Gr00bY

Temat powraca. Staje już na baku i z dwójki z gazu idzie na gume. Zapraszam w sobote na bemowo będzie można obejżeć Motorynke Rometa Trax Racing EVO2 ;)

"Jak mustangi" :buttrock: :mrgreen:

Dlaczego? :roll: Motorynek mój stał w garażu ponad rok. Posiedziałem nad nim dwa dni - odpalił. Nie zawsze muszę jeździć samochodem czy normalnym motorem. Mam poprostu specyficzne poczucie humoru i lubie patrzeć na miny ludzi których mijam po drodze :buttrock: Ps. Wszystko jest poskładane w 5 minut więc prosze nie czepiać się szczegółów. Wiochą chyba nie zalatuje to, że silnik jest złożony na nowym tłoku (na 4-ty szlif) z nowymi pierścionkami, na nowych łożyskach, simmeringach, jest nowy automat od biegów, nowa tarcza sprzęgła, gaźnik też został kupiony w zeszłym sezonie bo w sklepie nie mieli polskiego, wydech dostałem w spadku po kolegi komarze, podobnie było z przednim widelcem czy kierownicą (moja poprzednia nie pasowała do nowego widelca). Nie ja malowałem te podzespoły i dlatego to tak wygląda. IMO ważne, że jeździ i gdzie nie pojawie się jest "pompa" :D Ps. Wiochą to jest przerabiać Junaki na choppery :?

O to i mój streetfighter :lol: A tutaj z kierownikiem :buttrock: Szkoda, że bez kurtki, kasku i rękawiczek bo wtedy to dopiero elegancko wygląda :lol: Opis modyfikacji :D - podcięty tłok - poszerzone okienka (wydechowe polerka na lustro, wdech polera + rysy srubokrętem) - gaźnik od Jawki 50 - mała streetfighterowa kierownica :D - atrapa stelarza z mocowanie tablicy - chromowany pusty wydech zatkany trochę zmywakami/druciakami - przeszczep lagów + amorków z tyłu od nowszej wersji (miałem z przodu kierownice jak w rowerze, że można było ją skręcać w lewo/prawo, a koło stało w miejscu, a z tyłu sprężyny miałem miękkie na maxa i w obudowie 8O ) - głowica czeka na splanowanie bo w poprzedniej od ciśnienia mi wywaliło gwint :D - niech tylko spawarka wróci do garażu robie sobie stelarz i nóżki na tył 8) Pozdrawiam :D

Ja stawiam motorynke z gazu ;) Ktoś jeszcze oprócz mnie? :lol:

Czy ktoś z Was posiadaczy motorynek stawia na gume? 8) Ja pare dni temu odpaliłem moją w pełni stuningowaną fure i jakoś daje rade. Najpierw próbowałem ze sprzęgła, ale potem stwierdziłem, że może jednak z gazu. Siadam mocniej na kanapkę, odchylam się do tyłu, gaz do oporu, kierownicę ściągam i jazda :lol: Jak kolega prześle mi fotki nieomieszkam zamieścić ;) Narazie za dobrze mi nie idzie, ale powoli zaczyna mi się udawać. Rekord jakieś 15m. Myśle nad stelarzem :) Czy tylko ja jestem taki nienormalny czy ktoś również próbuje takich atrakcji? Niekoniecznie na motorynce - na jakiejkolwiek 50-tce? :roll:

:lol: Nic nie robił z ponad planowych rzeczy. Wszelkie filterki, płyny, regulacje sam sobie robił w garażu. A teraz urwał silnik w ZX12R 02r ;)

U mnie też niby przerwa była dobra bo iskra była. Po dwóch próbach z odginaniem blaszki pętak zaczął żyć ;)

Może przerywacz (o ile w ogóle tam jest? ;)) Ja w mojej motorynce musiałem odgiąć blasze i zaczęła banglać.

Spidi - właśnie dlatego wymieniłem 4 motorki. Zawsze to większe możliwość trafienia dobrego modelu. Co do CBRki to, że jest to motor nie do zajeżdzenia wiem do znajomego który miał dwie. F1 i F2 i na każdej przejeździł dwa sezony i nic nie robił 8O 8) Zastanawia mnie tylko jak na tle pozostałych sportowych kontrukcji wypada trochę bardziej lightowy motor YZF600 często użytkowany przez kobiety zazwyczaj o rok młodszy niż reszta konstrukcji.

Oka. Mam świadomość, że za 3000zł nie dostane igły :) Ale to będzie sprzęt do wyszalenia się po polach i lasach których u mnie jest dostatek. A sportową 600-tką tam nie poszeleje ;) Dzięki za info.

Ok. Czyli DT 125. Dużo jest tego na rynku? Na co ew. zwrócić uwagę? Najsłabsze ogniwo? ;)

Wybacz, ale dla mnie GSX-F to hm... kibel :) Jeździłem i zero cugu. Mogę osobiście ten motor polecic każdemu właśnie do turystycznej jazdy ew. na pierwszy poważny motor. Ja jednak celuje troszke w inną półke. Tym nie mniej dziękuje za wypowiedź ;)

Co wybieramy? Myślę nad Yamahą YZF600 bo bardzo przystępnie stoją cenowo, CBR600F3, ale ciężko ładną uchodzić za takie pieniążki, podobnie sprawa wygląda z GSXRem 600 i ZXRem6. ZXR750 odpuszczam bo to kontrukcja zabytek. Celuje w lata 95-96 ew. gdyby coś się trafiło młodszego po lekkim szlifie to nawet bardziej by mi pasowało. Co wymyślicie na mój dylemat? Jakby to miało znaczenie to mam 190cm wzrostu i 92kg wagi, i od motocykla wielkiego komfortu nie oczekuje ;)

Zdejmuj plastiki i do lasu :!:

No nie, ale właśnie myślałem o jakims w miare lekkim enduro. Sam nie mogę się sobie nadziwic - zawsze był tylko asfalt na poważnym moto, a teraz przypomniało mi się ile przyjemności sprawiały mi szaleństwa na wuesce kupionej za flaszke od chłopa i wybebeszonej z czego się da :mrgreen: Myślałem nad jakimś lekkim 125cm3... Yamaszka DT125 albo bliźniaczy KTM LC-2 125, a może aprilia rx 125 (chociaż jakoś nie lubie tej marki ;))? Jaki jest koszt takiego motorku? Absolutnie nie zależy mi na wyglądzie - i tak będe szalał tym tylko po polach/lasach. Za ok. 3000zł można już wyhaczyć jakiegoś parcha?

Nie mam w zwyczaju kasowac fur kolegów :) Pierwszy raz jeździłem taki klocek więc musiałem się z Wami tym podzielic :)

Konkretnie stawiam na przerywacz. Odegnij troszkę tą blaszke :)

Skąd ja znam problemy właścicieli jawek :) Mam u siebie w motorynce gaźnik od jawki. W morze pływakowej jest taka śrubka z dyndzlem na który napiera pływak zamykając dopływ paliwa. U mnie notorycznie się wykręca powodując zdychanie z braku benzyny po odkręceniu gazu. Przedwczoraj przykręciłem zobaczymy ile wytrzyma :twisted: Ps. Głowica nie splanowana jeszcze (musiałem wymienić bo zjadło gwint na świecy), a już jest najszybsze we wsi :lol:

Wczoraj w okolicach Żyrardowa/Mszczonowa miałem okazje dosiadać Tenerkę 660. Męczyłem ją głównie po lasach i polach, ale po asfalcie również. Była to moja pierwsza przygota z tak ciężkim enduro. Pierwsze wrażenie - jaka to krowa 8O Miała jeszcze podczepione kufry więc zawracało mi się nią conajmniej dziwnie :) Najpierw kulturalnie 1,2,3, żeby rozgrzać silniczek, a potem stopniowo coraz mocniej odkręcałem manetkę. Jako iż jestem słusznej postury wrażenie ociężałości motorku zginęło prawie od razu po ruszeniu. Reakcja na gaz na pierwszych dwóch króciutkich biegach mnie zaskoczyła. Na piasku i szutrze trzeba się troszkę napracowac, żeby jechało tam gdzie chcemy. Pojeździłem troszke po dołkach i przy wolniejszej jeździe pod stromsze podjazdy i zjazdy dawała znać o sobie masa Tenerki. Potem rundka po lesie i asfaltową dróżką do domu. Z wyprzedzaniem katamaryniarzy nie było problemu. Na trójce moc jest wystarczająca do takich manewrów po wsi 8) in plus - zawieszenie, wcześniej jeździłem głównie motocyklami szosowymi. To jak motor prowadzi się w terenie jest dla mnie dużym zaskoczeniem :) - łatwość prowadzenia mimo dużej masy - reakcje na gaz przy wychodzeniu z zakrętów z gazem. Mimo, że pierwszy raz jechałem takim moto, nie miałem problemów z robieniem poprawiających humor uślizgów :mrgreen: in minus - masa - załadowany, zatankowany nie należy do lekkich. Nie polecam delikatnym przedstawicielkom płci ładniejszej :) - dynamika na wyższych biegach. Powyżej 120km/h brakuje ciągu :roll: No, ale cuż - taki gatunek... - nie do końca wygodna dla mnie pozycja albo ja poprostu jestem nie przyzwyczajony do wycisku jaki daje ten motor. Po pół godzinnej przejażdzce bolały mnie ręce :o Na koniec zdjęcie podobnego sprzęta. Ps. Trzeba w końcu zrobić to prawko :roll: :oops:

Gdzie można takowe niedrogo dostać do egzemplarza z roku 2002? :roll:

Bardziej GPZ za tą kaske.

U szwabuff są m.in. podatki od mocy. A robi się to gaźnikami, komputerem, wałkiem, przepustnicą, wydechem itp.

Wal po sprzęgle i nie pękaj :) Może poprostu nie masz siły jej podnieść z gazu? :D

Do 8000zł to ja bym brał NTV bez chwili zastanowienia. W weekend ostro katowałem taką kupioną za 7000zł z kaskiem (przed sezonem) i jest masakra. 3500-4000rpm i staje z gazu na gume 8O No i silnik V2 pięknie gra, a nie jakieś R2 :D Ps. I na dodatek masz bezobsługowy wał kardana zamiast łańcucha :D