mir

Po sprzedaży moto pozostały mi części z których skąpy obcokrajowiec zrezygnował kupując moją perełkę. Pozostał mi: 1. łącznik tłumnika z ramą, 2. orginalny pusty wydech w wersji long - orginalnie zamomtowane w USA 3. szyba z kompletnym mocowaniem zamkiem i kluczykiem /typ szybki montaż/. szyba polerowana zobaczyć ją można tu - 4.rola bagażowa skórzana wkomponowana w oparcie lędźwi na stelażu z nierdzewki używana przy jeździe solo, 5.komplet opon przód - tył / opony Dunlop z 2006 roku nawinęłem ponad 10tkm/ sezon spokojnie oblecą 6.ozdobny bagażnik na miejsce siedzenia pasażera wykonany z prętów 10x10 chromowany używany jako ozdoba i podstawa do mocowania oparcia z rolą. 7.sonda z tłumnika. Informacja 606-451-421 /części wystawione na alledrogo pod nickiem tanie-butycom

Szacun kolego, może się kiedyś spotkamy, przecież Piła to wiocha z lotniskiem na którym można bawić się 2oo.

Nie wiem, co masz Kolego na myśli. Kiedyś za dobrych czasów Hu.sarenka organizowała rozpoczęcia i zakończenia z lepszym czy gorszym skutkiem. Jak się klubik rozleciał, zostały plewy z wyjątkami,cicho sza ani rozpoczęcia ani zakończenia. Czas lansu i sznytu minął bezpowrotnie. Teraz na krzywy pysk nigdzie się nie zachaczysz. Imprezy - zakończenia czy też rozpoczęcia sezonów organizują kluby, bractwa w swoich zamkniętych kręgach. A że masz Kolego parcie do śmigania w grupie lub potrzebę towarzystwa proponuję zajrzeć na www.ride to live bo tam są prawdziwi pasjonaci nie jak w innych pilskich kółkach w których podają Ci rękę a za plecami dupę rąbią. Ale kto wie może już niedługo powstanie niezależne pilskie forum motocyklowe gdzie spokojnie będzie można pogadać, ustawić się na ciekawy wypad czy też wy.ebać kawę na ławę kutas..i. Swego czasu tu w piaskownicy FM można było pobawić się grabkami i postawiać babki jednak niepokornym zamyka się temat, banuje piaskownicę lub kasuje posty. Temat słabej aktywności nawet poruszony został na forum Hu.sarenki gdzie właściciel piaskownicy pisze cytuję: "Nigdy, a przynajmniej publicznie nie narzekaliśmy na frekwencję tym bardziej, że nawet ogólnopolskie Forum Motocyklistów nie grzeszy nadmiarem zainteresowania w dziale Piła. Można jeździć po innych ale sztuka pojechać po sobie. Jak ja to mówię trza mieć jajca nie wydmuchy.

Z tą piątką to dobry numer, cały czas jak miałem MS szukałem szóstego biegu. Brakuję chyba wszystkim tej 6-tki. Ja teraz nie mam już tego problemu. Na jedynce idzie do 140.

Ja na moim wykulałem 11tkm i miałem jeszcze na tyle 2,5mm a na przodzie 2mm bieżnik. Moto odjechało oponki zostały.

Jerzyk, na motórach pomykam od małego. Cztery ostatnie sezony na Midniht Star którego kupiłem w mośkowie. Sprzedałem go teraz w lipcu do Holandii i kupiłem hajkę. To jest dopiero frajda z jazdy, adrelanina rozwala ci łeb, Co chwila radar albo cywilna psina na karku. Ale warto było. Pozdrawiam

siedź tam i ciesz się wolnością!, albo wracaj po co masz mieć lepiej od nas

Midnight Star jest tak piękna, że nie trzeba nic babrać. Owszem można się bawić, ale zabawa powinna być na extra poziomie a nie sranie w banie z jakimś tam paskiem diód. Sorki może komuś dowaliłem ale jak się nie ma gustu to można se bombkę powiesić pod lampą. Swiecidełka dobre są do Goldasa

Piła dołącza K8

Artur jak się ma opis papieru do dupy w temacie święcenia motocykli?

Artur sorki wiesz doskonale, że gdybyś słuchał z innymi naszych "gęb" to wszystko by grało jak w szwajcarze. Ale że wygodniej o pierdołach gadać i nic nie robić prócz cenzurowania to masz to co masz. Nie przypominam sobie ani jednej imrezy Twojego autorstwa, więc zanim chlapniesz coś na forum zastanów się bo masz w opisie nagryzdane MODERATOR i zrozum wreszcie że na tym forum wymagana jest od ciebie kultura i obiektywizm i nie musisz posiłkować się Dominikiem bo zapewne ma on inne sprawy na głowie.

Jak Pan panie WS tak uważnie śledzi wątki na na wszelkich forach, może Pan na przyszłość zapoda jednozdaniowy komunikat przed imprezką tu, na tym forum bo nie wszyszcy zaglądają na forum "h". Jedynie z czym się mogę zgodzić, to tytuł postu. Rzeczywiście beznadzieja oczywiśie pańskiego wpisu.

Z uwagi na powagę przemilczę kto wybierał jury do oceny, ale moim skromnym zdaniem głosy oddawane prze dzieci w wieku 4-6 lat dalekie są od obiektywizmu, a to że wygrała marzanna z największym mega biustem może tylko świadczyć o zainteresowaniach najmłodszej dziatwy która pełniła rolę jurorów :biggrin: . Jednak poza tym humorystycznym mało istotnym epizodem należy bić brawo organizatorom imprezy która przerosła najśmielsze oczekiwania, jak również podziękowania należą się głównie całej braci motocyklowej która zaszczyciła swoją obecnością tą mega fajną imprezę. Na przyszły sezon można pomyśleć o wpuszczeniu motocyklistów na wyspę i zakończeniu imprezy jakimś koncercikiem, co przy przychylności Pana Prezydenta motocyklistom nie było by problemem. Pozdrawiam i dziękuję za miłą rozrywkę.

Jaca wyluzuj, w przypadku schizofreni paranoidalnej to jest już jak walenie się z koniem. To się już położyło!

Dziwny ten świat! wpierw gość jest za wypierd... Piły w kosmos z forum, potem prosi o pomoc w sprawdzeniu moto, następnie huzar wojtuś deklaruję się i na koniec cały temat paszoł w pizd... za sprawą admina też huzara. A taki byłem ciekawy relacji skowronka.:icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: WESOŁYCH I POGODNYCH ŚWIĄT PANOWIE

Przykro mi o tym pisać, ale jak ktoś ma nierówno pod sufitem to nie dziwmy się że to kończy się tak jak to się w tych przypadkach kończyło. Nie można się rozczulać nad facetami którzy sami prosili się w łaski kostuchy. Moytocykle są dla ludzi rozważnych nie dzieciaków i wariatów :icon_evil:

Ilość odsłon tematu zaczyna być imponująca co nie zawsze idzie w parze z jakością nad którą ubolewam. Podstawowe braki w kulturze co niektórych użytkowników mogą świadczyć tylko o nich samych. Dla mnie temat "dokąd zmierza Husaria" jest obserwacją i analizą drogi i emocji jakie wywołuję ten klub a w szczególności jedna osoba. I nie chodzi tu o komentarze obecnych czy byłych członków, ale też o poglądy osób nie mających związku z klubem. Jak to napisał Mój kolega "woda w stawie śmierdzi" i jest to fakt, a ja zastanawiam się z czystej ciekawości i logiki jak długo ona będzie capić w tym stawie i kto pierwszy podejmnie kroki nad oczyszczeniem zbiornika.

Seba możesz mieć problem z przymiarką. Z tego co się orientuję najbliżej buldogi są w Poznaniu i Bydgoszczy. Tak mnie ciekawi co jest powodem że zdradzić chcesz sukę. Ja to zrobiłem i chyba żałuję. Staram się jednak wrócić do suki i to do hajki. Na Google masz klub buldoga, podejrzewam że szybko zapniesz temat. Pozdrawiam

Pasowała by do Wojciechowej aprilli :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: Moja jest z klasą !!! złożona czeka na lepsze czasy. Może jak to powiedział Jacek i ja kiedyś przykręcę maszt na mojej kobyłce. Ale nie za czasów osób które sobie z geby zrobiło marianową d.pę i w tym przypadku wcale nie mam na myśli Wojciecha który mi majta jak majty zochy na lince :icon_mrgreen:

W załączeniu foty kufry po ślizgu do malowania - kosmetyka

YAMAHA XV 1900 MIDNIGHT STAR /STRATOLINER/, 2007 rok, czarny, 103KM, przebieg 10300km. Moto sprowadziłem dla siebie z USA po delikatnym szlifie /leżał na prawej stronie - wymienione prawe lusterko, tylny prawy kierunkowskaz, tylny błotnik, szyba po polerce/, trzy sezony w Polsce, pierwszy właściciel w kraju, stan bardzo dobry nosi ślady normalnego użytkowania. Cena 39999,- z dodatkami: dodatkowe orginalne puste wydechy, skórzana rola bagażowa z oparciem, siedzisko dla pasażera, spacerówki Kuryakan, gmole, szyba średnia "szybki montaż" na kluczyk, orginalne kufry hardbags firmy CORBIN zamykane na zamki, power Comander III wgrane trzy mapy ekonomia, moc, prędkość, Podłogi dla pasażera. Cena bez dodatków "golas" 32000,- Informację tel 606-451-421. Nie jestem handlarzem, a dlaczego chce sprzedać?. Na stare lata odpier... i rzesiadka na Hayabuse :-))).

Siedząc przy porannej kawce tknęło mnie na przegląd wpisów na forum Husarii na którym to Wojciech - szeryf cały czs jątrzy. Przyzwyczaiłem się już że gość ma do mojej osoby uraz ale to nie powód do jeżdżenia po nieobecnych i przypinaniu łat krojonych tempym dowcipem wojciechowych nożyc. Czemu akurat na tym forum odnoszę się do ataków i wywodów Wojciecha?. Mianowicie dlatego, że był i jest zbyt słaby usuwając mnie dwukrotnie z forum Husarii bez podania jakiegokolwiek uzasadnienia nie mówiąc o karach nakładanych na niepokornych których nie otrzymałem. Pocytuję tu trochę Wojciecha ponieważ jestem renegowany z forum husarii: Owszem, Forum odżywa od czasu do czasu za sprawą spektakularnych wydarzeń lub kiedy 'pokrzywdzeni' usiłują dać upust swoim rozterkom. Vide subforum Piły na www.forummotocyklistow.pl z rzeczowymi wpisami np. 'Brzozy' czy 'Marcysia', ale też skutecznie szatkowane inwektywami pod adresem Husarii spod klawiatury dwóch, może trzech osób. Nie o to przecież chodzi! Zawsze powtarzałem, że każdy niezadowolony może przecież założyć swój wirtualny kąt i na własnej skórze poczuć, jak to wygląda od środka. Swarliwość, malkontenctwo, roszczeniowość to nasze narodowe cechy, jak dotąd brylujące wśród rodaków. Jako założyciel nie mam najmniejszych pretensji do niskiej frekwencji, ani do kogokolwiek bez względu na osobistą sympatię czy krańcowe obrzydzenie. A że czasem do spółki z moderatorami coś pozamiatam, to przywilej administratora troszczącego się o porządek. Jeżeli wszyscy się za to biorą wychodzi bajzel, na co pozwolić nie można. Korzystając przy okazji chcę zganić Wojciecha za wywód na łamach forum Husarii odnośnie policjanta który zginął w wypadku motocyklowym, i nie chodzi mi o formę czy treść, bo ona świadczy tylko o Wojciechu, ale za to że wcześniej mówił on w samych superlatywach jak o najlepszym koledze i motocylkiście stojącego na straży porządku, potem zrobił z niego narkomana. Jednego dnia Policjant był cacy, następnego bee. Ja jestem naprawdę szczęsliwy, że kontakt osobisty z Wojciechem ograniczył się do przypadkowego kontaktu raz na ruski rok. Zainteresowanych tematem odsyłam na forum husarii

WY jesteście ewelementem oczywiście w pozytywnym znaczeniu. Ty, Basia oraz cała Wasza grupa jesteście nie do pobicia. Nie wiem jak to robicie ale robicie to perfekcyjnie. :icon_biggrin:

I tu JAWAR strzeliłeś w dziesiątkę. Wszystko kosztuje, a jak ktoś chcę coś wszamać, popić i zabawić się to niestety trzeba bulić. Skończyły się czasy żarcia i zabawy na krzywy ryj. Imprezy zaczną się, już są hermetyczne. Ostatnio byłem na zakończeniu sezonu bractwa od czwartku do niedzieli i też trzeba było odpalić. Wspaniała impreza, wspaniali motocykliści, pełna kultura jak również bezinteresowność, brak składek członkowskich a bractwo istnieje i fantastycznie funkcjonuje. Nie to co np. w Husarii pie**ol....ie kota "nie zapłacisz to wypad z piaskownicy. Kasa była a zaraz jej nie było bo poszła w piz..du na jakieś naprawy i żarcie. Nie mój cyrk nie moje małpy. Gów...o mnie to już obchodzi. Dziś bawi się biker który nosi barwy. Pozdrawiam.

Jacek gratuluję poczucia humoru!!! post odnośnie zdjęć z Afryki odaje pełne zaangażowanie szeryfa który został chyba sam w piaskownicy icon_mrgreen: a tak z ciekawości sprawdziłem skład usarzy i widze że klub bokami zaczyna robić :icon_biggrin: Skowron utrzymuje sztuczną frekwencję bo tam są osoby których już nie ma w klubie chodzi mi o wichme i kotlare:biggrin:. W końcu Towarzystwo przejrzało na oczy.