Ale slang macie, jak nic nie rozumiem :icon_mrgreen: :icon_mrgreen:
A w ogóle to ostało się po jednej szt:
- Żubr
- Specjal
- Lech
- Calsberg
- whiskacza jeszcze pół butelki :bigrazz:
Ale ja dziś nie mogę :icon_razz: a jutro jak pogoda będzie to se śmignę gdzieś,
chętni może?? Dzwonic, pisac, gołębie wysyac...?
P S
jeden paluszek też został
pod kanapą :D