A jednak coś jest na rzeczy ;) Tylko jak się będę kursować na moto w zimię, to się boję żeby mi zadek nie zmarzł. Jakieś gacie z golfem trzeba.. :icon_rolleyes: Czyli kurde nie byłam/nie jestem odosobnionym przypadkiem :bigrazz: O to mi chodzi, żeby był, żeby czekał :D I znowu to zimno mi nie pasi.. ale jak to sie mówi "g*w*o to i w puchu zmarźnie" Chyba dam radę. :biggrin: I Ty też coś z tego masz.. No tak tu było tak miło, ża aż lukier spływał po ścianach, a tu rączka rączke... ;) Mi nawet widok moto poprawia humor.. Nawet jazda jako plecaczek.. Co jak co, ale tej rzeczy nie umiem opisać :P