    wiesz... do baru możesz pojechać mpk a nie motórem... :) witam kolejnego posiadacza Fazera :) który rok?
  19. Hajo

    DŁUGI ŁIKEND TUŻ,TUŻ!!!

    Powtórzenie nie jest błędem jeśli jest użyte świadomie w celu podkreślenia czegoś (np: cofać do tyłu, ale w odpowiednim kontekście). Polecam wypowiedź prof. Jerzego Bralczyka (filolog, językoznawca), która jest odpowiedzią na publikacje Wojciecha Cejrowskiego o języku polskim ( http://pl.youtube.com/watch?v=wYZcVoIhsno ) , nie mogę znaleźć tego na Youtube tak na poczekani, ale oglądałem. :D Jeśli chodzi o "kłucie" to masz rację. Mam przeglądarkę ze słownikiem i podkreśla mi "kłuje" co mnie zdziwiło, wiec użyłem słowa "kuje" co oznacza m.in. kształtowanie metalu, ale zrobiłem to nieświadomie :) Pozdrawiam :)
  20. Hajo

    DŁUGI ŁIKEND TUŻ,TUŻ!!!

    ale to kuje w oczy po prostu
  21. Hajo

    DŁUGI ŁIKEND TUŻ,TUŻ!!!

    Bartek!! Ktoś Ci juz pisał!! nie morze tylko może morze to akwen wodny!! jeśli chodzi Ci o znaczenie "chyba" to sie pisze może przez ż z kropką!! ściągnij sobie przeglądarkę ze słownikiem ortograficznym!! polecam FireFoxa
  22. hmmm... mi pali w okolicach 4,5-5 przy czym 5 nie udało mi się przekroczyć :) No ale ja jeżdże krótko i rzadko go piłuje :)
  23. Wujku... Czy Ty też przyjedziesz na Lotos?? :biggrin:
  24. Odświeżę troszkę temat... Czy ktoś może mi orientacyjnie powiedzieć ile wchodzi płynu do układu hamulcowego i do chłodniczego?
  25. odwiedzimy Marcela i Pułkownika :notworthy:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...