Skocz do zawartości

zx600c

Forumowicze
  • Postów

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O zx600c

  • Urodziny 07/21/1981

Osobiste

  • Motocykl
    GS 500
  • Płeć
    Mężczyzna

Metody kontaktu

  • Gadu-Gadu
    2514070

Informacje profilowe

  • Skąd
    Olsztyn

Osiągnięcia zx600c

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. Oki, pokombinuję w weekend i dam znać czy pomogło.
  2. Dzięki Jeśli chodzi o skład mieszanki to na wszystkich garach mam wykręcone po równo po 1.5 obrotu - zgodnie z serwisówką, chyba że to jest za ubogo.... w którym miejscu mam zaślepić AIS? w czasie synchronizacji ten wąż, który daje powiedzmy sygnał dla AIS jest odłączony, bo normalnie ma wyjście z kanału ssącego czwartego cylindra. Więc czy mam odłączyć te węże, które wchodzą do głowicy i zaślepić króćce? Co do poziomu paliwa to po prostu nie pamiętam, ale wydaje mi się że te gaźniki w xj-cie nie mają możliwość regulacji tego, ale jeszcze sprawdzę. No i oczywiście do synchro załatwię króćce na 6 mm :rolleyes: wiem że to było głupie, ale nie miałem wtedy innych pod ręką a musiałem doprowadzić moto do stanu mniej wiecej jeżdżącego. Dzięki za radę i pozdrawiam
  3. Dzięki za poradę, tak jak myslałem chyba trzeba bedzie jeszcze raz rozbebeszyc gaźniki..... A co do mechanika... sam sobie mam oddać moto? heehh może nie mam strasznie wielkiego doswiadczenia ale pracuje w serwisie w Lądku i troche złomu się przez moje łapy przewija....oczywiście kumple z pracy są bardziej doświadczeni i zawsze pomagają, ale jednak czasem jest bariera językowa - mimo że mówię dość dobrze i słownictwem technicznym to oni jednak nawijają slangiem (cockney hehe kto był w Lądku ten wie).... Pozdro
  4. Witam Mam taki problem z moją xj - tą, mianowicie ma bardzo nierówne wolne obroty, ale nie tak jak z reguły jest, że obroty falują, tylko np przez minutę ma 1000, potem nagle rosną, przez powiedzmy minutę trzyma 1200 - 1300, potem znowu spadają na 1000. To wszystko się dzieje jak jest już dobrze rozgrzana, na zamkniętym ssaniu. Również na zamkniętym, ale tuż po zamknięciu - teoretycznie jak nie jest jeszcze bardzo rozgrzana - potrafi zgasnąć gdy silnik nie jest obciążony, np jak stoję na światłach i nie pilnuję manetki. Ostatnio przeszła gruntowny serwis (była wymiana silnika bo poprzedni miał uszkodzone kartery i przy tej okazji zrobiłem wszystko co tylko się dało) tzn wymiana uszczelki pod głowicą, regulacja zaworów, nowe filtry i olej, nowe świece, gaźniki rozebrane w drobny mak, dokładnie umyte i zsynchronizowane (przedtem były totalnie rozjechane, śruby składu mieszanki wykręcone na każdym gaźniku o inną ilość obrotów, podciśnienia skrajnie różne - doprowadziłem to wszystko do wartości zgodnych z serwisówką). Dodatkowo wymieniłem czujnik położenia przepustnicy który był uszkodzony i ustawiłem jego kąt tak jak trzeba - tzn obrotomierz w trybie diagnostycznym pokazuje 5000 obrotów. Czy ktoś może miał podobny problem, albo ktoś mądrzejszy może mi coś podpowiedzieć? Zanim zacznę znów rozbierać moto chciałbym zasięgnąć jakichś informacji. Moje podejrzenia: 1. filtr paliwa się przytyka - w sumie nie sądzę bo widzę że benzyna przez niego płynie bez przerwy.... 2. moduł? 3. AIS - Air Induction System - tzn całe dziwne ustrojstwo siedzące pod owiewką, kilka węży, 2 zawory podciśnieniowe - jeszcze tego nie regulowałem, ale wg serwisówki Haynesa nie powinno to mieć wpływu na mój problem, tylko ma to znaczenie chyba jedynie przy gwałtownym otwarciu lub zamknięciu gazu... 4. luz na linkach gazu na manecie? luz jest, rozumiałbym gdyby obroty tylko rosły, to wtedy mogłoby nie być odpowiedniego luzu, ale one na zmianę rosną i spadają.... 5. jak robiłem synchro, to - ktos kiedys gdzies o tym wspomniał - w żaden sposób nie blokowałem tego AIS -u, może to miało jakiś wpływ? poza tym prymitywne wakuometry jakie mam przyszły z króćcami 5 mm, a otwory podciśnienia w xj mają 6 mm - wiem że to debilne podejscie, ale postanowiłem spróbować - w końcu na króćcach są o - ringi, które teoretycznie wystarczająco uszczelniły wejscie, ale.....???? 6. cewki???? Poza tym problem jest obecny tylko na zamkniętym gazie, w momencie gdy silnik powinien trzymac 950 -1050 obr/min Dawno nie odwiedzałem tego forum, był tu kiedyś dość kompetentny gość który sporo się udzielał - zdaje się że Piotr Dudek? przepraszam jeśli przekręcam imię albo nazwisko. Pozdro wszystkim i czekam na pomoc
  5. Oj i tu się nie zgodzę.... tez miałem taką przygodę moim GS- em - klocek z przodu wyszedł na spacer przy 120 :biggrin: dobrze ze to zauważyłem i nie było akurat awaryjnego hamowania...... z tym że moja tarcza jest bardzo zdrowa i do limitu jej brakuje..... następnego dnia kupiłem nowe klocki i założyłem i jak do tej pory siedzą na swoim miejscu, ale nie mam pojęcia czym to wypadnięcie mogło być spowodowane. Klocek po prostu się wypiął ze sprężyny (mam na myśli tą blaszkę zabezpieczającą). Jedyne co mogę poradzić to dokładnie umyć zacisk, przesmarować tłoczki i prowadnice, zwrócić uwagę na profil klocka, tzn zaczepy na których trzyma się na blaszce.... i od czasu do czasu kontrolować jak to wygląda. Swoją drogą bardzo głupia konstrukcja..........
  6. Ale to masz tylko określoną maxymalną różnicę podciśnień między jednym i drugim garnkiem a nie podciśnienie znamionowe. A tak w ogóle to dobry pomysł z tym olejowym - chyba go na dniach wypróbuję bo mój GS też powoli wymaga synchro i chciałem kupić te za 300 zł.........
×
×
  • Dodaj nową pozycję...