Ostatnio jechałem sobie przez miasto, na moim pasie stał passat na awaryjnych, musiałem czekać, aż otworzy sobie bramę i wjedzie na podwórko, bo przeciwny pas był cały czas zajęty. Kiedy wjechał ja ruszyłem dając na koło oczywiście, kiedy opadłem na asfalt usłyszałem syreny, a w lusterku miałem radiowóz na sygnale. Zjechałem do krawędzi jezdni, a oni wyprzedzili mnie i pognali do przodu :D Jakże pełne były moje gacie, gdyż 3 dni wcześniej dostałem 8pkt karnych...