Andrewp

Dokladnie tak. Dlatego pewnie tez zgasl silnik, bo zalalo swiece... Nie chce sie powtarzac, ale swieca jest zalana - nie odpalisz na niej. Trzeba ja wypalic albo zalozyc nowa i silnik powinien zapalic.

Dzieki za wszystkie rady. Iglice mam na 2-gim rowku od dolu. Swiece juz wymienilam kilka razy i poprawialo sie zawsze, ale tylko na krotko. Dysze oczywiscie przeczyscilem, wiec to nie to... Wymienie jeszcze przepustnice i zobacze, czy cos to da. Jezeli to tez nie przyniesie, to wymienie caly gaznik, bo moze po prostu ten juz jest wytarty... Juz sam nie wiem...

Witam! Mam problem z gaznikiem w tym motorze. Mianowicie nie moge ustawic wolnych obrotow. Silnik po krotkim czasie sam gasnie. Sruba od wolnych obrotow jest juz calkowicie wkrecona, a obroty sa ciagle za male. Probowalem regulowac dlugoscia linki gazu, ale to tez nic nie daje. Podejrzewam, ze to moze wina przepustnicy. Jakbyscie mogli, rzuccie okiem na zdjecie tej przepustnicy. Bo wlasnie nie wiem (nie ma akurat w sklepie i nie mam z czym porownac), czy ta przepustnica kwalifikuje sie do wymiany - nie chce wydawac kasy na darmo, jezeli jest dobra... Glownie chodzi mi o to, co zaznaczylem czerwona kreska - czy to wglebienie ma byc tak duze? Bo zauwazylem, ze wkrecanie sruby od wolnych obrotow ledwo podnosi przepustnice. Pomozcie. Z gory dzieki.

Do silnika czyli do skrzyni?

No wlasnie... Przeciez w takim silniku jest smarowanie mieszankowe. Olej leje sie, ale do skrzyni, a silnik jest smarowany olejem, ktory jest wymieszany z benzyna. Nie ma innej mozliwosci. To gdzie nalales tego oleju? Do skrzyni czy moze do cylindra...?

Czy ja zle widze, czy ten olej jest do silnikow Diesla...? :D Jesli tak, to masz przyczyne, tak jak juz to napisal Strzalek_t. To przeciez nie jest olej do mieszanki - mogl sie po prostu oddzielic od benzyny (o ile sie dobrze w ogole wymieszal) i opasc na dno baku, co oznacza, ze jezdziles praktycznie na samej benzynie. Srobuj wlac troche oleju (innego niz ten, ktory ostatnio lales, np. Mixolu) przez otwor od swiecy i sprobowac ruszyc kopniakiem... Jak sie nie bedzie dalo, to tylko pozostaje wyjac cylinder i zobaczyc, w jakim jest stanie... Powodzenia!

Pytalem tak o te dysze, bo ktos mi zasugerowal, ze to ich wina i chcialem sie upewnic... :evil: Ale teraz to juz wiem, ze to raczej nie to. Simmering na pewno nie przepuszcza, bo dopiero co wymienialem wszystkie simmeringi. Mieszanka moze byc za bogata i to wlasnie obstawiam... Opuscilem iglice na ostatni rowek i jest duzo lepiej. Przynajmniej swieca nie jest juz czarna.

Simmeringi dopiero co wymienilem, wiec to opada. Hmm, zle ustawiony zaplon? Sprawdze to, ale zaplon mam ustawiony na jakies 1,5mm przed GMP, wiec wyglada, ze jest dobrze. Jeszcze opuszcze iglice i zobacze (jest na trzecim rowku, liczac od dolu). A moze te dysze w gazniku sa jednak rozkalibrowane...? Tez wymienie... :?

Zalozylem zalecana swiece F80, ustawilem zaplon na 1,5mm przed GMP, przeczyscilem gaznik, wymienilem cewke zaplonowa i juz odpala . Ale mam inny problem... Pojezdze jakies 1,5-2 godziny i silnik gasnie, po wyjeciu swiecy okazuje sie, ze jest zalana, a elektrody sa czarne. Jaka moze byc przyczyna? Ustawiony za wysoki poziom paliwa czy cos z dyszami...?

Moze tak byc z ta cewka? Tez rozwazalem cewke, ale pomyslalem, ze jak jest iskra, to cewka musi byc dobra.

Sprawdzilem, ale to (niestety) nie to... Silnik w ogole nie chce zapalic, a swieca po wyjeciu jest zalana. Sluchajcie, jak to ma byc z ustawieniem tego zaplonu, bo juz nie wiem, czy ja zle ustawiam czy moze przyczyna lezy gdzies indziej. W ktorym punkcie ma nastapic zaplon mieszanki? 2-3 mm przed GMP?

Wszystko (przerwa, zaplon) ustawilem tak, jak podaje instrukcja. Ale motor nie chce nawet zapalic. W ogole silnik nawet nie "zalapuje". Paliwo tez dochodzi, bo swieca po wyjeciu jest mokra. A czy moglaby to byc wina dysz w gazniku? Jak myslicie? Moze dysze za rozkalibrowane i zalewa swiece? Moze tak byc? :?

Ustawialem roznie przerwe i ciagle to samo. Juz posprawdzalem chyba wszystko. Coz to moze byc...? :?

Jest, jest ;) Ale chodzi Ci o przerwe na przerywaczu czy o cos innego? Bo przerwa to chyba jest dobra, skoro jest iskra... No chyba, ze sie myle, ale raczej nie :)

Wymienilem wszystkie simmeringi i dalej nie chce odpalic. Polaczenie cylindra z karterami uszczelnilem Hermeticem (dalem nowa podkladke). Mieszanke zasysa, iskra na swiecy jest, kondensator tez zmienilem, zmienilem tlok i pierscionki, kompresja jest dobra, ale ciagle to samo. :? Zaplon jest ustawiony tak jak wczesniej, gdy jeszcze odpalal. Pomozcie mi, co sie moglo stac?