guma

a z tym przegrzewaniem to jeszcze moze byc sciema. ja mialem wczesniej dt 80 lcII i tez mi termometr skakał na maksa. po prostu byl zepsuty. no ale jezeli naprawde widac ze silnik jest goracy to lepiej nie jezdzic bo mozna tlok na wylot przestrzelic. w takiej sytuacji nalezy moto sprzedac :biggrin:

Mhm macie racje ta.. :] nie przyjmujecie do wiadomości dobrych tanich rozwiązań. Po prostu uzywane to gówno i tyle. Nawet jak używka miała przebieg 500km to i tak bedzie do dupy. pewnie ma zaokrągloną odpadającą kostke.

Pfff a co za róznica czy opona jest używana czy nie :buttrock: wazne ze jest kostka. jezeli jakas stara sparciala guma to moze i tak ale jezeli ktos sprzedaje motor na czesci to wiadomo ze to nie smiec z przed 10 lat. Moze masz pieniądze to kupujesz ale niektorzy na swoje motory zbierali dlugo i nie chca robic glupich wydatków. masz trzydziesci lat to moze sie juz ustawiles i mozesz sobie pozwolic. Czlowieku zwroć uwage, ze jest tu duzo mlodych motocyklistow ktorzy nie sa jeszcze na swoim utrzymaniu tylko na łasce rodzicow. ja np. w cenie nowej opony kupie sobie uzywana i teraz jeszcze zestaw napedowy. jak ktos ma pieniadze to niech kupuje nowe. ciesze sie ze masz znajomego mechanika i tory crossowe dookoła :biggrin:

Ej shiningami OD TEGO JEST TO FORUM zeby tlumaczyc nawet najbanalniejsze sprawy. Nie kazdy jest obeznany i jezeli wczesniej tego nie robil to pyta zeby za duzo sie nie nakręcić albo czegos nie spieprzyc. Nie mozna na nikogo najezdzac za to ze nie wie. Potem bedzie tylko strach o co kolwiek zapytac. Brak profesjonalizmu i kultury czlowieku. ja Ci jeszcze proponuje postawic motor na jakis pieńku czy czyms zeby tylne kolo bylo minimalnie w powietrzu. jest duzo latwiej. sobiscie zespawalem sobie podnosnik i jezeli trzeba teraz mi wyjac jakies kolo to nie mam problemu. co do oponek. kupilem sobie w serwisie uzywana kostke. zaplacilem 65zł takze nie polecam kupowac nowych opon jezeli ktos nie ma pieniedzy tylko rozejrzec sie troche bo mozna znalezc tanio.

wcale nie chce pakować większej. pytałem tylko z ciekawości. dzięki za info.

ano zgadza sie :icon_biggrin: dzięki. a jeżeli bym chciał kupić opone szerszą.. powiedzmy 130/90-18 da sie tak? czy jeżeli mam nałożoną 120/90-18 to tylko taka mi podpasuje a szersza nie wejdzie w felge?

ja wsadziłem śrubokręt i podważyłem. nie było to aż takie trudne. mam pytanie. chce kupić opone i nie bardzo orientuje sie w oznaczeniach. co np. znaczy na oponie 120/90-18?

Mam pytanie. Jak to jest ze szprychami? bo mam taką chece że mi wypadły ze dwie z tyłu. moge gdzie dokupić te dwie i sobie dokręcić czy może trzeba komplet brać. nie ma problemu z przykręceniem? wiecie gdzie moge dostac? może jakiś link...

tak ze zdjęć to nigdy za dużo nie można powiedzieć. zawsze jak sie przejedzie i zobaczy to jest troche inaczej. trzeba zobaczyć sprzęt na żywo. poczytaj sobie na co należy zwracać uwagę przy zakupie. posluchasz sobie czy nic nie stuka, czy dwóch śladów nie robi :bigrazz:. malowany to wydaje mi się że był bo naklejka dziwna i ogólnie taki cały czarny a więc to też coś oznacza. chociaż już 10 lat motor to ma swoje prawa. najważniejszy silnik żeby był spoko koła proste i rama bez żadnych ubytków czy zgięć. lagów raczej nie zobaczysz bo pod skarpetą ale nawet jak cieknął to niewielki koszt. obczaj też łańcuch i zębatki czy nie starte. jak łańcuch się nie wpasowuje do końca w zęby to znaczy że trzeba wymienić. Można sie zainteresować jak masz blisko. dobra opona z tyłu a to plus. tylko niei ufaj nigdy do końca w to co Ci człowiek powie bo często gadają głupoty że nigdy nie było z motorem problemów i w ogole cud maszyna!

bardziej opłaca sie sprzedac yamahe i do zarobionych pieniędzy troche dołożyć. bardziej Ci sie to opłaci niż kupować silnik za niewiadomo ile. potem byś też duzo za niego nie wziął gdybyś chciał sprzedać. też już mi sie 125 znudziło i chciałybym 250 ale napewno nie ma co sie bawić w przeróbki. w hondzie będziesz miał większe skoki amortyzatorow i wszystko bardziej przystosowanew teren. minus taki że na ulice nie wyjedziesz ale w sumie to zalezy jak sie szuka. można z lampami coś wypatrzyc. ciągnie mnie do ktm 500 mx ale podobno za dużo mocy i sie jeździć nie da ;d jak slysze takie cos to jeszcze bardziej sie zaczynam jarać 8)

fajnie jakbym miał. jak możecie to podajcie ile sie w waszych 125 dt leje. może u mnie podobnie w sachsie. bede mogł sie zawsze sugerować.

a skąd wiadomo gdzie jest ten poziom?

Pytanko. jakim olejem zalać amortyzator z przodu? nazwa rodzaj.. o takie rzeczy mi chodzi. wiem że to są specjalne oleje. może ktoś już to robił.. zaznaczam że nie chce zbyt miękkiego amora żeby mi po terenie nie dobijał do końca bo lubie ostro pojeździć. Pytam bo mi już cieknie i bede musiał sie pokusić o wymiane uszczelki.

a właśnie. może tak być że ten zawór jest źle ustawiony i dlatego gaśnie? wiem że to może być wina gaźnika ale zawór...

leje sie 100ml na 5l benzyny. mieliscie kiedyś problem w yamaszy 125 tego typu że motor na obrotach jałowych gaśnie? nie trzyma ich. jakie mogą być przyczyny oprócz takiej ze mam jakies nieszczelnosci bo to jest wykluczone - wszystkie uszczelki wymieniałem. Ktoś mi radził żebym tłumik przczyscił. co o tym sądzicie? pomogło komuś?

są takie dwie odmy w gaźniku. mają takie troche mniejsze średnice. nimi z zasady nie powinno Ci nic ciec. może masz coś z pływakiem. jak zatkasz to Ci motor zgaśnie ;]

pilne!! macie może jakieś zdjęcie silnika z yamahy dt 125. najlepiej jak gdzieś od 1997 do powiedzmy 2000 roku. chodzi mi o to co jest pod pokrywą sprzęgła. zdjęcie tej części silnika. chce kopniak z mechanizmem do mojego sachsa zz 125 z 1998 roku. mam zaślepke na kopniak (normalnie mam rozrusznik) i chce go sobie wstawić. chce sie upewnić czy ten cały mechanizm kopki będzie pasował z dt. jeżeli nawet nie macie zdjęcia a macie jakąś wiedze na ten temat (czy pasuje czy nie) to piszcie. mam okazje kupić i nie wiem także prosze o szybką odpowiedź!!

normalnie w lewo. jak jedną odkręcisz i drugiej nie bedziesz mógł bo sie wał będzie obracał to zrób klina jakiegoś i powinno puścić. jak nie normalnie to przy użyciu młotka :biggrin:

raheem: 1 może Ci na te koło nie chce iść bo próbowałeś na jakims piasku. czasami motor po prostu wyrwie dużo ziemi ale koło sie nie uniesie. dt 125 jest już troche cięższa. no chyba że naprawde tak z nią kiepsko to może stan pierścieni już nie za bardzo. w sumie to może być masa rzeczy. jak czujesz spadek mocy gdy chcesz go poderwać to można sie martwić bo 125 to raczej bez problemu na koło wrzucają. 2 na prostej to ze 120 km/h. jeszcze zależy od zębatek. 3 o sprężaniu jakoś wczesniej była mowa. 4 http://sklepmotocyklowy.pl/index.php?site=...wszystkie&str=6 yahus16: według mnie też simeringi. bo chyba olejem z dozownika by tak nie dawało.

no właśnie dyszy większej wstawiać raczej nie trzeba bo ja mu ustawiałem naprawde wysokie obroty. na nich też - pochodzi pochodzi, zgaśnie

dzięki. jednak nie bede wybijał bo te łożysko jest jeszcze w całkiem dobrym stanie i nie widać tego luzu (przód tył) o którym mowił mi mechanik. niby zaglądał ale z nimi to nigdy nie wiadomo. nie oddam wiecej motoru do żadnego mechanika. myślałem że to ma jakieś powiązanie z tym że motor nie utrzymuje jałowych obrotów ale tak nie jest. wiecie może w czym tkwi problem? nie wydaje mi sie że chodzi tu o regulacje gaźnika. na początku podniosłem przepustnice i myślałem że wszystko ok ale jednak nie. skład mieszanki też jest raczej dobry bo motor ładnie się wkręca i ładnie schodzi. z tym że właśnie pochodzi pochodzi i zgaśnie. świeca nowa cylinder i pierścienie w dobrym stanie. i jeszcze jedno. jakie macie dokładnie napięcie na akumulatorze? 12 woltów czy troche wiecej?

u mnie też na końcu tłumika są trzy rurki :icon_rolleyes: to były takie kanały którymi szły spaliny. zakręcały o 180 stopni dwa razy zanim wyfruneły na wolność. być może gość zrobił tak jak ja, że skrócił tą drogę i jest teraz prosty wylot bez kręcenia. te rurki i tak zostają ale są bez użytku. dużo to nie dało. głośno chodzi bo nie ma takiego tłumienia. pytanie. jak dostac sie do tego dolnego łożyska korbowodu na wale korbowym? wał korbowy sie jakoś rozpoławia czy to sie jakos wybija?

nie znalazłem. szukałem do yamahy dt 125r z 1998roku. sprawdzałem klikając inne roczniki i też nie ma kompletu uszczelek. w kategorii z sachsem to w ogole bieda. a na te arkusze do wycinania uszczelek macie jakiś link? a co do shiningami. czyszczenie tłumika wątpie zeby coś dało. możesz próbować ale moim zdaniem to bez sensu. miałem pol roku temu yamahe dt 80. też niby wszystko z nią było dobrze ale miała własnie takie osiągi jak u Ciebie. zębatki standard a nie na moc nowa uszczelka i pierscienie. teraz sobie mysle ze simeringi mogły być rozwalone bo dużo dymił. poprzedni właściciel lał chyba olej do pełna :icon_evil: to go mogło jedynie tak spowalniać bo reszta była cacy. chociaż nie wiem czy to możliwe. a może masz jeszcze jakiś dławik w tłumiku.

a może masz po prostu nieszczelną uszczelke pod głowicą. albo już cylinder albo pierścienie zjechane. jeżeli silnik na luzie wkręca się dość wysoko to nie sądzę żeby to było cdi. gdzie moge kupić zestaw uszczelek do powiedzmy yamahy dt 125 z 1998r. jak nie zestaw to chociaż arkusz z którego bede mógl sobie uszczelki powycinać. ktośtam wspominał o czymś takim. dajcie jakiś link na jedno albo na drugie. wyjąłem silnik i bede musiał powymieniać uszczelki bo dzisiaj bede rozpoławiał wiec jak cos wiecie to piszcie. najbardziej zależy mi na tej łączącej dwie połówki silnika. pozdro.

mhm. wiedziałem od czego niby jest zawór ale właśnie jaką funkcje dyfuzor pełni to ni cholery. dzieki. pozdro.