Noo ja miałem niegdyś tak: jak odkręciłem to iskra była, wkręciłem przejechałem (po pchaniu 300metrów) 200metrów i zdychał i tak wkółko aż wkońcu już kapletnie siadł, i to była ta duża butelkowa cewka! A co do kondensatora, to on ma zadanie tylko wyłapytać niektóre prądy ale nie wszystkie! wiec bez kondensatora też powinien chodzic(przynajmniej mój tak chodził) ale to różnie bywa więc wersja z kondensatorem też może być prawdopodobna.