letek

witam. wie ktoś [i napisze :)] jak zresetować kontrolkę wymiany oleju w hondzie swing 125 ccm 2008 rok? nie mam niestety manuala. czekam na pomoc. pozdrawiam letek

hej. dzięki za porady, kupię mitasa. pozdrawiam letek

witam, mam jawę 350 w zaprzęgu z velorexem 562, chciałbym jakiś czas polatać solo ale opona tylna jest dosłownie kwadratowa i dodatkowo tak stara jak motocykl (1983 r). dodatkowym utrudnieniem jest to że jestem obecnie w UK i tu też jest moja JAWA (a co, lubię ją :D). Jaki może być odpowiednik tylnej opony 3.5 na 18? czy 100/90 r18 przednia np pirelli będzie dobra, może 90/100r18? chcę żeby sprzęt normalnie się prowadził? Czekam na pomoc, pozdrawiam letek

witam, polecam prywatne muzeum motocykli w Ustroniu, http://www.rdzawediamenty.pl.tl/ byłem, imponująca kolekcja, super klimat i właściciel. wiele niespotykanych modeli motocykli. pozdrawiam

witam, mucha68 z kim miałeś umowę? z właścicielem z dowodu czy z kimś z powietrza? w jakim wydziale komunikacji rejestrowałeś? pozdrawiam letek

heh, widzisz, już się odwołałem, dostałem odmowę bo przepis nie jest taki jak miał być. w projekcie ustawy była mowa o oświadczeniu właściciela pojazdu że jest on jego własnością, a w przyjętej nowelizacji jest jak byk napisane o oświadczeniu o braku dowodu rejestracyjnego. nadal obowiązuje ciągłość umów od której nie ma odwołania. kropka. pozdrawiam letek

nie chodzi o załatwianie wszystkiego przez sąd, mowa była o nowej ustawie która miała to wszystko zmienić a nie zmieniła nic. niestety nie zależy to też od wydziału komunikacji, w moim od wejścia w życie ustawy było już kilku chętnych na rejestrację bez kwitów. było nawet spotkanie kierowników wydziałów z woj. mazowieckiego, bez ciągłości umów nie zarejestrują. taka jest odgórna interpretacja. niestety pozdrawiam letek

witam, był jakiś temat ale gdzieś go wcięło. nowa ustawa weszła w życie w styczniu, w projekcie była mowa o oświadczeniu o własności pojazdu złożonym przez właściciela pod groźbą odpowiedzialności karnej, było trochę szumu w TV i nawet przez chwilę uwierzyłem. niestety we wprowadzonej poprawce jest mowa o oświadczeniu o braku dowodu rejestracyjnego, nie ma też w objaśnieniu słowa o ciągłości umów, czyli nic się nie zmieniło, nie wiem kto jest za to odpowiedzialny, temat został już poruszony przez "automobilistę" oraz "classic auto" ale jestem pewny że w najbliższym czasie nic się nie zmieni. drogą sądową też niewiele zdziałasz. to są informacje z pierwszej ręki bo sam mam już k750 na żółtych blachach i chciałem teraz dla sprawdzenia nowej ustawy zarejestrowac komarka ale się nie udało. słyszałem tylko że komuś w warszawie udało się zarejestrować auto bez ciągłości umów ale nie wiem dokładnie jak to zrobił. czyli ja zwykle: miało być pięknie a wyszło jak zawsze. h*j mnie w tym kraju strzela pozdrawiam letek

witam, dzieki za zainteresowanie. przerwa i zapłon są wręcz idealne, kosz też ustawiony zgodnie z "serwisówką". problem został rozwiązany w bardzo zaskakujący sposób - powodem było łożysko zębatki tylnej :icon_eek: na postoju motocykl toczył się bardzo lekko, w czaie jazdy nie wyło, nie szumiało, żadnych oznak zużycia ale przy wyższej prędkości łożysko stawiało dość duży opór aż się wkońcu rozsypało :) na szczęście miałem blisko. po wymianie jest już lepiej, na IV mogę spokojnie jechać około 80 km/h i motocykl przyspiesza. pozdrawiam letek

witam, znam już przyczynę braku ładowania w mojej prądnicy, odkręciła się blaszka uszczelniająca pierwsze łożysko w prądnicy i pocięła troszkę wirnik. radość. pozdrawiam

witam. świeca ok, silnik pracuje, nie przerywa, nie ma poprostu siły ciągnąć, na trzecim biegu jade może jakieś 85 km/h i po zapięciu czwórki motocykl powoli zaczyna zwalniać. komora pływakowa też sprawdzona, podniosłem poziom paliwa ale to nic nie dało. regulacja położenia iglicy też nie daje efektu. dzięki i pozdrawiam

szczotki ok, wirnik latem regenerowałem w "cyklo", mam jeszcze jeden stojan, podmienię. dzięki za pomoc. wesołych świąt letek

witam ponownie, mam kolejny problem, brak ładowania - to znaczy na wolnych obrotach nie ma nic, na wysokich obrotach na wyjściu z prądnicy jest 4 do 4,6 v. motocykl to k750, prądnica standard 6v. jaka może być przyczyna? letek

witam. mam problem z moją jawą 350 mod. 634. motocykl nie ma mocy pod obciążeniem, nie wkręca się powyżej 4500 obr. (obrotomierz raczej sprawny), na luzie wkręca się bardzo dobrze. na pierwszych trzech biegach jest bardzo zrywna i wszystko wydaje się być ok ale po wrzuceniu 4 motocykl traci moc i zwalnia, nie jest w stanie utrzymac prędkości. zapłon jest ustawiony dobrze, kranik też sprawdzony, gaźnik czysty, dysza 112 (standard). motocykl jest z wózkiem bocznym velorex, zmiana położenia iglicy nie daje efektu. czy to oznacza remont? proszę o podpowiedź pozdrawiam letek

problem został rozwiązany, powodem było paliwo z pobliskiego cpn w którym pływały sobie radosne kolorowe oczka. teraz pytanie: jak to jest właściwie z tą przerwą na przerywaczu? mam ustawione na 0,3 i wydaje mi się że jest bardzo dobrze, wczoraj śmigałem cały dzień, pracuje równo, przyspiesza dobrze. jaka przerwa jest zalecana?

Witam ponownie :) mam taki oto problem: motocykl odpala dość dobrze ale po chwili gaśnie, czasem pracuje 10 s. czasem 40 s. w różnym zakresie obrotów ale nie wkręca się dość dobrze (zimny). co może być tego powodem? dodam że stało się to z dnia na dzień, a nie po zimowym postoju. dodam że gaźniki (k-37) wyczyszczone perfekcyjnie paliwo dochodzi bardzo dobrze przerwa na przerywaczu 0,3 świece też sprawdzone, są okopcone ale suche motocykl to k750 czy powodem mogą być bardzo mocno wypracowane gaźniki? czekam na odpowiedź pozdrawiam

Witam, przedstawiam mój nowy projekt. zdj: zdjęcie 1 zdjęcia 2 zdjęcie 3 jawę kupiłem na jesieni, została pomalowana i odświeżona, jest to model 634 w wersji lux (orotomierz, chrom na błotnikach). brakuje jeszcze kilku drobnych elementów. mam nadzieję że się podoba. pozdrawiam :crossy:

na oko umiem ale chciałem bardziej profeszjonal-nie :biggrin: dzięki za pomoc. pozdrawiam

witam, czy ktoś z sznownych forumowiczów zna siłę z jaką należy dokręcić głowicę aluminiową w MZ ts 250\2 TROPHY? moż ktoś ma instrukcję która podaje odpowiednie momenty? czekam na pomoc. pozdrawiam

witam. co do żółtych tablic to jestem zadowolony, jest łatwiej, policja nie czepia się za bardzo. rejestrowałem tak k-750, rzeczoznawca kosztował 420 zł plus koszty w WK, chyba 120 zł za tablicę (na tablicę czekałem 3 tyg.) plus koszty przeglądu. co do nowych przepisów to do białą kartę można zrobić samemu, wtedy rzeczoznawca podbije ją tylka za mniejszą opłatą (jeszcze nie wiem jaką) konserwator nie powinien pobierać żadnych opłat. wzór i poradnik do zrobienia białej karty jest w classicauto grudzień 2008 i styczeń 2009 pozdr

dzięki, wychodzi że mam jakieś 190 km, jutro zobaczę jak motór. do zobaczenia, mam nadzieję :biggrin:

witam, ja też chętnie bym przyjechał, jeśli są jeszcze jakieś miejsca, proszę tylko o podpowiedź gdzie dokładnie są te Borki? w kraju jest ich cała masa i nie wem jak bardzo mam daleko.

klucz dynamometryczny mam i nim dokręcam, gorzej będzie z takim planowaniem na płycie traserskiej, nie za bardzo mam gdzie w mojej okolicy. może wiecie gdzie dostanę takie wielowarstwowe uszczelki? na alledrogo znaleść nie mogę. jak już będe zmieniał to obie odrazu czy tylko tą którą wydmuchało? :icon_mrgreen:

witam, poprzednio pytałem o alternator do k-750, ostatecznie skorzystałem z rad i oddałem wirnik prądnicy do cyklo w warszawie, śmigam teraz bez problemów z prądem :biggrin: mam jednak kolejny problem, wydmuchało mi uszcelkę spod głowicy, z prawego gara, problem w tym że to już nie pierwszy raz, poprzednio zmieniłem obie uszczelki na nowe, takie z bajzlu aluminiowe, zrobiłem około 1500 km, raz dociągałem bo jakoś uciekała kompresja, teraz całkiem ucieka. czy macie może jakiś pomysł dlaczego tak się dzieje? co źle zrobiłem? dokręcałem według "manuala" (mam takiego z armii do mw750) uszczelkę kupić aluminiową czy jakąś inną? chyba widziałem kiedyś takie powlekane miedzią, będą lepsze? pozdr

witam, mam kilka pytań o prądy w k-750. mam ciągłe problemy z ładowaniem, to znaczy z prądnicą. stara dostała przebicia więc kupiłem nową (taką niby z magazynu), niestety nowa zjadała szczotki w tempie 1 na 100 km, okazało się że odklejają się końcówki uzwojenia. przyklejanie nie pomaga, po 200-300 km znów się odklejają. nie mam zamiaru kupować jeszcze jednej prądnicy, przerabiam na 12v. czy ktoś miał doświadczenia z tzw. alternatorem 500w który pasuje bez frezowania bloku silnika? może alternator od jakiejś japoni pasuje bez większych udziwnień? mam w zapasie altek od bandita 600, myślę że po dorobieniu odpowiedniego kołnieża będzie pasował, czy to dobry pomysł?