Skocz do zawartości

Gienek

Forumowicze
  • Postów

    142
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Gienek

  1. Ile prądu powinien brać Dynojet Power Commander III w Cbr 1000 rr ? Ile powinien pokazać amperomierz po wpięciu go szeregowo w miejscu gdzie idzie masa z PC na masę akumulatora? Ma ktoś koncepcje? Dodam że PC III podłączony jest w tym motorze między każdy z 4 wtryskiwaczy /"przejściówka tuż przed wtryskiwaczem", wskaźnikiem obrotów silnika, a oryginalnymi wyjściami instalacji/. poza tym ma też masę na klem akumulatora i wlaśnie między te masę a klem myślałem szeregowo wpiąć amperomierz. Co Wy na to?
  2. alternator jednak padł. 2 cewki się aż przypiekły :icon_biggrin: no to szukamy sprawcy tego zamieszania ...
  3. 2005, 30 000 drugi sezon z power commanderem jeżdżę, więc mniemam że to nie on jest sprawcą usterki...
  4. Dzisiaj rano raz jeszcze pomiar napięcia przemiennego pomiędzy fazami. Obroty: 5000 odpięta kostka od regulatora Jaja są ! wyszło: 4,3 V 4,1 V 4,3 V Wczoraj wieczorem miałem na dwóch po ponad 50 V a na jednym 4 V ? ? ?
  5. No to plansza... Do tej pory się dziwię... Przecież to Honda... Ale nasunęła mi się jeszcze jedna obawa. W warsztacie wykonują ostateczny pomiar i dajmy na to wyrokują, że trzeba zamówić nowe uzwojenie alternatora. Pytanie czy taki pomiar jest wystarczającą czynnością diagnostyczną ?; Czy przed zamówieniem warto byłoby odkręcić dekiel ?; Czy jakiś kabelek mógł się tam odkręcić i przy sprawnym uzwojeniu wprowadzać nas w błąd nie przekazując napięcia na kostkę ? Zabiegani mechanicy diagnozę postawią pewnie szybko i raczej pruć dekla nie będą tylko zlecą zamówienie. Czy jest możliwość rozłączenia jakiejś wtyczki, śrubki itp pod deklem?
  6. Dzięki Kolego za wsparcie. Trochę mnie Twój werdykt podłamał. Szykuje się wycieczka z lawetą i pewnie spore koszty alternatora. Niemniej jednak cieszę się, że chociaż pobieżnie wniknąłem w usterkę. Z drugiej strony mechanik też człowiek i nie jest powiedziane że znajdzie przyczynę nie majac części na podmianę. Obawiam się celowania: "a może regulator ... no to zamawiamy... o kurcze dalej nie ładuje, ale regulator i tak był zepsuty ... na pewno... zamawiamy więc alternator ..." itd. Już raz spotkała mnie przedwczesna i niepotrzebna wymiana łańcucha rozrządu... W aucie natomiast aparatu zapłonowego. Tak że nie uważam by przy owych pomiarach był to stracony czas. raz jeszcze dzięki ! Panowie Forumowicze, jeżeli ktoś by to czytał i coś by się mu jeszcze nasunęło na myśl, niech dorzuci swoje pięć groszy.
  7. A to przepraszam. idę zmierzyć i zaraz napiszę co tam naierzyłem. Puki co dzięki. A więc sytuacja przedstawia się następująco: 5000 obrotów.... Przy podłączonym alternatorze do regulatora /wtyczka wpieta/ na kostce: 1 z 2 9,1V 1 z 3 8,6 V 2 z 3 3,1 V przy odłączonej kostce - czyli sam alternator: 1 z 2 4,4 V 1 z 3 56,3 V 2 z 3 53,2 V każdy z masą akumulatora przy odłączonym regulatorze: 1 1,8 V 2 2,7 V 3 2,4 V Co o tym sądzicie?
  8. Czyli pomiędzy tymi trzema żółtymi z alternatora...? Ale czy tak to zrobić /żeby czegoś nie popsuć/: 1 ustawić przyrząd na prąd zmienny, zakres pomiaru taki żeby 70 V się "zmieściło" i mieżyć pomiędzy tymi żółtymi - tzn. pomiędzy "każdym, a każdym"? Na wolnych obrotach? Później podnosić obroty czy jak? Nie robiłem tego wcześniej. Jakie powinienem uzyskać wskazania przy sprawnym alternatorze?
  9. Ostrożnie do niego podchodzę, nie ryzykuję. Wiedza: fizyka - szkoła podstawowa:) Do serwisu muszę targać nalawecie prawie 50 km, chętnie pojechałbym zamówić tylko część... Zrobiłem właśnie pomiary sprawa wygląda tak: mierzyłem mapięcie na tych przewodach wychodzących z alternatora, ale zmierzyłem je ustawiając miernik na prąd stały i mierzyłem napięcia pomiędzy każdym z przewodów a masą akumulatora no i: na pierwszym 3 V na drugim 0,9 V na trzecim 0,8 V. Przy przegazówkach - tak do 4 tys obr napięcie na każdym z przewodów rosło o setne części Volta. Następnie: mierzone na tych co wychodzą z regulatora napięcia /są dwa/: czrwony to plus zielony no musi być minus bo nic nie wskazywał przyrząd pomiędzy nim a masą aku. Na nich wychodzi 12,40 V przy pracującym silniku na wolnych obrotach. przy podniesieniu obrotów do 4000 napięcie wzrasta do 12,45 V. Na klemach akumulatora: 12,80 V na wyłączonej stacyjce 12,24 V na wolnych obrotach przy podniesieniu obrotów do 2,5 tys. wskazanie przyrządu 12,27 i nie zwiększa się już mimo podnoszenia obrotów nawet na bardzo wysokie. Ja już sam nie wiem... Może tak ma być? Ale wątpię... Dodam że to nowy podładowany jeszcze na full przed tym testem akumulator. W samochodzie to jak mi silnik zaskoczył to od razy 1,5 V w górę na klemach... Reasumując: Wiem że pomiar prądów na alternatorze nie był profesjonalny /ale chciałem to przede wszystkim bezpiecznie zrobić, gdyż jak zauważyliście brak mi wiedzy - zresztą gdyby było inaczej nie pytałbym;) / ... ale może ktoś na podstawie tego co sprawdziłem w w/w sposób wykmini co dolega mojemu Blademu. Walcie Panowie śmiało. Z góry dziękuję za podpowiedzi. Tylko nie wprowadzajcie w błąd ! :)) Pozdro.
  10. Jeżeli ktoś orientuje się w szczegółach diagnozowania tego elementu rzućcie okiem na mój inny wątek, bo chcę sie upewnić czy to na pewno regulator. http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=103576
  11. myślałem że to akumulator, załozyłem więc nowy. po podłączeniu woltomierza na klemy akumulatora - 12,68 V. Odpalam motor. Napięcie powoli zaczyna spadać. Przegazówki nawet do odcięcia nie powodują wzrostu napięcia - nawet wartości poprzecinkowych. Co to może być? jak szukać usterki? Ktoś mi mówił że to może być regulator napięcia lub alternator, ale jak to samemu zdiagnozować co jest skopane bez podmieniania części i bez komputera serwisowego?
  12. !!! poprawka 12,68 V na moim przyrządzie /po wyjęciu z pudełka/. Pan w sklepie miał widać niesprawny, bo pokazywał mu 14,7
  13. Kupiłem bezobsługowy elektrolitowy koreański firmy JMT Zastanawiam się jednak czy jak jest taki nowy bezobsługowy elektrolitowy i ma 14,7 V po wyjęciu z pudełka czy go podładować przed podłączeniem. /bo kiedyś czytałem, że jeżeli nowy akumulator przed podłączeniem się podładuje to można wydłużyć jego żywotność. z drugiej strony skoro bezobsługowy - czy to mu nie zaszkodzi?/
  14. W Larssonie Yuasa 400 /podczas gdy w Hondzie 485, a jeszcze gdzie indziej ponad 500/ Varta 270 /chyba żelowa, ale się skończyły i nie było/ - pewnie bym ją wziął, no ale cóż... Wziąłem więc bezobsługowy elektrolitowy koreański firmy JMT Zastanawiam się jednak czy jak jest taki nowy bezobsługowy elektrolitowy i ma 12,68 V po wyjęciu z pudełka czy go podładować przed podłączeniem. /bo kiedyś czytałem, żejeżeli nowy akumulator przed podłączeniem się podładuje to można wydłużyć jego żywotność. z drugiej strony skoro bezopsługowy - czy to mu nie zaszkodzi?/
  15. Witam. Padł mi akumulator. I to tak nagle. Jest już do niczego. Jest to fabrycznie zamontowana YUASA w mojej CBR 1000 RR. /żelowy/ Ale taka kosztuke 500 Patrzyłem na allegro i znalazłem akumulatory elektrolitowe takie po 100 zł. np: http://www.allegro.pl/item412708225_akumul...najtaniej_.html http://www.allegro.pl/item414114891_akumul...cja_import.html pisze w opisach że jest do 1000 rr /oraz do setki innych modeli :) Mechanik mnie złajał jak go wczoraj zapytałem czy może być inny od porządnego żelowego, ale on aż 500 zł kosztuje ... :) A co wy o tym sądzicie / wiecie. Czy zamontowanie takiego jak w linkach grozi czymś ? Czy ma to w ogóle sens? Jakie akumulatorki montujecie w motorkach podobnych do mojego i ile one kosztują ? Pozdro ps. Proszę o szybką odpowiedź, bo jeszcze dziś chcę coś kupić, a sklepy krócej otwarte bo sobota... rzućci też na to okiem - może to by był kompromis cenowy, ale czy to cos jest warte? : http://www.allegro.pl/item408457968_akumulator_ytz10s.html
  16. Mama pytanie co oprócz tego co znajduje się w obudowie silnika jest potrzebne do uruchomienia tego silnika. Czyli - czy są przypięte na ramie jakieś elementy elektryczne np moduł czy coś jeszcze? Pytam bo jestem na kupnie silnika. I jeden kolega ma taki silnik, ale nie będzie miał do niego żadnych dodatkowych bibelotów. Silnik potrzebuję do "wydumki" i nie wiem czy to co z elektryki znajdujące się w obrębie obudowy silnika wystarczy do jego odpalenia , czy też będę musiał coś dokupywać. Silnik ma być z 1991 roku. Ale w tym roku to nie wiem czy robili gn 400 i zastanawiam się czy nie jest on z lat 80. Proszę o pomoc. p.s. nie mogę też znaleźć katalogu części czy serwisówki /wtedy nie zadawał bym tego pytania:)/
  17. Witam poszukuję serwisówek, fiszek, katalogu części, inftrukcji do suzuki gn 400 zapoznałem się ze wszystkimi linkami zamieszczonymi przez Sleeve'a www.carlsalter.com/motorcycle-manuals.asp - nie działa www.motorcyclespecs.co.za - nie działa www.repairmanualclub.com - Płatne !!! www.thesparesnetwork.co.uk - też bez powodzenia Koniec końcem ściągłem tylko z tej ruskiej strony co jest na poczatku tematu - blackbears czy jakoś tak, ale bardzo mało tam jest Jeżeli ktoś potrafi pomóc to byłbym wdzięczny
  18. 1. Kupiłem. 2. Zamontowałem. 3. Kupiłem oryginał. 4. Sprzedałem polską podróbę. Dziadostwo. Nie umywa się do oryginału nie przylega dobrze. Chociaż samo wykonanie, oszlifowania niezłe. Ładnie wygląda z odległości 2 metrów. Jak ktoś jest detalistą to nie polecam. Odkształca czachę.
  19. Wtrącę małą dygresję. Ja ująłbym drugą część tytuła wątku raczej tak " ile spalacie waszymi sześćsetkami ", a nie "ile spalaja wam sześćsetki". :)
  20. czyli za dużo dawać nie można bo pogorszy sę przepływ powietrza...? A jeden mechanik to mi mówił nawet że co 1000 km się powinno czyścić. /chyba przesada/ Stopień nawilżenia jednocześnie wpływał będzie na właściwości filtrujące jak mniemam. Czyli im bardziej nawilżę tym gorzej moto będzie oddychać, a im mniej tym więcej syfu dostanie się do silnika? p.s. sory że tak późno odgrzebuję temat, ale mnie nie było i teraz to przeczytałem dopiero pozdro
  21. Brzmi rozsądnie. Dzięki nie wpadłem na to pewnie macie rację. juz chodziło mi po głowie czy to nie ochrona przed słońcem/ nagrzaniem. :(
  22. Przeglądając zdjęcia z cebrami, których właściciele zastosowali w nich tzw. ABM Comfort kit - czyli akcesoryjną półkę z wygodną kierownicą natrafiłem na takie coś: /poniżej linki/ Na zbiornikach wyrównawczych płynu hamulcowego na kierownicy mają pozakładane jakieś frotki /i to na większości zdjęć jakie w sieci znalazłem. Po co to? Ociepla? chroni przed światłem? A może gawiedziaństwo w stylu pluszowe misie za szybą? Jak ktoś ma koncepcje to niech mnie oświeci. Oto wspomniane linki: http://www.maderv.com/report20080603CBR1000RR/080603.htm http://www.maderv.com/06CBR1000RRkit200611...61106report.htm http://www.maderv.com/06CBR1000RRkit200610...61001report.htm http://www.maderv.com/04-05CBR1000RRtop200...60912report.htm P.s. zamierzam do swojego bladego zapodać taką kierownicę - będę miał 200 konnego horneta:)
  23. Wielokrotnie się zastanawiałem czy filtry K&N mają gorsze właściwości filtrowania od fabrycznych filtrów np honda. Oczywiście zakładamy ż efiltr jest dobrze przygotowany - umyty i nasączony. Coraz częstszym widokiem są rozbebeszone odcinki dróg w remoncie i ciężarówki - tumany kurzu. Aż się zastanawiam czy nie powrócić do fabrycznych. Nio inna kwestia jak często powinno się to myć /wiem że nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi, ale stan dróg jest podobny w całym naszym kraju, więc pochwalcie się jak Wy często czyścicie i nawilżacie filtr. No i jak dużo dawać tego ustrojstwa do nawilżania. Czy uniwersalny preparat do nawilżania filtrów - Motul w sprayu taki jak do Enduro bo /taki mi sie ostał prawie cały/ to właściwe rozwiązanie czy lepiej dać coś innego. Pora zajrzeć do Airboxu. Dotychczas robił to mechanik.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...