
orita
Forumowicze-
Postów
49 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
O orita
- Urodziny 07/16/1974
Osobiste
-
Motocykl
ural
-
Płeć
Mężczyzna
Informacje profilowe
-
Skąd
ŁÓDŻ
Osiągnięcia orita

NOWICJUSZ - romeciarz (9/46)
0
Reputacja
-
Rozumiem że ramę masz w miarę prostą .Jak amortyzator skrętu ? Dobre tarcze ? Nowe albo chociaż umyte ? Zmieniałeś siłe dokręcenia ? Czy ściąga zawsze w tą samą stronę ? Czy szarpie lewo-prawo ?
-
Kłamcy , oszuści , gdzie nie kupować i zamawiać części do ruskich
orita odpowiedział(a) na HIUS temat w Weterany/Klasyki
HIUS - Dokładnie tak . Coś takiego i myślę że się zgłoszę bo moje poszukiwania w okolicy zakończyły się bez sukcesu . Jeśli Ty w swoim motocyklu tak zrobiłeś to jak znam życie najpierw dokładnie sprawdziłeś czy warto . I ja też myślę że tak jest lepiej jak to wymyśliłeś. Dla porządku w nowszych Uralach występują dwa uszczelniacze za to nie ma osłony krzyżaka (tego kielicha z blachy). Element wymienny ze starym natomiast brzydki jak noc pażdziernikowa . Będę się zgłaszał zimą a na razie pozdrawiam -
Granat (pozdrowionka :buttrock: ) i HD 1940 mają rację , po prostu ciągniesz z jednej strony motocykla kilkadziesiąt kilo balastu (czyli kosz) i jego masa (kosza) będzie powodowała zawsze zejście z ustalonego toru jazdy bo koło napędowe nie jest już w osi pojazdu (tak jak w motocyklu solo). Można to jeszcze spotęgować (wychylanie )np. wciskając hamulec czy dodając ostro gazu , przydaje się przy pokonywaniu zakrętów co jest bardzo wskazane i do szpanowania np. parkowanie bokiem czego nie polecam . Zjawiska te występują silniej przy obniżonej przyczepności jak sypki piasek czy lód .Czyli jak dla mnie to pełen sukces motor jezdzi i zachowuje się tak jak przewidzieli konstruktorzy . Hius - gratuluję ukończonego remontu , :notworthy: . Do spotkania gdzieś tam...
-
Według mnie masz rację , ustawienie zbieżności jest w zasadzie wielkością stałą i jeśli dobrze to zrobisz to masz spokój na wieki . A z pochyleniem to jak masz zamiar jezdzić najczęściej ? Z pasażerem , z dwoma i barbeclami , sam? Bo ja ustawiałem do takiej konfiguracji obciążenia w jakiej najczęściej się poruszam . To i tak będzie się zmieniać bo np. spadnie ciśnienie w oponie albo nieco siądą amortyzatory a i obręcze najczęściej nie są ideałem . Nie robiłem profesjonalnych pomiarów , też wykorzystywałem krótką poziomicę . Kiedyś znalazłem w necie jakąś stronę na której było że można ten pomiar przeprowadzać na różne sposoby(prawidłowe) i wyniki będą się nieco różnić od siebie (nic dziwnego) . Różni znajomi mają swoje patenty ale jak miałem problem podobny do Twojego to nikt nic mądrego nie doradził . Myślę tak : wsiądz i przejedz się trochę jeśli wyraznie nie ściąga to przy ok. 40-50 km\h puść na moment kierownicę jeżeli bedzie jechał prosto to jest (chyba) ok. po jakiś 600-1000 km. przebiegu zobaczysz czy nie drze opony z któregoś z boków . Jak się przejedziesz to wszystko się wyjaśni i ew. coś poprawisz .I to tyle mam nadzieję że będzie ok. , ale Ty masz chyba ręce z żelaza , skręcać zestawem z równoległym ustawieniem kół :buttrock: . A jeszcze sobie przypomniałem , amortyzator skrętu pewnie masz sprawny ale to też jest istotne z jaką siłą go skręcisz .
-
Kłamcy , oszuści , gdzie nie kupować i zamawiać części do ruskich
orita odpowiedział(a) na HIUS temat w Weterany/Klasyki
Niestety kolega Wojtas ma rację . Z tego co ja szukałem to nikt dobrze nie położy chromu w naszym pięknym mieście . Znalazłem dwie galwanizernie ale jakość ich usług nie jest najlepsza . W zgierzu na ul. Kolorowej mogą się podjąć ale lepiej nie dawać im nic . Mnie tak pochromowali wydechy że zardzewiały po 3 miesiącach . Podobno dobry techniczny kładą na Lublinku w bazie remontowej śmigłowców ale trzeba tam mieć wejścia bo oficjalnie się nie da . Ja niestety nie mam i też chętnie bym oddał coś do chromu - a konkretnie zabierak dyfra . Gdyby ktoś wiedział o jakiejś solidnej firmie... A godzin w siodle to chyba nie mam najwiecej , dzidzia , praca itp. w tym roku dobrze jak zrobię 20 tyś. , czyli żaden wynik . -
Kłamcy , oszuści , gdzie nie kupować i zamawiać części do ruskich
orita odpowiedział(a) na HIUS temat w Weterany/Klasyki
A gdzie kupić stacyjkę do Urala ? Bo sprzedaż wysyłkowa jakoś nie budzi mojego zaufania zwłaszcza że juz sporo osób kupiło od oszustów części sprawne inaczej. Jakoś zawsze to lepiej obejrzeć osobiście szczególnie przy tej jakości . Nie badałem tematu ale może są jakieś zamienniki? Niestety stacyjka nie chce czekać na bazar i się roz....a (tzn. światła sa albo nie ale częściej nie). -
Kłamcy , oszuści , gdzie nie kupować i zamawiać części do ruskich
orita odpowiedział(a) na HIUS temat w Weterany/Klasyki
I spotkać ludzi z Ukrainy i Białorusi .Bywają tańsi niż nasi rodacy . Jak już ktoś ma ochotę kupić parcha to po co przepłacać? Naprawdę bywa taniej i mniej oszukiwania . A remont i tak was nie ominie :banghead: -
Kłamcy , oszuści , gdzie nie kupować i zamawiać części do ruskich
orita odpowiedział(a) na HIUS temat w Weterany/Klasyki
A ile to jest tanio? Na pewno można zpomnieć o jakoś pyrkającym rusku poniżej 5-6 tysi . Nie mówię już o remoncie profesjonalnym, to chyba naprawdę z jedynką z przodu .A chandlarze wykorzystują marzeniai brak wiedzy. Koleś jedzie ,widzi się już jak pędzi na maszynie a sprzedawca go podkręca że jutro przyjedzie klijent na jego wyśniony motór. I braki wydają się drobiazgiem.Mój kumpel wyśnił sobie urala na suwakach,no były braki ale miał dostać pózniej - na bajzlu koła (tym razem ze szprychami) i jeszcze jakieś klamoty . Oczywiście po zakupie ciągle zajęty telefon a jak łajzę dorwaliśmy na to dopiero po awanturze zabraliśmy mu jakieś trupiaste koła ze stoiska .Myślę że posiadacze rusków dzielą się na tych którzy dali się kiedyś naciąć i gości którzy się nie przyznają. I ja też dałem się oszukać jak ostatni frajer przy pierwszym iwanie(to ten który eksplodował). Tak że z tą nauką to nie wiem,chyba jestem tępy bo dalej mam ruska i nawet to lubię i znowu jadę na bolidzie nad morze i nawet liczę że wrócę. A koszty remontów to czy przyniesiesz do spawania obudowę dyfra od urala czy od cymbała cena jest ta sama , i nikt nie patrzy ile jest wartytwój sprzęt. Ps. Ja też się wywaliłem na solówce, dlatego bez kosza polecam gmole,taniej niż nowa głowica i dekiel. I kiedy jakieś nowe filmy na tube?Też to lubię :biggrin: -
Kłamcy , oszuści , gdzie nie kupować i zamawiać części do ruskich
orita odpowiedział(a) na HIUS temat w Weterany/Klasyki
Dawno nie preglądałem ogłoszeń bo rozbawiały mnie ceny , np. m72 bez wkładu własnego za 2500 (wiosna tego roku). Widziałem kilka motocykli od tego pana i to właśnie skłoniło mnie do zakupu bezpośrednio za granicą . Co powiesz np. na motocykl który zamiast szprych ma wspawane 8 blach w kołach?Bo o takich pierdołach jak różne cylindry i gazniki nie wspomne. I dwa wchodzące biegi (1 i 4) . I to był motocykl bez wkładu i po remoncie. Nie lał olejem tylko dlatego że dyfer i skrzynia były pełne smaru. Chciałbyś coś takiego? Może terez zaczął sypać wyższe ceny ale to nie zmienia faktu że to jest oszust. -
Kłamcy , oszuści , gdzie nie kupować i zamawiać części do ruskich
orita odpowiedział(a) na HIUS temat w Weterany/Klasyki
Temat oszustów już był pragnę tylko wyrazic moją prywatną opinię że za naszą wschodnią granicą te pojazdy są traktowane użytkowo i nikt się nie bawi w orginalność. Kupiłem z Białorusi urala który miał założoną tarczę kotwiczną i oczywiście szczęki od dniepra . Wysoka rama a wydech podwójny i to nieżle zardzewiały . Drugi ural , też bezpośrednio ze wschodu również wysoka rama - skrzynia biegów od k750(chyba - z wstecznym biegiem , mały filtr powietrza i tzw. automatyczne sprzęgło nie znam się na k750 i ich odmianach ) ,lampa taka jak w k750 (ta krótsza) i ramka lampy z daszkiem (chyba nie było takich w uralach) . Jeśli nie ma orginalnych części to biorą dostępna i jeżdżą dalej. Pytanie tylko czy taki sprzęt jest orginalny?Bo pierwotny użytkownik tak go użytkował . Tak że możliwe że pan z Siedlec nie wymienił Ci ramy i silnika bo pewnie by mu się nie chciało . No chyba że orginalny silnik był w super stanie albo jakiejś poszukiwanej,rzadkiej odmiany . Oczywiście pan z siedlec jest oszustem bo wykorzystuje niewiedzę ludzi i sprzedaje im trupy. Kilka osób zraziło się do weteranów przez takich buców. Oczywiście ma on też lepsze stany ale to już nie za"1250zł. nie wymaga wkładu finansowego ,po remoncie , gotowy do sezonu" -
Ja też mam cewkę fiata przykręconą do bloku i to działa , fizyką się nie martw rosjanie nie przestrzegają jej reguł i jakoś to jezdzi . Te pojazdy ogólnie nie przestrzegają żadnych zasad . A z gaznikami to jak masz szpilki w cylindrach ? Bo K65 i K68 mają śruby w poziomie . W zasadzie to są prawie identyczne (poza kształtem przepustnic) teoretycznie K68 jest lepszy z powodu okrągłej , że niby bardziej odporny na zużycie. Ja zmieniłem w bolidzie z K65 na K68 i rewolucji nie było ale jak chcesz to przetestować to mogę ci pożyczyć K65- używane ale sprawne . Polatasz trochę to sam ocenisz czy warto.Zestawy naprawcze- nie polecam chyba że masz tragicznie zużyte gazniki ale lepiej kupić wtedy nowe. Kupiłem taki zestaw firmy Rekar (Pekar) wiozłem w pudelku i otwierałem jak bombę i : jeden z pływaków zatonął na dzień dobry (dziura) osie pływaków miały luz (mniejsza średnica niż orginalnych-zmierzyłem) , uszczelki komór pływakowych do wywalenia bo żle je odlali i nie uszczelniały , jedna dysza zatkana wiórem a wykonanie jak na zwykłej tokarce . Ogólnie tragedia i mogłem za 60 złotych napić się piwa . No i fajnie że pomyksz , może gdzieś sie spotkamy to w końcu nie jest duże miasto. Tylko Ja za tydzień jadę na wakacje i zlot do Bornego (20-23 sierpnia) i jeśli chcesz przetestować gażniki do daj znaka do czwartku .
-
Zapał jest ch....e ważny wiedza też . Znam właścicieli różnych rusków ale nie zauważyłem żeby któryś nie narzekał . Też klnę na swojego ale myślę że to brak ogłady (mam Urala). Warto zainwestować i kupić trochę literatury i narzędzi . I co to za oszczędność kupić ruska w workach? Bo jakoś nie słyszałem (a kilku znam) żeby bracia ze wschodu remontowali swoje łunochody i rozbierali je do sprzedaży .Jeśli sie nie znasz to kupowć tylko w całości i możliwie sprawnego . I tak wymienisz wszystko bo są eksploatowane do granic zużycia i sporo dalej ,ale przynajmniej bedziesz wiedział że masz wszystko a nie biegał i kupowł 3 elementy bo może któryś będzie dobry. I nie będziesz remontował ruska częściami z podłogi garażu swego , ani żadną rzeczą która zepsuta jest
-
Ural (kiedyś M67) Gażniki 68 solo :delikatna jazda 65km/h ok. 6,5 litra . Z dwiema osobami i barbeclami tj. 2 skrzynki amunicyjne , namiot , śpiwory , 20kg. narzędzi kuchenka itp. - polne i boczne drogi i prędkosci zgoła nie ekonomiczne ok. 7.1 litra. Co ciekawe podobnie na autostradzie przy ok. 90-100/h (7 litrów). Ale spali wszystko co wlejesz i jeszcze trochę . Ekonomia i ekologia nie były priorytetem przy konstrukcji tego pojazdu. Zimą i z przeładowanym koszem mój potrafi spalić nawet 10 litrów . Na k65 ( chyba, nie pamiętam napisów a instrukcja w garażu - plastikowe pływaki ale płaska przepustnica ) spalanie to samo .
-
Kup . Zdecydowanie. Nie jest idealna,nie wszystko tam będzie a do niektórych fragmentów mam uwagi (i do tych koszmarnych rysunków z sylwetkami motocykli) ale lepszej pozycji po polsku chyba nie ma i będziesz mieć jakieś pojęcie o okręcie. Zawsze to lepsze niż metoda - pokręcę tym i zobaczymy co się stanie . I dopoki nie powstanie lepsza to będę polecał tą pozycję .
-
A ja szukam przełącznika świateł do nowego typu Urala tj.imz 123 , 108 czy jakoś tak - tego w obudowie z szajs metalu (przepraszam , z radzieckiego lekkiego stopu) skręcanej z dwu części . W górnej jest wyłącznik zapłonu a w dolnej ten jakże mi potrzebny przełącznik trójpołożeniowy . Jeśli ktoś ma na zbyciu to mogę kupić całość z rolgazem i przewodami. Może jakiś namiar? Ludze pomóżcie ! Był na aledrogo jakiś miesiąc temu ale się zgapiłem , myślałem że co jak co ale części do nowego typu Urala to będzie no i mam ... miesiąc bez motoru . Oj głupi człowiek , głupi