sylikat

powiem tak-dobrze tu ktos kiedys napisal co do ciuchow ze kazdy jezdzi w tym co ma,kask jasne musi byc w miare dobry,ale nie kazdego stac odrazu na kurtke i spodnie,a przez to nie jezdzic na motorze? zgodze sie ze trudno kupic stary sportowy motor w dobrymstanie,ze sa ciezkie i trudne w prowadzeniu,ale takiego gs tez trzeba uwazac gdyz wielu mlodych go dosiada i widzac ze juz sobie z nim radza zaczynaja myslec o nowy moto i dochodza do wniosku ze w tego nie warto juz pakowac zl bo i tak idzie na handel

tak to niech cie zlapia to ci udowodnia ile jest a wiem cos o tym zapewnia cie

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C3292271 :icon_twisted:

no tez slyszalem ze fzr ciezo dobra kupic i ze skrzynie czesto sa zdewastowan(ale ja nie wiem) co do hond to naprawde piece maja zaje....np jak mechanik zobaczyl zawory w mojej to stwierdzil ze za chu...nie miala prawa odpalic a ona ladnie odpalala, Ps. to fakt "nie wymaga wkładu finansowego"-tak to moze pisac na motorze jak z fabryki wychodzi

za brak kategori daja 500 i w takich przypadkach raczej nic nie utargujesz

mlodzik ktory nie ma mozgu to sie wska w o sciane rozwali,zabic sie mozna na komarku,a sa ludzie w wieku 20 lat ktorzy wiedza jak jezdzic i chca np tak jak napisalem uprawiac daleka turystyke,ale wiadomo zdania beda podzielone,ale jak dla mnie to ten przepis za duzo nie zmieni

no np.jesli kogos fascynuje turystyka motocyklowa i jest rosly to potrzebuje duzego moto dajmy na to np,cbr 1000,taki kolo laduje siebie,plecaczek i kupe bagazy bo jedzie gdzies daleko.i powiedz mi ze cbr ktora wazy powyzej 250 kilo plus ten zestaw(on ona bagarz)wystarczy do dalekich podrozy z moca 25kw

bo Polakowi nie wystarczy 25 kw i to przez dwa lata!!

tu sie zgodze-silniki hond sa zajebiste

ale czy to ma sens?w jakims zakladzie zaloza ci blokade wbijacos w dowod a znajda sie tacy co ja za drobna oplata zdejma

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M519768 moge ci na gg opisac wszystka tylko mozebyc za ciezka :buttrock:

oba sa zapier...jak przeciag.mialem okazje pare razy prowadzic kumpla r1 i powiem tyle-rakieta(jak dla mnie) ma malutkie rozmiary ale wielkie serce,co do hondy(inny kumpel ma-nie jechalem)ale podobno wrazenia takie same,

spokojnie w pazdzierniku wybory :buttrock:

to akurat bedziesz mogl cale miasto na jedynce obiechac :P

cwicz cwicz,bo jak zdasz to zapewne druga zgrzewke kaza stawiac :banghead:

powiesz ze byl w wersji militarnej i ci odpusci;-)

no to jestes zgrzewke w plecy,ale ze na chinski wsiadlas to moze brat zejdzie do polowy zgrzewki :icon_evil:

no na traske to 1000 bym bral,w miescie troche nie poreczny i troche sie grzeje ale jak na traske z plecaczkiem to piekna sprawa,pelna wygoda dla obu elastyczny silnik z kopytem nawet na 6 biegu z malej predkosci ladnie ciagnie,a silnik nalezy do jednych z najlepszych pozdro

super,pelen wypas, :eek:

teraz wiem jak kiepsko jezdze hehe

wielkie dzieki,pozdro

witam ja nie mam mz ale chcialem zapytac ludzi ktorzy odrestaurowywali mz(tropchy lub ts) jakie sa koszta dobrowadzenia do orginalu kompletnego moto(lakier polerka i ile generalka silnika)z gory dzieki bo troche pobuszowalem po forum ale odp nie ma.

szacunek!!!!jak widac do dalekich podruzy nietrzeba koniecznie gold winga :icon_rolleyes:

kumpel mial takiego chindusa hehe,mialem przyjemnosc tym jezdzic.pokrutce frajda fajna dwie osoby rzczej slabo,a wykonanie..no coz nie spodziewajmy sie rewelacji przedewszystkim rama za slaba zrobiona z cienkich materialow po pewnym czasie zaczyna pekac kiera potrafi sie zlamac itp

dokladnie!!!!kazdy jezdzi na tym co lubi i co go kreci,i chyba smianie sie nie ma sesu bo kolo ma chodziasz zajawke i probuje cos robic,kto wie czy jeden z drugim za rok nie bedzie patrzyl z podziwem na jego wyczyny,pozdro