Witam. No wlasnie... Co zrobic,gdy czuje,ze za szybko wszedlem w zakret(i jest mokro,albo na jezdni lezy piach)??? Jak hamowac? Czy w ogole hamowac? Jakis czas temu wywalilem sie, bo wlasnie nie wyczulem predkosci (na jezdni lezal piach), zaczalem hamowac,ale bardzo ostroznie,kolo z tylu mi sie zablokowalo na chwile, wtedy zrozumialem,ze to nic nie daje, wiec jechalem dalej.... Pozniej motocykl na piachu mi sie wywrocil,a ja odlecialem :twisted: Wiec co robic w takiej sytuacji?? Pozdrawiam.