Skocz do zawartości

nowak

Forumowicze
  • Postów

    653
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez nowak

  1. hej, to jednak nie kojarze Ciebie :banghead: Ja latalem czesto na makro albo kartodrom, czerwona glosna R6. W zasadzie w ZG wszyscy trzymaja sie razem, wiec na pewno chociaz z widzenia sie znamy.

     

    co do Poznania to problemow jest pare, nie meiszkam juz w ZG, tylko w Wawie i tu sie juz pojawia problem... to jest ok 300km w jedna strone, a dostac urlop na caly dzien to tez jest nielada wyczyn. zrobic jednego dnia 600km tylko po to zeby pojezdzic 2h to tez jest bezsens. jak juz dojade to poznania to bede tak zjechany ze nie bedzie mi sie chcialo zbytnio dlugo jezdzic itd itd..

     

    jak nie sprzedam R6 i nie kupie czegos do stuntu to chociaz raz sie wybiore w next sezon, a ze tor wkreca strasznie to doskonale o tym wiem, mialem fazy ze czasami codziennie bylem na kartodromie jak tylko nie bylo kartingow.

  2. Witam, sorki że się wtrącam , ale jak chcesz startować w poznaniu to masz 2 możliwości na początku

     

    1.Pretendent (ale jak zrobisz czas poniżej 1.53 s to wrzucą Cię do Rookie) .

     

    2.Wyścigi Cup i tu zależy jaki sprzęt masz jeśli gsx to u Grandysów jeśli r6 to w Yamaha-Cup

     

    a tak z ciekawości ile razy byłeś i jakie czasy kręcisz?

     

    pozdro

     

    czesc, wstyd sie przyznac ale nigdy nie bylem w Poznaniu na torze ;( ja jestem absolwentem zielongorskiego kartodromu :eek: 3x wypad do lublina na kartingowy + miejskie ronda & slimaki :eek:

     

    Ty latasz czarna 2005 R1? jesli tak to mielismy okazje sie poznac w maju na dromie :evil: a co do Poznania, to chyba jednak ze wzgledow finansowych mimo wszystko nie dam rady wystartowac w nast. sezonie. zadnych perspektyw na dodatkowa kase nie widac, sponsorow rowniez brak, a od 1ego do 1ego trzeba jakos przezyc :flesje:

  3. :D :D prawie nigdy mnie nie rusza, ale teraz mnie naszla chwila refleksji jak przeczytalem posty Liseny :)

     

    moze dlatego ze w przypadku smierci przechodzi sie obojetnie, nie ma na forach osob ktore mowia o wielkiej stracie, cierpieniu i bolu. nie ma mowy o momencie upadku, zderzenia, ciemnosci, operacjach, rehabilitacjach.

     

    pomyslec ze 4dni temu uprawialem slalom gigant miedzy autami na TT grubo ponad 200, a teraz gdy czytam Liseno Twoje posty ogarnia mnie strach i przerazenie przed wypadkiem. nagle budze sie i okazuje sie ze nie jestem niesmiertelny. jednak najgorsze jest to, ze wszystkie obawy, leki i strach mijaja kiedy wskazowka wkracza na czerwone pole i zaczyna sie drugie zycie... piekne, idealne, a rzeczywistosc wookol jest troszke rozmazana, jakby nie z tej bajki... nie pasujaca do calej reszty. a Ty chcesz wiecej, szybciej, mocniej... czujesz ze to jest w Tobie, bardzo brakowalo Ci tego i nie potrafisz przestac

     

     

    zdrowiej szybko

  4. dzieki Fat za linka! szukalem tego filma jak dziki wedrowny szczur odkadzdjeli go z utube :D

     

    a masz tego drugiego? Pastrovoru shops czy jakos tak? byly 2 filmiki !

     

    dzieki Fat za linka! szukalem tego filma jak dziki wedrowny szczur odkadzdjeli go z utube :D

     

    a masz tego drugiego? Pastrovoru shops czy jakos tak? byly 2 filmiki !

     

    a sorry to jest papastrovory shops :D to jest jeszcze ten drugi ale nie pamietam nazwy :)

     

    PS2 : i wszystkie golstrajdery przy grekach to mientkie siurki SOM!!

     

    grecy obok Ciemka to moi idole :D

  5. tak, przepraszam to jest wielka roznica... az 2km za os. pomorskim

     

    widzisz jak zgadlem... skuter, 125 tka, 250tka, hornet... na pewno jestes bardzo doswiadczonym motocyklistom, w koncu tyle sprzetow objezdziles, wiec dasz sobie rade z takim lanserem jak ja...

     

    mowiles ze nawet 125tka mnie objedziesz, ale ja juz jestem taki pewien siebie ze nawet zmierze sie z Toba na Hornecie. Bedziesz mial 3x mocniejszy sprzet wiec zjesz mnie na 1 okrazeniu... no wiec jak?? chcesz sie zmierzyc na wiosne?

  6. Hah matko co za myslenie - nie oplaca sie kupowac slaszego sprzetu - Jasneeee lepiej odrazu podrasowane R1 bo po co R6, ktora sie zaraz znudzi ?

     

    Slabe sprzety wybaczaja bledy R6 nie bardzo. Na prostej bedziesz panem a na wiekszych zakretach beda Cie 125 objeżdżały....

     

    Mi sie osobiscie wydaje, ze sportowe motocykle sa najtrudniejsze w opanowaniu i trzeba lat praktyki aby tym w miare dobrze jeździć. Na pierwsze moto sie na bank nie nadaje bo nie bedziemy czerpac przyjemnosci z jazdy tylko wwalczyc o przetrwanie.

    LOL

     

    Ray & PiotrekRR...

     

    ja kupilem R6 na 1 moto, i przez pierwszy tydzien jezdzilem jak dupa bo sie balem mocniej odkrecic... 8-10tys obr nast bieg. Szybko sie rozkrecilem i na torze wlasnie w Zielonej Gorze szybko zaczalem objezdzac nie jednego "doswiadczonego" motocykliste. Piszecie o tym jakby to bylo nie wiadomo co... kwestia poznania teorii , wjezdzenia i myslenia nic wiecej.

     

    Ray sam latasz 600tka prawie 100konna a masz lat 18... wiec nie rozumiem co chcesz od Luke'a? i gadanie o tym ze 125tka go objedzie to juz w ogole smiech na sali. Moze na wiosne wybiore sie do ZG to mozemy sprawdzic jak bedziesz mnie objezdzal na hornecie... na pewno jezdziles skuterem, pozniej 125tka, teraz 600tka wiec w/g Twojej teorii skopiesz dupe lanserowi ktory kupil R6 na 1 moto, prawda? Przyjmujesz wyzwanie?? Kazdego kto twierdzi ze 600 sie nie daje zapraszam na tor i czekam na te baty... ja lanser na R6 i Ty na jakiejkolwiek sportowej 600tce.

     

    amen

     

    Po co wogole te wszystkie fabryki produkuja te pojemnosci jak <500?

    125 dla malolatow

    500 dla amatorow 2 kolek oraz kowalskich

  7. Współczuję i jednocześnie zazdroszczę kolegom z Poz i Lu. Macie tor i macie czego bronić. W Ww nie ma szans na budowę toru, a i asfalt leją krzywo :icon_evil:

    Jak by co mogę dowieźć protest do urzędującej pani minister sportu z popularnej partii pis. Dowie się, że jest istniej sport motocyklowy i może rzutem na taśmę...

    A jak nie to nowemu min sportu doniosę :wink: Stolica pomoże!

    jak masz takie chody to powiedz nowemu ministrowi sportu ktory zostanie za jakies 2-3tyg powolany, aby wybudowano jakikolwiek tor w Warszawie. Szczytem marzen bylby chociaz taki jak w Poznaniu....

     

    pzdr

  8. No nie wiem bo ja latam R6 i z rolki ciezko wstaje a juz napewno nie od 35km/h

    Co prawda nie umiem latac na gumie i boje sie ja poderwac wiec pewnie duzo u mnie psychika robi ze przod jest ciezki :wink: ale R6 ma strasznie slaby dol do 8000 praktycznie nie jedzie i nie wierze ze na seryjnym napedzie wstanie na kolo od 35 z rolki. Ale ak ja wkrecic na obroty to wychodzi z niej prawdziwy diebelek :icon_evil:

     

    A tak apropo tematu. Poprzedni sezon na pierwsze moto kupilem FZR600 a na ten tez juz prawie byly sprawilem sobie R6. Sezon przelatalem szlifa zaliczylem ale na torze nie na drodze publicznej ale dalej nie potrafie wykorzystac jej do konca. R6 na pierwsze moto czemu nie ale trzena naprawde miec cos w glowie oprocz siana.

     

    moze masz zdlawiona? :P moja wstaje bez problemu przy 35... wstanie nawet z miejsca jak uzyjesz sprzegla.

  9. jak tam chcesz :):) jak nie kupisz a chcialbys czerwona przemalowac na niebiesko to moja caly czas stoi w garazu i czeka na wiosne :icon_mrgreen: jakbys chcial zobaczyc to w tygodniu jakos czas wygospodaruje, ale albo rano albo poznym wieczorem.

     

    co do ceny to najpierw zobaczysz, pomyslimy i sie dogadamy. Mi sie nie spieszy ze sprzedaza.. jak bede nast. sezon latal to tez bede zajebiscie zadowolony, bo R6-tka ciezko sie znudzic.

     

    pozdro

  10. Kriters.. ale patrz... mamy zakret X... w ktory wchodzimy powiedzmy 100kmh... jedziemy prosta z predkoscia 150kmh... jezeli teraz na wejsciu puscimy manetke to predkosc wejscia bedzie mniejsza :biggrin: wiec tak naprawde hamujemy ze 150 do 100 i trzymamy gaz zeby pred = 100kmh... i trzymamy v=100 do momentu kiedy bedzie mozna odkrecic (w zakretach zaciesniajacych sie odpsuzczamy ??? ) i pozniej odkrecamy mniej lub bardziej az do wyjscia..

     

    sorry jak sie czepiam sie??? :banghead:

  11. Luke jestes z Wawy mozemy sie umowic na weekend, bo w tygodniu nie mam czasu. Moja R6 2004 jest do sprzedania i nie dlatego ze jest cos z nia nie tak, tylko chce kupic litra.

     

    Na RR tylko siedzialem, nie mialem okazji jezdzic wiec nie powiem ani zlego ani dobrego o niej. Jedynie moge powiedziec, ze tez slyszalem ze jest troche zmulona do latania na kole.

     

    R6 ciezko wchodzi w zakrety? LOL... chyba nie ma lepszej torowej 600tki na swiecie.. co za brednie?

     

    R6 na 1 moto?? ja wczesniej jezdzilem na rowerze , zrobilem prawko i wsiadlem na R6... nie zaluje i kazdemu polecam jak ma olej w glowie - jak latam widac w avatarze. prawda jest ze dol ma slaby i dla swiezaka (jak dla mnie kiedys) to bedzie pomocna dlon. Gora... to jest poprostu bomba... nawet na 4 biegu czuc ten mega przyrost mocy przy 8,5- 9000 obr.

     

    Ciezko tez znudzic sie R6... sam sprzedaje bo mnie ciagnie do gixxa... ewentualnie r1... jak nie sprzedam to nast. sezon w miare funduszy spedze z R6 w Poznaniu.

     

    CO do torow... pisales ze jezdzisz do lublina... tam jest tor kartingowy i MY tez tam z Wawy jezdzimy polatac.

     

    pozdro

  12. Ciekawe, ciekawe :icon_mrgreen: Powiedz mi Mycior - po co ci 1000RR skoro wyznajesz taką filozofię :biggrin:

     

    przyczyna wypadku w/g PISu i kazdego policjana jest nadmierna predkosc... kazde inne przyczyny nie maja zadnego znaczenia i sa politycznie niepoprawne. Kazdy rozumny kierowca wie , ze gdyby przyczyna wypadkow byla tylko nadmierna predkosc, to nie byloby tutaj wiekszosci osob latajacych na scigach.

     

    MYCIOR rozumiemy tutaj wszyscy ze RR jezdzisz 50kmh i 90 poza miastem (w koncu nie stwarzasz zagrozenia jak kolega ktory wylapal mandaty za speeding), a wszyalec sie zawsze w poniedzialki do Poznania jezdzisz? :icon_mrgreen:

  13. hej chlopaki, nie moglem z Wami jechac, walczylem z mgr i dodatkowo w sobote 6ego musialem byc w pracy, ale od dzis mozecie do mnie mowic magistrze inzynierze nowak :icon_mrgreen:

     

     

    nast sezon to juz raczej Poznan, ale bardzo chetnie wpadne do LBL na jakis wyjazd. w tym sezonie to juz chyba jest pozamiatane, w niedziele w ciagu dnia wyskoczylem na chwile na moto i bylo.... zajebiscie przyjemnie ale po 30minutach nie dalem rady juz jezdzic z zimna. Dzis wieczorem bylem tylko na 10min i ... czas juz chyba zimowac.

     

    PS: Nulka , masz jeszcze jakies fotki z drugiego sierpniowego wyjazdu??? chodzi mi o ten pracy winkielek blisko parku maszyn :( :(

  14. Tak czytam i nie potrafie sobie wyobrazic Twojego problemu... przy 10-20kmh masz problem z przednim hamulcem? o_O

     

    Bodzyn & Sliwa.. WY latacie po torze to na pewno macie obcykany tylni hamulec do lepszego wchodzenia w zakrety, ale to jest tor a nie ulica. Na ulicy tyl przy wchodzeniu w winkle / hamowaniu awaryjnym w winklu w ogole sie przydaje??

     

    Kiepsko jezdze i nie znam sie na technice, ale ZAWSZE uzywam tylko przodu i nie wazne czy zakret czy prosta. Na torze kartingowym pare razy zdarzylo sie hamowanie awaryjne w duzym zlozeniu i hamowalem tylko przodem... na tyle mocno by nie wypasc z toru, wyhamowac i nie zblokowac przodu.

  15. my sie jutro wybieramy zwiedzic traske

     

    - przyjezdzaja tam z 997?? czy mozna jezdzic az bedzie pusto w baku?

    - asfalt czysty?

    - duzy ruch uliczny? czy w miare spokojnie mozna polatac?

     

    PS: tak jeszcze patrze patrze na zdj. sat. ale tam naprawde sa 2 winkle na ktorych mozna sie zlozyc konkretniej a reszta to taka pod 200kmh ?? czy mi sie tylko wydaje i w realu sa one duzo ostrzejsze?

  16. któż tak pięknie na kolanko schodzi (time 1:10) :P ...nowak+R6 ;)

    wlasnie obejrzalem, fajny fajny filmik tylko szkoda ze taki krotki. Dzieki ZED !!!

     

    M4niek chcesz autograf? :bigrazz: ;)

     

     

     

    ********************************************************************************************************

    PS: w niedziele ma byc 21"C , tylko ze nie mam czasu :icon_eek: moze 29/30ego wrzesnia, co wy na to chlopaki & dziewczyny? oczywiscie wszystko zalezy od matki natury czy snieg nie spadnie.

  17. a teraz wyobraź sobie, że jeden z tych samochodów nagle omijając dziurę w asfalcie (przecież to nic dziwnego na naszych drogach) "odskoczył" w stronę środka jezdni o pół metra... widziałem już taki "strzał" w realu, na szczęście bez motocykla pośrodku. i wierz mi, nie chciałbyś się między nimi znaleźć

     

    shit happens, nie ma reguly

     

    dla mnie nie ma roznicy czy stoja czy jada zawsze lece srodkiem dopoki jest miejsce. w sierpniu dostalem w lokiec lusterkiem ktore sie niestety stluklo... 100zl w plecy

     

     

    PS: tak jak Karolek mowi, "dynamicznie" trzeba to robic ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...