Skocz do zawartości

kuFFel

Forumowicze
  • Postów

    32
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje profilowe

  • Lubię
    Motocykle, samochody
  • Skąd
    Lubań

Osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna

Metody kontaktu

  • Telefon
    Motorola :-)
  • Strona www
    http://

Osiągnięcia kuFFel

NOWICJUSZ - romeciarz

NOWICJUSZ - romeciarz (9/46)

0

Reputacja

  1. Generalnie mam takie zboczenie, że co roku na wiosnę rozbieram silnik i wymieniam wszystko to co nawet w najmniejszym stopniu wykazuje oznaki zużycia. Jakoś w zeszłym tygodniu zabrałem się za Simsonka. Rozebrałem silnik, wyczyściłem wszystko, zmieniłem simeringi i pierścienie, silnik już prawie poskładany, zostało tylko dokręcić głowicę. Szpilki są stalowe a klucz jest z grzechotką więc zalożyłem, że prędzej grzechotka przeskoczy (pierwszą młodość dawno ma już za sobą) niż pęknie stalowa szpilka. Niestety błędnie... Szpilka pękła przy samym karterze - nic nie zrobię w domu... Następny dzień poszedłem do znajomego na zakład i tam za pomocą wiertła i gwintownika załatwiliśmy sprawę. Składam silnik, zakładam do ramy, zalewam olejem, w międzyczasie przychodzi kolega i czeka aż zrobię bo mieliśmy razem jechać więc trochę bna szybko poskładałem elektrykę i jedziemy. Jakieś 4km od domu Simson gaśnie :biggrin: Co zawiodło ?? Oczywiście elektryka. Popodpinałem wszystko jeszcze raz jak bozia przykazała i jeździ bez problemu już czwarty dzień. Generalnie zawsze tak mam, że jak poskładam silnik, wyjadę to coś się zepsuje - zawsze jakiś drobiazg, który zrobiłem na szybko a potem cały sezon praktycznie bez awari (w ostatnim sezonie zepsół się tylko raz, a jeździłem dosyć dużo !). W przyszłym miesiącu sprzedaje Simsonka, trochę szkoda, ale takie życie :bigrazz: Czerwona Honda stoi już w garażu i czeka, ale i tak jeszcze w tym tygodniu kupuje S51 Enduro do remontu, to już chyba jakaś choroba :wink:
  2. Niestety to prawda :cry: Już jakiś czas temu w PZU odmówili mi zniżki za wetarana na samochód (rocznik 77, także się kwalifikuje), zniżka nie obowiązuje od początku 2006r. Oczywiście w wypadku pojazdów zarejestrowanych na zabytek nic się nie zmieniło.
  3. No właśnie... dopiero teraz jak popatrzyłem na fotki twojego silnika skojażyłem... Czyli z różnic była praktycznie cała "góra" silnika - łącznie z gaźnikami i to by wyjaśniało to, że moje ustawienia pływaka ci nie pasowały. Dałem dupy jednym słowem, sory za wprowadzanie w błąd. :| Jeżeli chodzi o przerywacze to mam je pod tym małym dekielkiem z napisem Honda po lewej stronie, od razu po zdemontowaniu dekielka widać.
  4. W Lewym równo 2 obroty, w prawym 2 i troszkę :) Dlaczego ludzie niechętnie kupują stare japonie ?? Bo boją się, że nie dostaną do nich części (widzę po sobie) - wykorzystaj to, że dużo pasuje od Rebel w opisie aukcji. Ja gdybym tego nie wiedział pewnie teraz byłbym w trakcie zbierania kasy na jakiegoś małego, japońskiego "cfajtakta", zamiast przygotowywać się do sezonu, a tak mam dużo lepsze moto, za dużo niższą cenę.
  5. Czyli wychodzi na to, że CB to Czerwony Brudny ?? W przypadku mojej padaki to aktualnie wszystko się zgadza :laughing: Nowego nabytku gratuluje - naprawde ładny jak na MBXa.
  6. T2 to wersja na aluminiowych kołach, z troche innym bakiem, kierownicą zagiętą do dołu, plastikowymi boczkami i błotnikami i jeszcze kilkoma lżejszymi dodatkami, dzięki którym zredukowano masę z 134kg do 125kg. Silnik ma nie jak w zwykłej CB 125 15KM a 17KM - nie znam dokładnych różnic, wiem żę T2 miała inny wałek rozrządu (większe wzniosy krzywek) i w zasadzie nic więcej nie wiem. Nie wiem, czy wiesz, ale silnik Hondy Rebel/CM (to te same silniki) powstał właśnie na bazie silnika CB 125 i baaaardzo dużo części pasuje od Rebelki - nie wszystko, ale dużo. Na 100% nie pasują są: wałek rozrządu (dotyczy mojej T2, nie wiem jak w innych) a co za tym idzie panewki na nim, układ zapłonowy (Rebel ma elektronczny), gaźnik (w Rebel jest tylko jeden). Teraz jestem na etapie remontu głowicy i np. uszczelniacze, zamki zaworowe, miski sprężyn, śruby regulacyjne na drążkach zaworowych, zawory kupiłem od Rebelki i nie ma żadnej różnicy w porównaniu z oryginalnymi. Zasadniczo mało jest w internecie o CB 125, ale jak się poszuka można coś znaleźć. Dobra strona o tym moto to http://hondacb125t.free.fr Jeżeli cię to interesuje mam na dysku fiszki do CB - mogę wysłać, podaj tylko e-mil.
  7. 1.Z dwoma, z tym, że ja mam T2. 2. Serwis Hondy w Gorlitz (niemcy)
  8. Z tym wypytywaniem to normalna sprawa. :buttrock: Ja mierzyłem dokładnie w miejscu, w którym blaszka styka się tym dzyndzlem co otwiera i zamyka dopływ paliwa.
  9. Szczerze ?? Moja ładniejsza :D Tak namotałem, że nic dziwnego, że mnie nie rozumiesz ;) Oto obrazek (w razie niejasności - pływak widziany od boku):
  10. Witam Mało tutaj posiadaczy CB 125, zaryzykuje nawet stwierdzenie, że jesteśmy jedyni. :roll: Jeżeli dobrze zrozumiałem to ktoś wcześniej bawił się w wyginanie tej małej blaszki przy pływaku, która steruje otwarciem i zamknięciem dopływu paliwa do gaźnika, tak ?? Odstęp pomiędzy nią a "główną" częścią blaszki, na której trzyma się pływak wynosi u mnie 1,8mm i na 90% nikt tam nie grzebał. BTW ta granatowa Honda z Allegro to twoja ?? Ona z tego co pamiętam też z Nowej Rudy.
  11. kuFFel

    Hondzik

    Może być ciężko. Byłem 2 tygodnie temu w Niemczech, w serwisie Hondy po panewki do CB i już na miejscu dowiedziałem się, że oni żeby zamówić jakąś część potrzebują TUV bo mają tak skatalogowane w komputerze i bez TUVu nie mogą nic zamówić :| Skąd ja im weznę TUV na motocykl zarejestrowany w Polsce ?? Nie wiem, może ja akurat trafiłem na jakiś dziwny serwis, w każdym razie zakupy w Niemczech nie zawsze się udają.
  12. Te cylindry z Kemotu nie mają nic wspólnego z RZT.
  13. Ja miałem na wakacjach podobną sytuację. Jechałem Simsonem na trasie Jelenia Góra - Zgorzelec. Nie pamiętam gdzie i po co, ale pamiętam, że się śpieszyłem, bo byłem już i tak spóźniony. Ładna równa droga, nikogo za mną, ani przede mną, z naprzeciwka jedzie tylko VW Bora. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to, że gdy byłem jakieś 10-15m przed nim, zaczął skręcać w lewo przecinając jednocześnie mój pas 8O no i co w takiej sytuacji zrobić ?? Na hamowanie już za późno, klaksonu nie ma bo akumulator rozładowany, na prawo też nie ma za bardzo jak uciec bo ktoś jeszcze jechał za nim, a przy końcu asfaltu 15cm krawężnik 8O Decyzja zapadła - gwałtownie wcisnąłem hamulec tylni stawiając jednocześnie moto w poprzek drogi, wyłożyłem się na bok i lecę bokiem prosto na niego. Kierowca VW zorientował się na szczęście, że zrobił coś nie tak (chyba przez te dziwne odgłosy - pisk, zgrzyt itp. :) ) i gwałtownie odbił na pobocze. Oczywiście jak się pozbierałem to samochodu już nie było. :)
  14. Aster, nie prawie napewno, tylko napewno napewno :) Poprostu nie ma takiej możliwości, żebyś ty płacił OC za poprzedniego właściciela. Jakby co to jego będzie ścigać Fundusz Gwarancyjny, nie ciebie. To jest troche tak jakbyś poszedł do więzienia za to, że twój sąsiad obrobił bank - bez sensu. Nie mogą cię karać za wykroczenia, które nie ty popełniłeś, ty musisz tylko opłacić OC najpóźniej w dniu rejestracji i masz spokój.
  15. a od kiedy to choppery sa produkowane seryjnie? no ludzie... to indiwidualny styl a nie salonowy produkowany przez dana firme :D Zasadniczo to się z tym zgadzam, ale właściwie nie ma idealnego określenia na motocykle typu Virago czy Savage i właśnie dlatego, że były one stylizowane na "prawdziwe choppery" i bądź co bądź nawiązują do nich wyglądem przylgnęło do nich to określenie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...