Skocz do zawartości

Nadiq

Forumowicze
  • Postów

    145
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Nadiq

  1. Bardzo, ale to bardzo dziękuję za wszelkie dane :-) Z pewnością z nich skorzystamy :-) Buziole, Nadiq
  2. Nie interesują mnie hotele z dostępem do kawiarni i restauracji. Mogą to być kwatery prywatne lub jakieś domki. Nie mam jakiś wygórowanych wymagań. Byleby na głowę nie padało i nie śmierdziało :icon_biggrin: A o tym, ż ejest tam Bieszczadzki Park Narodowy to wiem, ale Bieszczady to raj dla enduro - są tam między innymi organizowane 6 dniowe rajdy enduro :icon_mrgreen: Będę bardzo wdzięczna za pomoc. Buziole, Nadiq
  3. Witajcie! Powoli czas zacząć przygotowywać swoje plany wypadowe m.in. na weekend majowy. Planujemy wybrać się z endurakami w Bieszczady :) Czy ktoś z Was mógłby podać mi jakąś fajną miejscówkę, gdzie w dzień będzie można zwiedzać piękne bieszczadzkie widoki, a wieczorem będzie można usiąść przy grillu i piwku lub wodzie ognistej :flesje: Będę wdzięczna za pomoc. Buziole, Nadiq
  4. Chłopaki... tak patrzę za okno i wszędzie biało... Z zimnem to sobie jakoś poradzę, ale na kostkach po asfalcie pokrytym śniegiem... no nie wiem...
  5. O której planujecie wyjazd i skąd dokładnie? Może i ja się podłączę do ekipy :D Ryży - zaopiekujesz się mną, bo raczej sama będę jechać? :) Buziole, Nadiq
  6. Hehe... ja kupiłam DT125 z grzechoczącym silnikiem. Przy kupnie byłam w pełni świadoma, że czeka mnie remont. Fakt jest faktem, że moto kręciło się idealnie, mocy miało tyle ile "normalnie" powinno mieć, jedyne co, to takie nieregularne grzechoczenie i fakt, że nie bardzo chciała iść od 4k obrotów. Odżywała od 7 i kręciła się na każdym biegu do końca. Pewnego wieczora jadąc sobie rozkosznie nagle rzuciła palenie. Więc na przyczepę ją, do mechanika i co się okazało? Kompresja poniżej 2 atmosfer, a pierścień rozkosznie latał sobie po silniku :( Na szczęście z tłoka nie zdążył zrobić się jeżyk :( Szybki remont, teraz docieranie i niebawem znów będzie jak nowa :( Buziole, Nadiq
  7. Może i głupie pytanie, ale czy można pojechać poza konkurencją? W sensie obok całej imprezy? Nie przeszkadzając oczywiście uczestnikom w zdobywaniu kolejnych punktów. Buziole, Nadiq
  8. A przepraszam kim jesteś? Z danych pod Twoim nickiem wynika, iż jesteś kompletnym świeżakiem i to jest Twój pierwszy post na tym forum. Poza tym, z tego co zauważyłam zarejestrowałeś się dopiero wczoraj, więc skąd znasz tak doskonale całą sprawę z poprzednimi akcjami kamizelkowymi? Rozumiem, iż jesteś obrońcom praw złodziei i dlatego przyjmujesz taką postawę. Dla większości na tym forum temat poprzednich przekrętów jest zakończony, więc daruj sobie proszę takie wywody, jak te powyżej. Z poważaniem, Nadiq
  9. Z tego co wiem to dyrekcja DD ma się określić co do terminu naszego przyjazdu 31.08.2006, więc musicie jeszcze chwilkę cierpliwie poczekać :biggrin:
  10. Zawsze jest w niedzielę, jakoś tak wychodzi ;)
  11. To jednak Borki będą? Z tego co mi wiadomo mody się za to nie zabierają.
  12. Kochani! W dniach 31.08. - 10.09. udaję się na zasłużony urlop i nie będę mogła dopilnować całej sprawy. Kto zechce na ten czas przejąć ode mnie "temat"? :biggrin: Buziole, Nadiq
  13. Witajcie! W związku z tym, że Bartosz ma pełno spraw na głowie, dostałam od niego namaszczenie, aby zapytać Was, czy bylibyście chętni, aby znów wybrać się do Domu Dziecka przy ul. Korotyńskiego? :flesje: Tym razem bez pompy i całego festynu. Tylko my i dzieciaki. Dodatkowo Bartosz dowiedział się, iż w tym domu dziecka pojawiły się nowe dzieci - dzieci uchodźców. Myślę, że dzieciaki byłyby znów szczęśliwe i zadowolone, a dodatkowo nie byłoby tak "komercyjnie". Jak zapatrujecie się na ten pomysł? :wink: Buziole, Nadiq
  14. "Zdarza się, że również samochód nie ma z przodu tablicy, bo ta np. odpadła podczas jazdy. Takie zdjęcie również nie jest brane przez policjantów pod uwagę." Bardzo mi się podoba to stwierdzenie :flesje:
  15. Piszesz tak, jakbyś zawsze i wszędzie stosował się do ograniczeń prędkości. W mieście to jeszcze jak Cię mogę, ale większość kierowców jadąc w trasie i mijając poszczególne "tereny zabudowane" nie zdejmuje nogi z gazu, a tym bardziej nie hamuje do obowiązujących 50km/h. Najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło, choć nie wiem jakie były końcowe losy tej babki i czy wreszcie ktoś się nią zajął. Buziole, Nadiq
  16. Witajcie! Dziś, jadąc ul. Kopińską tuż przed godz. 14 mijałam leżący bordowy motocykl - nie wiem dokładnie co to było. Obok motocykla stały jeszcze 2 samochody. Motocyklisty nie widziałam, samochody, które stały przy motocyklu były nieuszkodzone (albo ja nie zauważyłam). Żadnego szkła, elementów motocykla też nie było na ulicy. Czy ktoś coś może wie na temat tego wypadku? Pozdrawiam, Nadiq
  17. Niestety w większości przypadków jest tak, że jak widzisz coś na swoim torze jazdy to depczesz co sił w hamulec. Niestety też w przypadku motocykli ostre hamowanie = gleba. Co zrobić, aby tak panować na odruchami, żeby np. w przypadku tej zajęczej sarny dodać gazu i ją wyminąć? Nadiq
  18. Najlepiej kupić błotnik w odpowiednim kolorze z barwionego plastiku.
  19. Mówisz o gumowych harmonijkach czy o piankowych kondonikach? Jeżeli gumiaki to polecam polisporty.
  20. Embe, Kochaniutki :) Cudnie, że juz wreszcie w domu jesteś. Wiedziałam, że ten batonik doda Ci sił :wink: Mam nadzieje, że posłuchałes rady ciotki Nadźki/Jadźki i rodzice odpowiednio Cię dokarmiają :) Tak jak pisałam wcześniej, nie mam najmniejszych wątpliwości, że wrócisz do pełni zdrowia i to niebawem :D Czego z całego serducha Ci życzę ;) Buziole, Nadiq
  21. Kochani! Wczoraj wraz z Yacem, Wujkiem i Samsonem odwiedziliśmy Embego, później dołączył FXrider (chociaż teraz to powinno być Tenera Rider :P ). I co trzeba przyznać - jak zawsze tryskał humorem :icon_evil: Pojechaliśmy tam, żeby go rozweselić, a tym czasem to on nas rozbawiał - chwilami do łez :biggrin: Michał trzyma się dzielnie, wczoraj byliśmy świadkami jak Michał usiadł, a nawet zrobił krótką runkę z balkonikiem do kolegi leżącego na przeciwko, żeby przybić "5" :biggrin: Nawet uwieczniliśmy to na zdjęciach :clap: Z tego co mówił to w szpitali poleży jeszcze jakiś tydzień, a później wróci wreszcie do domu. Niestety przed nim jeszcze bardzo długa rehabilitacja, ale patrząc na niego jestem pewna, że nie zabraknie mu sił i chęci :P Na koniec każdy usłyszał "słowo boże" od Embego na drogę - niebyłby sobą bez tego :biggrin: Pożegnaliśmy się i pojechaliśmy życząc mu szybkiego powrotu do domu i do zdrowia :D Patrząc na ludzi leżących na tym oddziale nasuwa się jedna myśl - uważajcie na siebie. Buziole, Nadiq
  22. Kochani ;) O ile dobrze kojarzę to Embe 13 lipca ma swoje 24 urodziny. Czy ktoś wybiera się z życzeniami do niego :banghead: Jeśli tak to może niech każdy kto nie da rady podjechać do niego złoży mu życzenia w tym temacie, a potem się to wydrukuje i pokaże Michałowi :) Buziole, Nadiq
  23. EMBE, ja i tak wiem, że ten na górze nad Tobą czuwa :buttrock: no bo z kim innym mielibyśmy prowadzic rozmowy o egzystencji, jak nie z Tobą :buttrock: Zdrowiej Kochany, zdrowiej :notworthy: Nie ma co marnować czasu w szpitalach :buttrock: :D Jak tylko pozwolą to od razu przyjeżdżam Cię odwiedzić :) Pamiętaj, musisz być dzielny :wink: Buziole, Nadiq
  24. Kliknij na link prawym przyciskiem i zapisz element docelowy :) Głupio brzmi, ale działa, przynajmniej u mnie :( Nadiq
×
×
  • Dodaj nową pozycję...