Skocz do zawartości

mrkepassa

Forumowicze
  • Postów

    32
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mrkepassa

  1. OK, mnie pasi Z Egeru do Hajduszoboszlo jest ok. 150 km, więc tyle samo co do Budapesztu. Jedziemy
  2. Hej Czyli wstępnie ustaliliśmy zamiast Lwowa, kierunek południe. Propozycje: trasa którą robiliście wcześniej przez Pragę - Budapesz, albo np. można od razu na Węgry trasa W-wa - Eger - Hajduszoboszlo. W tej ostatniej jest prawdziwy aquapark (nie słowackie termalne kupaliska), byłem tam parę lat temu i polecam - olbrzymi teren z wieloma różnymi basenami, atrakcjami itd. Co wy na to - trasa ok 1600 km Andrzej
  3. 1. vigaCMHQ - NTV 650 Deauville 2. wolkan - GPz900R 3. morus70 - Iż 49 4. Autochton - Policjant (jak łańcuch dotrze) lub Trapi 5. Pol_dek 6. Я из девушкой поедем ... he, he .. z chęcią się piszemy na wyjazd - MrKepassa - 2 os. Varadero PS. Jeśli będziemy się spotykać przed wyjazdem - potw.szczegółów trasy - please, dajcie znać Pozdrawiam Andrzej
  4. hej kiedy planujesz wypad - i na ile dni? jakie szacunkowe koszty?
  5. Witam Czyli w planie jest zrobienie trasy 5-7 tys km. Jakie przewidujesz koszty eskapady? Przebiegi dzienne wychodzą do 500 km średnio. Rozumiem że po drodze planujesz szybkie zwiedzanie ciekawych miejsc ... 14 dni na tą trasę myślę że jest akurat - a bez Maroka da to parę dni bez jazdy. Jeśli temat wyjazdu jest aktualny może rozwiniemy temat Ja się wstępnie deklaruję pozdr
  6. ja mam 177 wzrostu i 80 kg i jest OK - w sumie motocykl jest na trasy niż na miasto - więc przy manewrowaniu ostrożnie i z rezerwą
  7. Z tym, że mam majówke, to tak samo, jak mam membranę! Mnie tam termin pasi, no właśnie jaki jest dokładnie w planach- bo ja się jeszcze uczę (choć może nie widać- egzaminy, itd...) pzdr
  8. No właśnie... :? A ja w maju, zresztą jak sama nazwa wskazuje mam majówkę :!: Hej
  9. Hej Strasznie miło Anula, że obydwoje z Arkiem jesteście na Forum :!: Myślę, że na przyszły sezon będę juz miał jakeś enduro, ale jak nie, to też nie szkodzi- pojadę swoją CB, mam tylko nadzieję, że hamulce wytrzymają jeszcze te parenaście tysięcy... :?: :D Sorki jeszcze raz, że byłem w Gdańsku i nic nie wyszło z meetingu, ale musieliśmy jechać zaraz po południu Pozdr Andrzej
  10. A może warto by zatytułować post: "Szukamy chętnych i SPONSORÓW" :D Taka traska na nowiótkich maszynkach i darmowym paliwku to byłoby COŚ :D A tak na poważnie, to jestem z Wami na 99%. Fajnie, że zachaczymy o Syrię, bo właśnie rozpocząłem lektorat z Arabskiego... Aslan Łasachlan...
  11. Fajnie, że do Nas dolączyłeś Arek. :!: WITAMY NA FORUM :!: Dzięki za zdjęcia, są ZUPA :D Pozdr Andrzej
  12. Wywołałem już moje zdjęcia z Bułgarii. Jeśli ktoś z Forumowiczów ma ochotę obejrzeć, to są w albumie Imprezy, pod Bułgaria. Pozdrawiam
  13. Są to relacje z wypraw do Afryki, na Kaukaz i do Mongolii (ta szczególnie obfita i budująca). Polecam lekturę na: http://afryka.underweb.net/ http://www.motokaukaz.prv.pl/ http://motomongolia.prv.pl/ :D :D :D hej
  14. Hej A pamiętacie jak Marlew wypadł z łuku w deszczu? Dzisiaj w drodze do pracy spotkało mnie to 2 razy :D :D cześć
  15. mrkepassa

    cape nord

    Na pewno super widoki, ale to co mnie niestety troszę zraża to te egzekfowane ograniczenia prędkości oraz ceny jedzenia- faktycznie kumpel był rok temu w pracy w Oslo i normalny chleb np kosztował od 8 do 20 zl. Poza tym Norwegia to już cywilizacja, motocykli tam mnogo, jako zwykłych użytkowników dróg, więc nie da się za bardzo iść na całość (mam ciągle przed oczami wyprawę do Bułgarii, gdzie Nasze "wyczyny" były tolerowane tylko dla tego, że byliśmy swojego rodzaju anomalią) Pozdrawiam
  16. Hej Wszystkim, pare godz. temu wróciliśmy Szczęśliwie Ojczyzna przywitała Nas przyjazną aurą, zupełnie miłe zaskoczenie po wielogodzinnej jeździe w deszczu 10 dni temu. Za Słowacją i Węgrami nie mogliśmy narzekać już na brak słońca i tak przez Rumunię do samej Bułgarii. Szczęśliwie miałem na sobie cały czas kurtke z membraną, było mi więc dość chłodno :( :( Chłopaki, widzę, że jako pierwszy drwałem się do kompa po wyprawie, więc może w tym temacie zrelacjonujmy Forumowiczom Naszą wyprawę? Zapewne już wkrótce pojawią się tutaj jakieś ciekawe zdjęcia, Mańka cyfrowe pewnie na dniach, moje, jak wywołam klisze Pozdrawiam wszystkich
  17. Ja się na wyjazd napaliłem i myślę, że będzie bardzo fajnie. Im Nas więcej, tem lepiej więc DECYDUJCIE SIĘ :D
  18. Hej 8) Poszukuję osób, celem stworzenia grupki motocyklowej na wyjazd w sierpniu, na 2 tyg., gdzieś na południe Europy (Grecja, Chorwacja może,...) lub też jakiś rajd po Polsce. Nie mam ściśle sprecyzowanych pomysłów odnośnie trasy, więc Wasze propozycje są jak najbardziej na miejscu. PS. Jestem z W-wy, tel. 604 774 322, e-mail: [email protected] Pozdrawiam Andrzej :wink:
  19. Hej Od soboty jestem „szczęśliwym” posiadaczem Hondy CB500 (97r., sprowadzony z Belgii, po lekkim szlifie). Może tak bardzo bym nie żałował tego zakupu, gdyby nie to, że jeszcze tego samego dnia zalały się świece i dzieje się to rutynowo- motocykl przy wyłączonym ssaniu, na niskich obrotach gaśnie i potem już nie zapala. Z początku myślałem, że to przez to, że go odpaliłem i zaraz potem zgasiłem i znów próbowałem odpalić, ale to nie to. Po przeczyszczeniu świec (są czarne) oczywiście odpala i muszę dodać, że nic mu nie daje to że odstoi na słoneczku, nawet 2 doby. Druga sprawa, to że nie odbija manetka gazu. Gdy ją zdjąć z rączki, to odbija, po założeniu z powrotem już nie. Sprawdziłem, kierownica jest prosta, a manetka nie ma też żadnych oporów gdy jest na rączce, próbowałem też różnych ustawień linek i NIC. Jedyne wytłumaczenie, to chyba, że sprężyna jest za słaba? Jeśli macie jakieś pomysły to napiszcie, ale jeszcze lepiej gdyby ktoś do mnie wpadł mający mniejsze lub większe pojęcie na rzeczy, ja jestem laikiem. Mieszkam w W-wie na Mokotowie dokładnie. A może znacie kogoś wartego polecenia. Oczywiście rozliczymy się uczciwie, czyli browary i kiełbasa z grilla! (albo jakiś inny ekwiwalent)! Pozdrawiam Andrzej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...