-
Postów
40 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez mcfrag
-
Zmartwić? :crossy: No cóż, jeżeli to wczesna warszawska, sprawa nabiera nowego kształtu. Mam kielcecką z roku 1951 i jest jednak pare różnic, które mnie zastanawiają: - ocynkowane śruby - u mnie żadna śruba ramy nie ma powłok - wszystkie są surowe, mają jedynie malowane łby (oraz nakrętki). Oczywiście śruby są oryginalne, gwinty drobnozwojowe 0,75, łby fazowane z jednej strony. U Ciebie widzę ocynk. Tak było w warszawskich? - kopniak i zmieniacz biegów powinien być malowany na czarno. Nawet w pożniejszych WFM tak bywało. - cięgno hamulca, ramiona rozpieraczy także mam malowane. Mam ładne koła w oryginalnym malowaniu, służę fotami. - uszczelnienie wydech-tłumik to samowola budowlana. Oryginalnie wejście tłunika nie było nacięte (jak w WFM), nie było tam żadnej opaski. - rybka nie powinna być czarna, jak reszta tłumika? - nigdy nie widziałem filtra powietrza innego niż malowany na czarno. - korek paliwa był również malowany, nawet w późniejszych M05. Przy okazji - masz korek z kieliszkiem, czy już płaski? - Kranik. Wg instrukcji suwany pojawił się od numeru ramy W200. Jaki jest u Ciebie? Ja od niedawna mam ten starszy, mosiężny, ale własnie kończę jego replikę, którą zacząłem jakiś czas temu, zanim namierzyłem oryginał. http://mcfrag.republika.pl/upload/0res-IMG_4717.jpg - szkło lampy, wygląda na ZWAO. takie jest? bo z tym jest też młyn, brak jakiejś usystematyzowanej wiedzy co było kiedy, bo to przecieżnie jedyny wzór stosowany w warszawskich czwórkach (i nie mówię o Marciniaku). Poproszę Cie o lepsze fotki fotki paru detali, ale to już na priv.
-
SHL ładna, ale mogłaby być ładniejsza. Generalnie jest parę nieoryginalności, głównie w przegięciu w ilości powłok galwanicznych. To chyba jest kielecka, rocznik 50-51? Jeżeli tak, to poza tym ma warszawskie siodło, oraz opaskę uszczelniającą tłumik, której czwórki nie miały wcale. Kranik też nie pasuje. A kielecki mosiężny to megararytas... Ale to duperele, i tak to jedna z ładniej zrobionych czwórek, jakie widziałem. A jest takich bardzo niewiele... HD1940, jak skontaktować się z Twoim synem? Robię teraz M04, szukam kontaktu z sensownymi posiadaczami.
-
Jawa Perak 250 kontra Jawa Perak-Ogar 350???
mcfrag odpowiedział(a) na Moskit1 temat w Weterany/Klasyki
Ze Czesi skopiowali jednocylilndrową dyktę, a od siebie dodali drugi cylinder? ;D Karkołomna teoria... http://www.sidecar-cz.com/Modely/obr_velke/v350_ogar_2.JPG -
Jasne, ja też trochę uprościłem myśl. Ale skoro tłok, który ma mniejszą możliwość odprowadzenia ciepła niż użebrowana głowica, nie rozgrzewa się do wysokich temperatur, to chyba raczej obala główną tezę, że klej zostanie wypalony podczas normalnej pracy silnika. Z mojej praktyki wynika, że spokojnie można stosować taki sposób ratowania gwintu świecy, zwłaszcza w niewysilonych weteranach o stosunkowo niskim stopniu sprężania. Loctite 638, o którym mówię, spokojnie wytrzymuje 400C.
-
Błąd. Empirycznie stwierdziłem, że temperatura topnienia materiału tłoka to ok. 300-350C. Dodatkowy dowód - oto rozklad temperatur w komorze zaczerpnięty z fińskiej pracy o tunningu dwutaktów: http://img155.imageshack.us/img155/8881/66543607jg3.png Tyle jest w komorze, a głowica chłodzona powietrzem nie rozgrzewa się nawet do takich temperatur. Dlatego uszczelnianie tulejowanych gwintów klejem (ja polecam Loctite 638, który spokojnie wytrzyma 400C) ma jak najbardziej sens. Co do spreżynek Helicoil - dalej pozostaje problem uszczelnienia takiego ratowanego gwintu. To się tu nie sprawdzi. Są dużo tańsze i prostsze sposoby.
-
To rama kielecka z 1951 roku. Gmole jak najardziej, silnik z ptakiem na deklu, tylna lampka kielecka (szkło 40mm), tylna piasta nitowana (spawane były w ostatnich warszawskich M04 oraz wszystkich M05). Siedzenie typu przedwojennego (do blachy nitowany pas tworzywa, a do niego szyta skóra wierzchnia).
-
Czopy ze stali do ulepszania to słaby pomysł, ze względu na paktycznie zerową spawalność tej stali (jak każdej wysokoweglowej). Polecam czopy ze stali 18G2A, ogólnie dostępnej stali konstrukcyjnej o podwyższonej wytrzymalości. Tulejowanie również odradzam, w czwórce to polączenie slizgowe to była stal-stal, więc chyba bliżej oryginału bęzie delikatnie rozwiercić otwory, a następnie dotoczyć odpowiednio większe stalowe czopy. Nie obawiałbym sie specjalnie o trwałość, w końcu teraz nie eksploatuje się na codzień motocykla jak kiedyś. W mojej czworce z 1951 również wieszaki były spawane, przypominam jednak o tym, że na powierzchni zewnętrznej nacięty jest śrubowy rowek ułatwiający smarowanie.
-
E tam, do posiadanie dwutakta trzeba dojrzeć ;-) Gang ma jak trzeba, zwłaszcza podczas jazdy na niskich obrotach. Tak się złożyło, że grzebię w samych dwusuwach. A zawory mam w kranie ;-)
-
Mój 49ty. Filmik sprzed dwóch lat, pierwsze odpalenie. http://picasaweb.google.pl/FragMcFrag/MJI4...293736750536562
-
Bo to klon Dykty jest, żywcem zdarta skóra. W naszym Sokole przynajmniej silnik lekko się różnił. Pierwsze M1A były z trapezem: http://img527.imageshack.us/img527/7713/picture080at2.jpg A w czasach, kiedy Minsk dostał teleskopy, oryginalny RT125 teżmiał podobne.
-
To nie to. Nie interesuje mnie K55, o motocyklach z serii K wiem sporo. Szukam kogoś, ktoma M1A Minsk wyprodukowanego po roku 1954. Takiego: http://img258.imageshack.us/img258/7199/miskps0.jpg Chodzi mi głownie o instalację (są diametralnie różne w K125 i M1A), oraz detale, np amor cierny.
-
Dokładam: Instrukcja obsługi K-125M Szukam mocno instrukcji M1A Minsk w wersji 2 - z teleskopowym przodem i elektrownią G-37. Szukam również kontaktu z posiadaczami tego modelu.
-
Spokojnie, z centralą wsztstko jest OK. Po prostu po regeneracji obu zawieszeń (a to zawsze był słaby punkt iża) i załozeniu opon wyższych, niż katalogowe 3,25x19, trochę się prześwit zmniejszył. Nic nie jest wgniecione, motocykl stoi bardzo stabilnie. Inna sprawa, że konstrukcyjnie ta podstawka to wielki bubel. Zachciało się sowietom modyfikować detale całkiem sensownie zaprojektowane w DKW...
-
Uściślijmy parę faktów. Rhotaxx, to co kupiłeś to K125M, druga wersja tego motocykla (pierwsza miała trapez i była podobna bo M1A). Motocykl był budowany nie w Mińsku, a w Kowrowie (potem ruscy tłukli tam K175 zwany popularnie Kowrowcem). Mam taki motocykl, również przed remontem, wygląda tak: http://frag.blt.pl/forum/minsk Jak widzisz, też mam braki (obie lampy i licznik), ale ostro pracuję nad kompletacją. Po instrukcję do tego akurat modelu zapraszam na priv.
-
Heja, pokazę wam Iża: http://img144.imageshack.us/img144/5422/frag49qx4.jpg