Dobra. właśnie przejechałem się i mogę sprecyzować problem. Jest tak wolne obroty 1,5 tyś obr/min. test 1 - Rozpędzam sie do 100 i wrzucam luz i trzymam sprzęgło, mocno hamuje tylko hamulcem przednim. Przy ok. 40 km/h silnik już nie pracuje. test 2 - Jadę około 15/20 km/h luz i sprzęgło. hamuję mocno (awaryjnie wręcz) tylko przednim i moto gaśnie. Linka sprzęgła luźna nie jest napina od samego początku, ale jak widać nie tu problem chyba. Ja bym to widział w ten sposób: przy mocnym hamowaniu, siła wezwładności wypycha paliwo z gaźników i moto gaśnie :P no ale chyba tak nie powinno być... nie? Moto mam pare tygodni i wrócił z serwisu ratki, czyścili, regulowali i w ogóle wszystko. Przedtem też tak gasł ale tylko pare razy bo tak mocno nie hamowałem, teraz już poznałem maszynę i częściej sie z tym spotykam. Nie gaśnie jeśli trzymam go na biegu, czyli równocześnie redukuję, ale na wolnych obrotach owszem.