Mam wielki problem ... ostatnio mialem zamiar wymienic olej w mojej Kawie ... elegancko wszystko naszykowałem zabieram sie do odkrecania srubki a tu odkrusza mi sie kawałek bloku - nie ma dziury ale co sie wykruszyło to sie wykruszyło mowie oki to jakos z tym dam sobie rade ale potem zobaczyłem ze nie mam juz praktycznie w co wkrecic sruby bo gwint jest przekrecony i jest strasznie mało ciala do rzymania sruby... i teraz pytanie co robic ?? myslałem na "tulejka" taka sama jaka wstawia sie po tym jak zerwie sie gwint przy swiecy ... ale czy to zda egzamin ?? moze ktos mial juz takie przygody i wie co zrobic w takim przypadku ??? hepl - jestem otwarty na pomysły , byle sie sprawdziły :D