Skocz do zawartości

LuC

Forumowicze
  • Postów

    94
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez LuC

  1. Czujnosc na drodze najwazniejsza, bardzo mnie rozbawil ten tekst. Nie powinienem sie smiac, bo moja pierwsza caly czas przedemna. Pozdrawiam
  2. "Użytkownik motocykla to nie motocyklista!" Teoria jest co najmniej idiotyczna, cos w stylu "Jak byc prawdziwym motocyklista". "Użytkownikem motocykla jest osoba która "używa" motocykla i robi to dla powszechnie znanego "szpanu"." Tzn. co on takiego robi?? Ma drogi i szybki motor? To po co ludzie kupuja ferrari. Nie rozumiem slowa szpan w tym kontekscie. "Użytkownika motocykla można rozpoznać często po ubiorze a raczej jego braku czyli osobnik taki przeważnie ubrany jest w "dresiki" i "adidaski", prowadzi motocykl bez rękawic ochronnych czy kurtki." Widzialem wielu ludzi jezdzacych w lecie w Adidasach czy innych Nike. Plecam autorowi przejazdzke w Barcelonie czy Rzymie w lecie w pelnym rynsztunku, powodzenia zycze!!! Poza tym pisze ze mieszka i pracuje w Londynie, proponuje udac sie w okolice stacji Bank i zwrocic uwage jak garniturowcy wyjezdzaja o 16 na swoich triumphach w pelnym garniturze. "Ja jestem MOTOCYKLISTĄ od najmłodszych lat (teraz mam 23) i nie wyobrażam sobie życia bez motocykla, które wtedy byłoby szare i nudne. W swojej karierze nie miałem żadnego wypadku, mandatu czy innych problemów chociaż lubiłem czasem "odkręcić" gaz, lecz wiedziałem kiedy i gdzie można to robić, w jaki sposób i wiem gdzie jest granica tego "odkręcania" - nawet jeśli miało to miejsce w centrum miasta, na osiedlu czy na autostradzie w Europie zachodniej" Mamy gratulowac? Autor nie zwrocil chyba uwagi ze jest tez pewien odsetek wypadkow NIEZAWINIONYCH przez motocykliste. Ja np mam lat 25, mam swoj pierwszy motor. Jezdze nim raczej do pracy bo jest mi wygodniej. Czy to znaczy ze nigdy nie bede motocyklista, ktos mnie przyjmie w szeregi?? Smiesza mnie te wypowiedzi o PRAWDZIWYCH motocyklistach. Propnuje wybrac sie do krajow europy poludniowej i zobaczyc ze nie trzeba byc prawdziwym motocyklista zeby czerpac z tego przyjemnosc i nie stwarzac zagrozen. "Obecnie przebywam w Londynie i pracuję jako kurier motocyklowy. Praca wymaga szybkiej jazdy na granicy bezpieczeństwa. W godzinach szczytu w centrum 8 milionowego miasta nie jest trudno o wypadek, stłuczkę czy przyłapanie przez jeden z tysięcy fotoradarów i kamer umieszczonych przy drogach w całym mieście. To jest dowód, że aby być MOTOCYKLISTĄ trzeba się z "tym" urodzić i rozumieć czym jest motocykl, szanować go i umieć zgrać się z nim, aby przetrwać na drodze." Czyli jak ktos jest z malej wsi nie moze nazwac siebie motocyklista?? Jak sie poznaje urodzonego motocykliste?? Ma kask na glowie?? Czy zostal poczety na motorze, jak to jest?? "Miłośnicy jazdy ekstremalnej są osobną grupą, która znajduje się pomiędzy MOTOCYKLISTAMI a UŻYTKOWNIKAMI MOTOCYKLI. Ci EXTREME używają motocykla do jazdy pokazowej, która jest dziedziną sportów ekstremalnych tak, jak jazda na rolkach, deskorolkach czy rowerach (np.BMX)." No to kolo wprowadzil nam podzial na Motocyklistow, Uzytkownikow Motocykla i Milosnikow jazdy ekstremalnej popularnie zwanych EXTREME :clap:, ktorzy uzywaja motocykla do jazdy pokazowej czyli "szpanu" chcialoby sie powiedziec. "Z powodu braku odpowiednich miejsc do ćwiczenia i treningów EXTREME trenują na publicznych drogach, a efekt możemy sobie wyobrazić. O wiele lepiej byłoby, gdyby takie jazdy i treningi odbywały się np. na parkingach supermarketów czy w podobnych miejscach." Parkingi supermarketow sa rowniez publicznymi drogami na ktorych przepisy ruchu drogowego sa jeszcze bardziej zaostrzone. Dajmy na to ze czyjas mamusia wlasnie robila zakupy. Swietny pomysl, trening Stunt na parkingu supermarketu. "Przebywając w UK zwróciłem uwagę na wysoką kulturę kierowców, która wynika ze sposoby nauki młodych kierowców przed egzaminem na prawo jazdy oraz z ostrych przepisów dotyczących wykroczeń drogowych." Ja tez tam bylem i swoje widzialem. Dlatego fajnie ze komus sie tam podoba. Ale jak to sie ma do bycia prawdziwym motocyklista? Czy zaostrzanie przepisow sprawi ze bedziemy bezpieczniej jezdzic? Nie, tylko budowa lepszych drog i rozladowywanie korkow sprawi ze czlowiek sie nie bedzie nigdzie spieszyl. Pozdrawiam Autora
  3. LuC

    Biegi

    Zgadzam sie w 100%, fajnie jest sie jarac nowym odkryciem "o k.... wyszlo:)" Jest jednak maly problem, nie chce wykonczyc skrzyni zanim sie naucze :icon_razz: Moze jest jakis sposob na przyspieszona nauke zmiany biegow?? "Umiejętna zmiana biegu bez sprzęgła jest zdrowsza dla skrzyni, niż nieumiejętna ze sprzęgłem." Czyli umiejetna zmiana ze sprzeglem jest najlepsza
  4. LuC

    Biegi

    A ja nie umiem zmieniac biegow. Kiedy daje na wyzszy ze sprzeglem, czuje lekkie uderzenie w skrzyni :rolleyes: Jak redukuje to tez, to chyba kwestia slabej jeszcze koordynacji ruchowej :) co to jest miedzygaz (pytam powaznie bo naprawde nie wiem) ?? Albo przygazowka? Ominalem niestety etap motorynek i simsonow i chyba nie wyszlo mi to na dobre :( Zanim wcisnie sprzeglo, odetne gaz i zmienie bieg wk....e czasu :(
  5. Czesc, mam pytanie, do jakiej temperatury mam zagrzac swojego Monstera zanim rozpoczne jazde? Silnik jest na dotarciu, pojemnosc 695. Na jakie wskazniki temperatury mam zwrocic uwage. Zalezy mi zeby silniczek zyl dlugo :)
  6. LuC

    Chińskie crash-testy

    Niby zwykly sedan z azjatyckiego kraju (nawet nie wiem skad), a popatrzcie jak sie zachowuje. Juz wiem dlaczego ludzie go chwala :biggrin:
  7. Chyba nie powinienes tak mowic, owszem w kazdym kraju sa debile, ale nie mozesz generalizowac. Szanuje to ze pracujesz z obcokrajowcami, ja tez, i to naprawde z ogromna ich liczba. od Nigerii, poprzez Maroko, Europe, Malezje Hong Kong, Australie, Stany Kanade. Jesli Ci malo, to wspolpracuje nawet z ludzmi z rezimu Chaveza. Jesli twierdzisz, zaznaczam jesli, ze wszyscy Amerykanie bez wyjatku to polglowki to sam jestes glupce i ignorantem. Temat zszedl daleko poza to forum, dlatego juz koncze, a do Ciebie Wr0na prosba, nie generalizuj ze inne narody t oglupcy, bo to my wymyslilismy Teletubisia pedala, Euro 2012 oraz kraj ptakow.
  8. LuC

    Chińskie crash-testy

    W chinszczyznie nie bylo niczego :biggrin:
  9. Ja tez kupilem, Monstera 695 na pierwsze moto :icon_biggrin: Wprawdzie to nie GSX 1000, ale po zobaczeniu tych zdjec odechcialo mi sie jezdzic. Przed czym ma to byc przestroga, chyba przed tym zeby nie jezdzic wogole? P.S. Ansset, pozdrow kolege (nie ma tutaj ani krzty sarkazmu), ale powiedz zeby uwazal.
  10. Heniu, slaba ta twoja prowokacja, zamiast wypisywac bzdury, idz sobie gdzies POHAMUJ, przeciez Ci wolno:) A co do donosicielstwa, gdybym zobaczyl ze buraczysz na drodze, zaraz bym na Ciebie doniosl, ja ORMO pojechalbym dalej, a Ty tlumaczylbys sie przed wladza, i szczerze mialbym w dupie co o mnie myslisz przyjmujac mandat. Wiec, skoncz pisac bzdury ze to donisicielstwo, bo ja mimo ze lamie przepisy, jeszcze nikomu krzywdy nie zrobilem.
  11. Witam wszystkich kolegow, Jest to moj pierwszy post tutaj zgodnie z zasada "nie masz nic do powiedzenia , nie pisz" Anyway, w tym temacie musze cos napisac, jako poczatkujacy motocyklista dosyc obawiam sie o swoje zdrowie, jednak glownie ze wzgledu na tych wszystkich burakow jezdzacych po naszych drogach a nie z powodu braku moich umiejetnosci. Chcialbym rozwiac pewna watpliwosc, czy widzac takiego sq...... moge zawiadamic policje o lamaniu przepsiow? czy nie? Bylem kiedys swiadkiem sytuacji, kiedy jadacy pojazd 4 kolowy, wygladal mocno "nawalony", jadacy ze mna pasazer nie zawahal sie ani przez chwile, wyciagnal telefon i 997. Rozmowa trwala krotko: nr rej. pojazd i dokad zmierza. Po 10 minutach zajechali mu droge z naprzeciwka i normalnie ja SWAT otoczyli pojazd. Kolo okazal sie trzezwy, ale "Wladza" podziekowala za czujnosc. Stad moje pytanie, czy mozemy tez, ratujac przeceiz nasze zycia, zglaszac takie przypadki?? wszakze jazda po pijanemu to nieco inna bajka. Przyznam, ze nie mam zadnych skrupolow namierzac takich glabow.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...