-
Postów
282 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez tomulus
-
Skąd wziąłęś i za ile??
-
No i wszystko sie spieprzyło..... :lalag:
-
No i pięknie. Znowy reszta jest dyskryminowana przez stolice :icon_eek:
-
Sama cena motocykla???
-
Gratuluje!!! Po ile ta przyjemność???
-
Nieprawda. Na tych co już leżeli i na tych co nie chcą sie przyznać :biggrin:
-
Ja już pięc złamań. Trzy razy nogi i obie ręce. Na szczeście nie na raz tylko wszystko z osobna. Szósty raz złamałem mały palec. Poszedłem do ortopedy a na korytarzu ludzie cali w gipsie. Troche mi sie wstyd zrobiło że ja tylko z paluszkiem i poszedłem do domu. Ciulato mi sie zrósł i teraz sie w ogóle nie prostuje. Ale juz sie przyzwyczaiłem :eek:
-
Nic sie nie martw. Najgorsze są pierwsze trzy złamania. Później wszystko z górki. Człowiek to taka świnia że sie do wszystkiego przyzwyczai. Zdrowia a teraz możesz więcej :D
-
I jak nastroje???
-
Kurde no już kilka dni nie moge otworzyć. Też to macie??
-
A był już ktoś??? Jaki klimacik?
-
Eeeeee nie ma się co łamać. Wszystko co wielkie rodzi sie w bólach :bigrazz:
-
Nie jestem pewien czy Twoja. Dla mnie ewidentne wymuszenie przy właczaniu sie do ruchu.
-
1. shipp 2. Luca 3. Majkelpl 4. tomulus Ja nadal w siodle i wszystko wskazuje że tak pozostanie. Mam takie pytanie. Piszecie jeszcze gdzieś na ten temat. Może warto założyć alternatywne forum (np. na Gazeta.pl). Gdyby tak się FM sypnęło tuż przed wyjazdem byłoby źle. PS Majkelpl co robisz kiedy FM nie działa??? :wink:
-
No co Ty??? Ja patrze na zdjęcia i widze motór :)
-
Temat nieco przysechł także może ktoś doinformowany mógłby podrzucic garść konkretów. Może liczba kilometrów albo koszty poniesione na zeszłorocznej przejażdżce albo cokolwiek
-
Czytam i czytam wasz temat od dłuższego czasu i coraz bardziej dojrzewa we mnie gotowość do wyjazdu. Więc jeżeli nie macie nic przeciwko to wstępnie bym sie zadeklarował :)
-
Kare za brak OC nie płaci sie od wartości pojazdu. Stawka jest stała. do niedawna 1600 zł za motocykl. Zajmuje sie egzekwowaniem tytułów wykonawczych wystawionych przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Widziałem już ich chyba z 1000 i absolutnie za każdym razem UFG posiadł wiedze o braku OC w wyniku kontroli drogowej lub kolizji. Musieliby posiadać baze danych zintegrowaną z bazami wszystkich ubezpieczycieli. Ponadto masz obowiązek posiadać wyłącznie aktualne OC a nie za cały okres posiadania pojazdu. Więc jeżeli już masz w ręku OC to ukaranie Cie za wcześniejszy okres nie jest łatwe.
-
Może sie jeszcze uda w tym sezonie w jakimś późnejszym terminie. Dawid a ten 18-20 to myślisz o Szklarskiej??
-
A czy to wiesz. Jak już mówiłem ja się z terminem nie spinam. Dopasuje sie do wiekszości
-
Motór laleczka... Oleńka laleczka... ale te 7 koła to dramat :icon_twisted: :icon_mrgreen: :biggrin:
-
Musicie jednak zabrać głos żeby można było coś zdecydować. Może jakieś inne koncepcje.
-
Warto było przyjechać już w piątek żeby usłyszeć na zakończenie wieczoru dramatyczny numer pod wszystko mówiącym tytułem: :wink: JAK TEN WIATER je*ie. W RYJ ;) Niestety nie zapamiętałem nazwy kapeli :buttrock:
-
Musimy ustalić ilość kilometrów to chyba podstawowa sprawa. Mnie tam każda ilość pasuje. Zasadniczo mam dwie luźne propozycje. Po pierwsze wjechać do czech w Mikulowicach za Głuchołazami i jechać w strone Karlovej Studanki.Po drodze odwiedzić Jasenik. Po Karlovej sie pokręcić napić śmierdzącej wody i spróbować wjechać na Pradziada. Kilka kilo dalej w miejscowości Mala Moravka jest pole namiotowe i tam można by spędzić piątkową noc. Pole bez luksusów ale bardzo przyjemne. Jeżeli przyjedziemy wieczorem a wyjedziemy rano to prawdopodobnie nic nie zapłacimy. Następnie udać sie trasą przez Rymarzov i Uniczov do Olomouca. Zwiedzanie oglądanie i dalej dowolną drogą do miasta Frydek-Mistek. To moim zdaniem tez bardzo fajne okolice i wiele rzeczy do obejrzenia i wiele dróg do zjeżdzenia. Tam też nocleg bo przecież pić sie chce. W niedziele okolica. Może otwarty park wodny we Frydku. Wejście jak za darmo. I jazda powrotna według wspólnych ustaleń. Druga propozycja to po nocy na kampie w Malej Moravce wyjazd do Brna i okolic. Oczywiście są to moje luźne przemyślenia do korekty lub całkowitej zmiany. Czechy mają ten plus że gdzie nie pojedziesz to zawsze jest coś wartego obejrzenia