Witam. me pytanie nie bedzie zbyt oryginalne no ale pozwole sobie je zadac ;) Czy monster 620 nadawalby sie na pierwsze moto? Jak do tej pory moje doswiadczenie w jezdzie na motorze nie jest oszalamiajace - tyle co w szkole jazdy (na MZ 125) i prawo jazdy kat. A. no i zastanawiam sie czy owe cudo nie byloby zbyt mocne jak na pierwsze moto. Instruktor (ktory sie poniekad zna) powiedzial ze ten dukat jescze w granicach ale koledzy mowia ze to o wiele za duzo i to bylaby pewna smierc a jezeli nawet nei to rozp******* moto w pierwszych dniach. w sumie pojemnosc ponad 600 ale to nie scigacz i nie ten sama moc, moment obr. co np yamaha r6 z ta sama pojemnoscia no ale 60 KM ducatiego to i tak sporo. Ostatnio nabylem od kumpla WSKe zeby sie conieco wprawic no ale jazda na wsce i na dukacie chyba nie a zbyt wiele wspolnego. Pozatym jest problem bo boje sie kupic cokolwiek uzywanego bo z moim doswiadczeniem trudno mi bedzie rozpoznac czy motor nie zaliczyl kilku gleb i czy nie jest doszczetnie zeksploatowany do tego dochodzi jeszcze fakt ze trudno w polsce o czesci do ducatich. Z Drugeij strony nowe ducati to wydatek niemaly wiec szkoda by bylo gdyby glebnal z poczatku kilka razy. Nie chcialbym tez kupowac niczego pomiedzy Wska a dukatem bo to tez wydatek kilku tys. Ponadto slyszalem ze wycofali z produkcji 620 i zastapiono je monsterami 695. Aha dodam ze inne moto niz monster nie wchodzilby w gre bo zakochalem sie w nim od kiedy 2 lata temu uslyszalem go na ulicy . Co robic??