Witam, odrazu przyznaję sie do grzechu :D - ten post zamieściłem też w dziale mechanika motocyklowa, jeśli to wielkie przewinienie to proszę go usunąc, ale bardzo zależy mi na rozwiązaniu problemu bo sezon w pełni, a myśle że ten wątek jest bardzo dobrym miejscem na tego typu pytanie. :wink: Jakiś czas temu w mojej virażce na tylnej oponie pojawił się olej, opona była nim cała pozalewana od strony śruby spustowej na wale. W czasie postoju wszystko było ok, ale po przejażdżce olej się pokazywał. Po różnych konsultacjach i szperaniu w internecie padło na to że winny temu jest simering. No więc rozskręciłem koło do momentu pokazanego na zdjęciu. zdj 1 zdj 2 I teraz moje pytanie do ludzi którzy znają się na mechanice motocyklowej - czy należy wymienic tylko simering który trzymam w ręku (zdj 1), czy należy również wymienic ten drugi (zdj 2) (zaznaczony czerwoną strzałką) (nie wiem byc może jest to jeden simering składający się z dwóch części). Jeśli trzeba wymienic ten drugi to kolejne pytanie - jak go wyciągnąc ? Miałem nadzieję że po odkręceniu śrub (tych w czerwonych kółkach) element (zaznaczony niebieską strzałką) (zdj 2) bez problemu da się zdjąc (i wyciągnąc simering), tym czasem on ani drgnie, bałem się go mocno podwarzac żeby czegoś nie uszkodzic. Może ktoś z was już coś takiego robił i moze mi udzielic jakichś wskazówek - byłbym bardzo wdzięczny. Z góry dzięki za zainteresowanie, pomoc i sorry za śmiecenie - pozdrawiam.