Pozwólcie że dodam swoje 3 grosze w temacie, mam motor od niedawna FZS600S, "gdynk" oczywiście też u nie wystepuje, zauważyłem jednak że wystarczy, stojąc na światłach, lekko bujnąć do przodu moto (żeby łańcuch się ruszył) i jedynka wchodzi prawie bezgłośnie :) widziałem we wcześniejszych postach pytanie o wrzucanie biegów bez sprzęgła, ja tak robię i musze powiedzieć że jest to wygodne, a co więcej całkiem bezpieczna dla skrzyni pod warunkiem że robi się to umiejętnie. Biegi bez klamki wrzucam powyżej numeru 2 tylko w górę. "Tajemnicę" zmiany bigów bez klamki sprzedał mi kolega mechanik, sekret tkwi w tym żeby biegi wrzucać zdecydowanie czyli nie naciskamy powoli butem na dźwignie ale dynamicznie i zdecydowanie wrzucamy bieg. Oczywiście trzeba to skoordynować z szybkim zdjęciem obrotów manetką. Nie powiem że nauka tej techniki jest łatwa, nie raz zdarzyło mi się że bieg nie wszedł i obroty poleciały do czerwonego między biegami (tak jakby na luzie) ale kto nie próbuje ten się nie uczy.