Skocz do zawartości

jacq64

Forumowicze
  • Postów

    33
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jacq64

  1. Co do Częstochowy powoli układam siły na ten wyjazd, ale najpierw muszę dokonać poważnych zakupów - kurteczka, spodnie, kask dla małżonki, potem oczywiście nowy dla siebie. Moto ubrane a kierownik nie. Borki jak najbardziej ujęte w harmonogramie ale zawsze cóś może wyskoczyć w ostatniej chwili. DO karol polanowski Nie ma żadnych dodatków przay uruchamianiu. Tylko ssanie wyciągasz- do końca i palisz. Sprawdż, czy się nie cofa samoczynnie. Jeżeli długo kręcisz rozrusznikiem i nic - wykręć świece i "wypal" nawet na kuchence gazowej. A najlepiej zakup nowe. Jeżeli dalej nie teges to regulacja gażników powinna pomóc. Pozdrawiam.
  2. Witaj Kolego miło, że nas coraz więcej.
  3. Samo polerowanie na wiele sie nie zda choć napewno na jakiś czas poprawi wygląd sprzęta. Aby sprawę naprawić musisz zbiornik zdemontować i zanieść do lakiernika (możesz do tego samego w ramach reklamacji) i zlecić mu pomalowanie samym clarem, ale o wyższej klasie. To czym pomalował to musiałbyć wyjatkowo kiepski lakier. Standox, Spies Hecker, PPG a nawet Novol, ale nie economy załatwi sprawę. Pozdrawiam i do zobaczenia na trasie.
  4. Też się zastanawiałem które to. Zarzuciłem Borki na mapę on line i wyrzuciło kilka lokalizacji, ale sądze, że chodzi o te koła Wa-wy. Koledzy więcej danych. JJ co do opon to na ile kasa pozwoli. Ale NOWE, nie używki o watpliwym pochodzeniu. Takie jest moje zdanie. Pozdrawiam.
  5. Biorąc pod uwagę, że moto ma tylko 2 koła nie miałem tego dylematu. W mojej ocenie bezwzględnie trzeba wymieniać. Stara guma niestety twardnieje i brakuje przyczepności. No i teraz się zacznie! - co wybrać? Ja ten problem mam za sobą. Czekam tylko na pogodę aby podjechać do zaprzyjaznionego gumiarza na wymianę i wyważenie. Z śniegowym pozdrowieniem. Tak na marginesie to co za oknem kusi mnie do wekendowego wyskoku na nartki. To też niezła adrenalina. pzdr
  6. Przyznam się, że też kręce co prawda nie 8, ale kółeczka przed garażem raz w prawo, raz w lewo, śmiesznie to wygląda, bo przechodzący koło posesji aż przystaja i patrzą co się dzieje. Ze względu że miejsca nie ma zbyt wiele nie jest to wcale takie łatwe. Prędkość slimaka, pochylenie dosyć duże sukcesem jest nie podeprzeć się. Ale dochodzę do wprawy. I pochwalę sie jeszcze. Nowe kapcie czekają na założenie. Z przodu zagości Dunlop D 404, a z tyłu Heidenau K65. Marudzie te należy się jakiś świąteczny podarunek. Zdrowych i spokojnych świąt. Pozdrawiam serdecznie.
  7. Ze 40 "marud" w jednym miejsu! Ale byłoby narzekania. Chętnie dołącze.
  8. Aby partia rosła w siłę i Marudom żyło dostatniej to i ja dołącze do tego grona. Może w przyszłości jaką inicjatywę obywatelską? Pozdrawiam i witam wszystkich. Mój sprzęt to od listopada "ubrana" Maruda z 2000r.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...