Aśka

Panowie... zanim zacznę rzucać mięsem :icon_evil: Podajcie termin, a ja zajmę się resztą :P Mi pasuje każda niedziela po 7 grudnia i cały łikend 20-21 grudnia

To się okaże dopiero w niedzielę ;) A pogoda faktycznie super, chociaż coś słoneczko właśnie sie za chrumkami schowało.... :icon_rolleyes:

Z przejazdu Nowym Światem rezygnujemy-trzebaby to załatwiać z ZDMem i trwałoby to ok. 2 miesięcy... A wyszło tak, że nie jest on nam do niczego potrzebny ;) Trasa "parady" będzie wynikała tylko z miejsc, które musimy odwiedzić, robienie dodatkowych kółek mija się z celem, bo i tak musimy przelecieć pół Warszawy :bigrazz: Po południu postaram się wrzucić orientacyjny przebieg trasy-teraz musze poudawać, że pracuję ;) Jeśli chodzi o obstawe policji, to też czarno to widzę... Generalnie obstawiają imprezki zgłoszone wcześniej do Urzędu Miasta-a to należy zrobić co najmniej 30 dni przed imprezą :icon_rolleyes: Mam jeszcze dziś dzwonić bezpośrednio do drogówki, ale jeśli możesz Agnes się jakoś zakręcić, to będę wdzięczna. Jeśli chodzi o pogodę, to nie ma co panikować-będzie co ma być, a ja i tak liczę na słonko :icon_mrgreen:

No to plan się nieco zmienił-doszło jeszcze jedno miejce do dowiedzenia :) 10. zbiórka na pl. Teatralnym. 10.45 wyjazd do szpitala na ul. Kopernika. Na oddział wchodzi 5 osób-więcej się nie zmieści. Rozdajemy dzieciom cukierki i owoce, reszta obstawia przechodniów pod szpitalem-czyli też rozdaje cukierki W szpitalu zejdzie nam się pewnie z pół godziny. ok.12 lecimy na krótki lans na Starówce pokręcimy się tam pewnie z półgodziny czy godzinę i wyruszamy do Domu Dziecka na Kole(nie, nie na gumie, taka dzielnica jest )-czekamy jeszcze na potwierdzenie Z Domu Dziecka lecimy do Instytutu Matki i Dziecka na ul. Kasprzaka wręczyć upominki od fundacji "Mam Marzenie" A ponieważ stąd już tylko rzut beretem do 2oo, to można na koniec wpaść na gorącą herbatkę i tosta ;)

Zaraz się okaże, że będzie więcej dziennikarzy, niż motocyklistów. Może oni też powinni w czerwonych kubraczkach wpaść? :icon_mrgreen:

A ja tylko dodam, że na groniejest już ponad 30 chętnych, więc jest szansa, że będziemy rzucać się w oczy na ulicach ;)

No to kiedy opijamy? :icon_mrgreen: Tylko może nie aż tak dokładnie jak zakup motocykla, bo znów będę zdychać następnego dnia ;)

Stawiamy na bardziej praktyczne upominki, pluszakow mają od groma. W przyszłym tygodniu stworzymy listę tego, co udało się załatwić i czego brakuje-czyli trzeba dokupić :) Natomiast każdy w miarę możliwości zabiera worek cukierków albo wowoców!! Aha, jeszcze jedno. Proszę osoby chętne o wpisywanie się na listę-żeby ogarnać ile nas będzie. Ja juz jestem na liści gronowej, no ale na zachętę ;) 1. Aśka

O ile mnie pamięć nie myli wczoraj ustaliliśmy 21 grudnia? :icon_rolleyes:

Więc wygląda to tak: Każdy przybywa w stroju Mikołaja, z workiem cukierków, mandarynek, bananów czy czegokolwiek(nie wszystkie dzieci w szpitalu moga jeść cukierki, dlatego trzeba zabrać jakieś owoce) 10. zbiórka na pl. Teatralnym. 10.45 wyjazd do szpitala na ul. Kopernika. Na oddział wchodzi 5 osób-więcej się nie zmieści. Rozdajemy dzieciom cukierki i owoce, reszta obstawia przechodniów pod szpitalem-czyli też rozdaje cukierki :) W szpitalu zejdzie nam się pewnie z pół godziny. ok.12 lecimy na krótki lans na Starówce pokręcimy się tam pewnie z półgodziny czy godzinę i wyruszamy do Domu Dziecka na Kole(nie, nie na gumie, taka dzielnica jest ;) )-czekamy jeszcze na potwierdzenie Edit.. łał... pół godziny pisałam tego posta.... ;)

No ja będę. Chyba, że mnie zabiją na treningu ;)

No to mamy ponoć ustalić w 2oo, tylko coś chętnych na omawianie nie ma ;) Zbiórka o 10 na pl. Teatralnym ok.10.45 wyjazd No i z pewnych ustaleń to tyle :icon_rolleyes: Trasa się zmieniła-bo zaliczamy DD na ul. Dalibora. Więc wyruszamy Solidarności, Młynarską, Obozową na miejsce. Trzeba wymyślić jak dotrzeć do szpitala na Kopernika. Nie wiem też czy tutaj nie zakończymy parady odpuszczając już Starówkę-bo chyba lepiej więcej czasu posiedzieć u dzieciaczków niż paradować wśród turytów :icon_rolleyes:

Dobra, wpadamy też do Domu Dziecka na Dalibora :)

1 na 1 na 1? :icon_twisted: Proponuję 14 albo 20 grudnia :icon_rolleyes:

Jestem za. Mogę być ok. 20.30. Do jutra powinno być juz wyjaśnione mniej więcej ze szpitalem i DD-czy lepiej wpaść ze słodkościami czy z maskotkami

Kolecik-nie pakujmy sie już innym w organizację. Fajnie, że są wypady do DD i oby było ich jak najwięcej :) Ale Motomikołaje lecą 7 grudnia :]

Jeśli chodzi o szpital, to kolega Wookash ma tam dziś wpaść i pogadać. Czekamy więc na niusy :)

To by się Panowie musieli poźniej nieźle namęczyć, żeby nas rozgrzać, bo przy takiej pogodzie i takim stroju to grypa murowana ;)

No już już.... A więc brakiem sprzeciwu zaakceptowano opcję: Niedziela 7 grudnia 10.00 zbiorka na pl. Teatralnym. ok. 10.45 wymarsz trasą Wierzbowa, Królewska, Marszalkowska, Piękna, Ujazdowskie, Nowy Świat tu postój pod szpitalem na Kopernika-czas i "zajęcia" trzeba jeszcze obgadać z kierownictwem szpitala-co zostanie załatwione na dniach. Dalej Krakowskim Przedmieściem pod Kolumnę na lans i wyrywanie lasek("Maleńka? Chcesz usiąść Mikolajowi na kolanach?") Trasa przejazdu może ulec zmianie, gdyż: -możemy nie dostać pozwolenia na wbicie sie na Nowy Świat -możemy jeszcze zahaczyc o Dom Dziecka.

Ja jednak nadal proponuję zbiórkę o 10-dzień jest teraz krótki, więc im wcześniej zaczniemy, tym większa szansa, że nie zalapiemy się na nocne przymrozki ;) Co do cukierków-nie wiem czy nie lepiej, żeby każdy przywiózł swoje, bo może być problem z zakupieniem ich gdzieś na miejscu. Jeżeli nie zgłosi się nikt bardziej zorganizowany i odpowiedzialny do zalatwienia sprawy ze szpitalem, to ja mogę podjechać, ale dopiero we wtorek po pracy. Propozycja 2: 10. zbiorka na pl. Teatralnym przed 11(już ja wiem jak się motocyliści zbierają, więc nie wierzę, że w poł godziny się uda...)wyjazd. trasa: Wierzbowa, Krolewska, Marszałkowska, Piękna, Ujazdowskie, Nowy Świat postój pod szpitalem dziecięcym na Kopernika, posiedzieć tam trochę i dalej Krakowskim Przedmieściem pod kolumnę na lans Halo halo! Z uwagi na nieubłaganie uciekający czas-jeżeli do wieczora nie będzie uwag, propozycji, odpowiedzi, czegokolwiek-uznaję, że opcja jest zaakceptowana i zaczynamy organizować wszystko wg tego planu!!!!

Bo ja mam same zajebiste pomysly ;) No i żeby cos ruszyć... Proponuję ustalić już czas i miejsce zbiorki i z grubsza trasę. Może by tak godz.10 na pl. Teatralnym i wymarsz o 11? Dalej jakoś Marszałkowską polansować się po Centrum, Waryńskiego, zawrotka na pl. Unii Lubelskiej, małą Marszałkowską do szpitala na Litewską,dobić do Ujazdowskich, przez pl. 3 Krzyży i dalej Nowym Światem pod kolumnę(zakladając, że dostaniemy zgodę na wbicie się na Nowy Świat...) Aha, warto by się też zastanowić czy nie warto oprocz zbiórki od motocyklistow zorganizować jakies puchy, żeby i od ludu kasę pozbierać. Tylko nie wiem czy tego nie trzeba jakoś oficjalnie pozałatwiać czy coś... I dobrze byloby do jutra już ustalić mniej więcej koncepcji, żeby móc pozgłaszać gdzie trzeba i zbierać ludzi-bo łatwiej ich zebrać podając konkrety, a nie tylko ogólne hasło ;)

Wrzuciłam tez temat na gronie i juz jest kilku chętnych :)

Masz zamiar schlać sie w pracy i w niedzielę mieć kaca? Tita zaproponowała 7.XII. I w sumie jest to całkiem słuszna koncepcja, bo 6tego dzieciaci motocykliści mogą utknąć w domu alboco ;) HooLooVoo-z cukierkami na Starówce nie jest tak bez sensu. Przy okazji częstując mniejsze i większe dzieci ;) pokażemy, że motocykliści nie tylko mordują staruszki na pasach :icon_twisted: Co nie zmienia faktu, że pomysł ze szpitalem tez jest dobry. Można podjechać sie pokazać. Bo kasę proponuję przekazać np. następnego dnia(jak znam życie, to niektórzy przyjadą na miejsce albo dołączą po drodze, a dobrze byłoby całą sumkę przekazać razem, a nie na raty)

No.. a ja malutką mikołajową czapeczkę dla Szczurka :bigrazz:

Czyli próbujemy zbierać ludzi na niedzielę 7 grudnia? Co do trasy to proponuję(tak trochę ściągając z WOŚPu ;) )start na pl.Teatralnym i małym kółeczkiem na pl. Zamkowy. Może udałoby się zalatwić pozwolenie na przejazd Nowym Światem i imprezka pod Kolumną? No i z uwagi na porę roku traska nie może być za długa...