mówicie że moment jest pomijanym parametrem, ale....
moim zdaniem to nie prawda, diabeł tkwi w szczegółach, ktoś wsiada na moto rusza potem schodzi blady z motocykla i mówi " o ku... ale to jedzie" i od razu patrzy na moc.... przewiózł go moment obrotowy a nazywa to mocą ;)
po prostu tak się utarło, że ludzie myślą, że to moc maksymalna ich wozi a nie moment, z resztą zgodnie ze wzoru, moment obrotowy jest składowa mocy