moherowy ninja

kamilloo ale masz super naklejkę na wydechu :buttrock:;) sorry za OT :bigrazz:

Witam. Postanowiłem się rozstać :cool: Virago XV535 Jedyne co robiłem przy tym motorku to regulacja gaźników i wymiana simeringu w wale bo ciekł. Pozdrawiam i polecam

Witam. Też mnie to interesuje, co prawda wybieram się na 4oo ale też przydało by się gdzieś bezpiecznie zaparkować żeby na koncercie nie zaprzątać sobie głowy niepotrzebnymi rzeczami. Jako że niestety nie kupiłem jeszcze biletów a są już z tym problemy to gdyby ktoś miał na zbyciu bilet na płytę to jestem chętny i dobrze się odwdzięczę :icon_eek: (kontakt na PM albo [email protected]) Byłem 4 lata temu i teraz nie ma takiej opcji żebym przegapił ten koncert. pozdr

No bardzo miła niespodzianka, mam nadzieje że będzie nas tu przybywało bardzo szybko :icon_question: Teraz wypadało by jakieś zapoznawcze spotkanie zorganizować. mily_mk - zgadzam się z przedmówcą :) Co do zakończenia sezonu w Łukowie to powiem że dzień upłynął mi bardzo przyjemnie. Kilka fotek (niestety nie miałem aparatu na paradzie): http://img211.imageshack.us/img211/5632/img5853ub7.jpg http://img211.imageshack.us/img211/8715/img5861ig2.jpg http://img211.imageshack.us/img211/7155/img5864ch1.jpg http://img211.imageshack.us/img211/5014/img5865ll2.jpg http://img211.imageshack.us/img211/795/img5868ue5.jpg http://img211.imageshack.us/img211/3339/img5858yq6.jpg

Ja mam za sobą doświadczenie tylko jednego sezonu, jeżdzę tak mniej więcej od marca, jakieś 2000-3000 km i gleby jak narazie nie zaliczyłem. Ale mój motocykl w czerwcu zaliczył glebę sam, bezemnie :) oczywiście przez moją głupotę, był jakiś upalny dzień a ja zostawiłem go na asfaltowym parkingu opartego o stopkę no i po jakimś czasie się położył. Naszczęście zero uszkodzeń.

Z tego co wiem to o 13 mają się wszyscy spotkać w centrum łukowa, później ma być jakaś parada i godzinny postój w centrum a po tym wszystkim impreza na zimnej wodzie. Ale są to informacje nie pewne, cały czas staram się zdobyć jakiś program tej imprezy i jak mi się to uda to natychmiast tu zamieszczę. EDIT: Plakat imprezy: http://img231.imageshack.us/img231/9946/zlotfinalmt0.jpg żadnych szczegółów tam wprawdzie nie ma ale informację można traktować jako oficjalną i pewną.

No to na pewno będziecie jechali przez Trzebieszów, będziecie tam pewnie ok godz. 10 wiec jak sie wyśpię to podskocze do Trzebieszowa i na was zaczekam :rolleyes: O ile oczywiście można się podłączyć ? :P

No bardzo mi przyjemnie że spotykam kolegę z takim samym sprzętem i to jeszcze tak blisko ;) Spotkać trzeba się koniecznie, napisz którędy masz zamiar jechać do łukowa to może razem śmigniemy te kilka km.

Aż trudno w to uwierzyć, wielka szkoda i wielka strata...

Witam. Czas by odświeżyć trochę wątek, a jest ku temu okazja. 22 września jest zakończenie sezonu w Łukowie, wiem tylko tyle że ok godz 13 będzie jakaś parada ulicami miasta a później impreza na zimnej wodzie. Jak dowiem się czegoś więcej to dam znać a może ktoś z was ma jeszcze jakieś informacje na ten temat? Jest więc okazja do spotkania zapoznawczego :) Jeśli o mnie chodzi to na pewno się tam pojawię, no chyba że będzie strasznie lało.

Jest to chyba jedyny mechanik motocyklowy w Łukowie, ja przynajmniej o innym nie słyszałem, a robotę ewidentnie spier..., widziałem zdjęcia no i za ciekawie to to nie wygląda. Tak że nie polecam napraw motocykli w Łukowie. Niestety niechcący wpuściłem kolegę w kanał.

No no to jest nas już tutaj trochę, można by pomyśleć o jakiejś wspólnej przejażdżce w niedzielne popołudnie jeśli pogoda pozwoli. A skąd dokładnie jeśli można wiedzieć? Bo ja też jestem z okolic Łukowa. Cieszę się ze podobny (a właściwie taki sam) do mojego sprzęcik się znalazł, bo chłopaki w większości jak widzę potężne sprzęty posiadają więc zacząłem się martwić że moja yamaha może sama nie dawać rady :biggrin: P.S. A Piotreek ma browara za trafną sugestję :) :biggrin:

I tak zrobiłem, może coś się ruszy... albo nie.

A ja myślałem że temat umarł bez żadnego odzewu, a tu miła niespodzianka. A ludzi z tych terenów na pewno musi tutaj być dużo więcej tylko pewnie tematu nie widzą (albo się wstydzą :icon_eek: ) No jak nie jak tak :icon_biggrin:

Witam :icon_biggrin: Pomyślałem sobie ja, że fajnie by było gdyby powstało tu subforum dla motocyklistów z Siedlec i okolic - wszak miasto nie małe a okolice jeszcze większe :D. Do Lublina czy Warszawy mamy ok 100km (a niektórzy tacy jak np. ja nawet sporo ponad 100) wiec chcąc pojechać tam np. w niedzielne popołudnie żeby razem pojeździć godzinę czy dwie trzeba stracić stosunkowo dużo czasu na dojazd. Myślę że było by to dobre miejsce na poznanie i umawianie się na przejażdżki. Kontaktowałem się w tej sprawie z moderatorem no i warunek aby pomysł wszedł w życie jest taki, że musi się znaleźć odpowiednio duża liczba zainteresowanych. Więc wpisujcie się panowie i panie ile nas tu jest to może coś z tego będzie. Pozdrawiam :flesje:

O Jezu Święty :banghead: :banghead: :banghead: - nie podoba się to nikt Ci nie każe oglądać. A zdjęcia jak zdjęcia, są ciekawe i mniej ciekawe, to nie forum na którym swoimi pracami chwalą się zawodowi fotografowie wiec nie wiem po co ta gadka. Ja tam sobie z przyjemnością popatrzyłem :) \ pozdrawiam :) PS kolega kontraktor z chicago czy czymś innym się zajmuje /?? ;)

No bo tam przy stopce jest jakieś zabezpieczenie, jeśli stopka jest rozłożona to jak włączysz bieg to silnik zgaśnie, tak samo jak byś chciał rozłożyć stopkę a będzie włączony jakiś bieg. No i jeśli stopka będzie rozłożona i zapięty będzie jakiś bieg to nie odpalisz silnika - nie będzie żadnej reakcji na wciśnięty starter. I to jest całkiem normalne - jak sie mylę to niech mnie ktoś poprawi :clap:

Za granicą jak ktoś cie w chu... zrobi to w 99,9% właśnie kochany rodak, wiem coś o tym. Ale z tego co piszesz to może jeszcze nie całkiem w plecy, w końcu towar chyba masz? Może uda się go gdzieś pchnąć.

Ale mi smaka narobiliście na te "trąpki" :crossy: A montował ktoś je może do virago 535, koledzy na początku coś pisali że chcą zamontować do virago - chłopaki dajcie znać gdzie je przykręciliście.

vmax-r fajne foty, aż się łza w oku kręci że mnie tam nie było :icon_rolleyes: tego klimatu nie ma nigdzie indziej na świecie. Mam nadzieję ze w przyszłym roku uda mi się dotrzeć.

Witam. No więc zakończyłem sprawę cieknącego oleju w mojej virażce (może jeszcze nie w 100% do końca ale wszystko już wiadomo, a dlaczego nie do końca o tym później). "Trochę" :cool: się spóźniłem z opisem co i jak robiłem ale przynajmniej jestem teraz bogatszy w doświadczenia. Napiszę mniej więcej co robiłem. Na zdj 1 jest ładnie pokazane co zawiera rozbierany element. Po zdjęciu koła widok przedstawia się mniej więcej tak: Zdj 2 (przy simeringu jest jeszcze jedna uszczelka, zdjąłem ją przed zrobieniem zdjęcia). Teraz trzeba odkręcić śruby zaznaczone na czerwono i zdjąć pokrywę. U mnie pokrywa była połączona z resztą obudowy wału jakimś silikonem więc niezbyt łatwo było to oddzielić, trzeba było trochę poważyć śrubokrętem i poszło zdj 3 w obudowie są takie małe wręby, w które można wsadzić śrubokręt i podważyć jeden pokazany na zdjęciu a drugi po przeciwnej stronie (zdjęcie to było zrobione już po całkowitym rozebraniu elementu stąd jest pokazana na nim tylko obudowa). A tak wygląda reszta która została przy motorze: zdj 4 Następnie trzeba wyciągnąć z obudowy łożysko z zębatką, ja robiłem to podważając delikatnie zębatkę śrubokrętem równomiernie dookoła aż powoli całość wyszła: zdj 5 Później trzeba wyciągnąć simering, i tak to mniej więcej wyglądało po rozebraniu: zdj 6 A to cały winowajca: zdj 7 No i teraz trzeba to wszystko do kupy z porwotem poskładać :flesje: Głównym problemem jaki może się pojawić (i u mnie tak się stało) to to że podczas wkładania zębatki z łożyskiem w obudowę w której jest już nowy simering, w tym że właśnie simeringu może spaść sprężynka i wtedy klapa (wprawionemu majstrowi pewnie się to nie zdarzy ale komuś takiemu jak ja może się to jak najbardziej przytrafić) olej dalej będzie leciał. Najgorsze w tym jest to że przekonamy się o tym dopiero wtedy gdy zaczniemy jeździć bo dostęp do tego simeringu podczas składania jest taki że nic ma szans zobaczyć. Ja poradziłem sobie z tym za pomocą aluminiowej puszki po napoju (ma ona średnicę 65mm tak jak wewnętrzna średnica simeringu). Obciąłem ja w połowie (trzeba tylko uważać żeby krawędź była równa coby nie poszarpała nam uszczelki) nałożyłem na simering i razem z puszką składałem do kupy a po złożeniu wyciągnełem puszkę. Później poskładałem resztę i jak na razie po przejechaniu kilkudziesięciu km jest suchutko. Jeszcze jednym problemem który się u mnie pojawił to to że oryginalny simering ma wymiar 65x85x8mm a mi udało się od ręki kupić tylko 65x85x10mm - (8mm w łukowie i okolicach jest tylko na zamówienie na które trzeba trochę czekać a jeździć się chce ;) ) więc jak na razie jeżdżę na 10mm zobaczymy ile to wytrzyma, w każdym bądź razie zamawiam uszczelniacz taki jak trzeba i jak będę już go miał to w wolnej chwili wymienię. No to tyle chyba, i tak się rozpisałem mam nadzieję, że da się z tego jakieś małe co nieco zrozumieć. Oczywiście w razie pytań służę pomocą.

Wielkie dzięki, zawsze dobrze mieć w zanadrzu kogoś takiego. A co do mojego moto to już poskładany (udało mi się kupić simering), stoi w garażu i czeka, jutro po pracy jak pogoda dopisze to zrobię jakiś teścik ze 100km i zobaczymy co z tego mojego kombinowania wyszło. Pozdrawiam.

Witam Dzięki przemek3578, kontakt napewno się przyda, jak narazie udało mi się rozebrać wał i wyciągnąć winowajcę, teraz jestem na etapie poszukiwań takich uszczelek. W najgorszym przypadku w połowie przyszłego tyg powinienem juz mieć nowe simeringi i będę próbował składać to wszystko do kupy :wink: Jak wszystko pójdzie dobrze i wymiana uszczelek pomoże to napiszę w tym wątku po kolei co jak rozbierałem - może się komuś kiedyś przyda - chociaż nikomu tego nie życzę :D

Kurna może i ja by sie wybrał w te góry, jak by człowiek trosze pooszczędzał to może na paliwko i jakiegoś browara by starczyło. 4 dni było by w sam raz nie za długo nie za krótko. Zobaczymy jeszcze jako moja virażka będzie się czułą po operacji której jest teraz poddawana :)

Dzięki Przemek, niestety nie ma tam szczegółowych informacji o wale, ale manual spoko - przyda się napewno do innych rzeczy. Dzięki i pozdrawiam. ************************ OK wał rozebrany, simering wyciągnięty, teraz będę szukał po sklepach nowego, jak skończe robote to opisze wszystko w wątku o Virago 535 - może się komuś przyda kiedyś.