Też miałem kiedyś podobną sytuację, jadę sobie około 90kmh i widzę traktor. Chcę go wyprzedzić, a on nagle sru skręca w lewo bez kierunku, obejrzenie czy czegokolwiek. Ledwo wyhamowałem a on nic pojechał jakby nigdy nic. Drugi raz jechałem samochodem po szutrowej drodze. jedzie traktor, wyprzedzam, jestem równo z nim a on wtedy w lewo i na mnie sie ładuje. Nie mam gdzie uciekać bo po bokach 3 metrowa kukurydza i nagle uderzenie. wtedy kierowca zaczaił i zjechał,wyprzedziłem i zacząłem go opieprzać ale na szczęcie tylko kołpak sie porysował :D ogólnie to tacy traktorzyści sieją podobne zagrożenia w puszkach, więc nie ma co uogólniać :)