majkelpl

No pedal jakis pewnie ze tak zrobil :icon_mrgreen: Bo ma wypisane na plecach " pedal " ? Tylko pytanie czy to "odpowiednio wczesniej "nie spowoduje tego ze puszkasz odbija nagle na miejsce gdzie np. ja sie bede poruszal, bo ustapi Tobie miejsca. O to wlasnie chodzi w tej dyskusji :buttrock: Wszystko trzeba robic z glowa i myslec, myslec :notworthy:

Szkoda motocykla :icon_mrgreen: Peace :buttrock: ps. I pamietaj: sikaj z WIATREM !!!! :icon_razz:

Kurcze, jakbys poczytal temat dalej to zauwazylbys iz napisalem ze jak widze za soba miszcza na szczale to go puszczam aby sobie zapier*alal dalej :crossy:

A Mrowka obok ...... bez ;)

Ogloszenie ..... nie parafialne. Uprasza sie wlasciciela kieliszka "na smyczy" udostepnionego mojej skromnej osobie na zlocie u steeli o kontakt ze mna celem zwrotu ww. przedmiotu :buttrock: Nadmieniam ze kieliszek spelnil swoje zadanie, krazac tu i tam do bialego rana, dzielnie wypelniany bedac i szybko oproznianym. Pisze tu poniewaz w forum na rybke ...... mam przymusowy urlop od pisania :icon_mrgreen:

Kasiu, prosze, moze next week :buttrock: Zreszta ......... mozemy spotkac sie w nastepnym .... u Ciebie ;)

No Mycior, kto jak kto, ale TY powinienes nalepiej wiedziec :icon_mrgreen: Nie jeden motocykl juz sprowadziles a jak kolega powyzej napisal .... nawet nufka ma dane dilera wpisane :crossy:

Nie jest tu kwestia wprowadzenia jakiejkolwiek zasady, ale ... omowienia miedzy motocyklistami jak powinnismy sie poruszac. Wywiazale sie dyskusja i pewnie kilka osob cos z tego wyniosa. To wszystko. :buttrock: A znajdzie sie kilka Asi :bigrazz: ktore maja to serdecznie gdzies i po ptakach ( bez podtekstow prosze )

Za brak stringow :lapad:

Juz to przy wypowiedziach Asi pisalem i myslalem ze nie bedziemy tego kontunuowc, ale ... Skoro masz problem ze spoznianiem sie do pracy i z wlasna organizacja czasu .... sorry, ale nie jest to forum edukacjne ani moralizatorskie .... moze za kilka lat sie nauczysz. Albo moze przy kolejnym spoznieniu Twoj szef zwroci Ci uwage ..... Pracujac kilka lat w UK nikogo nie obchodzilo o ktorej Ty wyszedles z domu do pracy ... masz byc PUNKTULNIE. I uwierz mi, nikt z tego powodu nie zapie**ala jak idiota na moto i nie smiga wezykiem po ulicach. Temat jest o poruszaniu sie motocyklem pomiedzy lewym a srodkowym pasem jezdni i tego sie trzymajmy :clap:

Nie dostosowales predkosci motocykla do warunkow panujacych na drodze. :lapad: Nie przewidywales ..... nie myslales :lapad: Auto stalo przed przejsciem i wcale nie musial kierowca trzymac nogi na hamulcu. :lapad: Pozostala czesc ..... idealnie :icon_mrgreen: :lalag:

Pojezdzimy razem ?? :crossy:

Zauwaz ze bert napisal ze nic sie nie stanie jak troszke poczeka i postoi .... Caly czas chodzi o to aby nie uprawiac/stosowac manewrow typu dziki waz i aby do przodu, bom ja Pan motocylista :banghead:

A czy Wy ( dziewczyny ) w dalszym ciagu nie rozumiecie ze jak zaczynacie kombinowac ktory pas bedzie lepszy to nie myslicie o pozostalych motocyklistach ktorzy normalnie jada lewym ? Czy jest jakis problem aby trzymac sie tego jednego pasa, ustalic gdzie sie da ze motocyklisci poruszaja sie tym pasem i dac swiadomosc puszkom ze wlasnie z tej strony maja oczekiwac na motocykle i spodziewac sie mijania ? Korkow i tak nie unikniemy a kilka sekund stania nas naprawde nie zbawi bo i tak za chwile bedziemy pierwsi :crossy:

Piotr, nie wiem jaki Ty masz dokument, ale ja w UK cztery motocykle kupowalem i w kazdym widnial poprzedni wlasciciel. Jest to potrzebne w razie sprawdzenia kto byl poprzednim wlascicielem przy kontroli dokumentow oraz dla wiadomosci nowego wlasciciela .... Na pierwszej stronie V5C, na samym dole powinny byc dane poprzedniego wlasciciela

Ja bede stal a wlasciwie lezal, przed oltarzem wiec latwo mnie zauwazysz :buttrock:

Asiu, bo czesto, gesto tak to wlasnie wyglada. Kiedy jade sobie lewa strona, spokojnie i statecznie acz nie zolwim tepem :icon_mrgreen: , jada przede mna inne motocykle i zblizamy sie do korka, to naprawde nie rozumiem dlaczego nagle kombinujac ze moze po prawej jest lepiej, 2-3 smigaja w tamta strone ? I wtedy pozostawiaja mnie i innych na tym lewym pasie ? Wsciekam sie wtedy bo moja armatura jest dosyc szeroka i widze jak puszki odbijaja w moja strone ustepujac miejsca tym z prawej. Tylko dlatego ze wdupiemamto i mi sie nie spieszy, zwalniam i czekam az Ci "szybcy i wsciekli" smigna dalej i kontynuuje jazde :crossy: A co do studzienek, kota czy balonika ..... ZAWSZE licze sie z tym ze cos sie moze zdarzyc i dlatego w korkach przemieszczam sie powoli pomiedzy samochadami. Zawsze moge odkrecic manetke i zaryczec pustymi wydechami z V2 lub wcisnac tuby klaksonu :buttrock: I tu wychodzi kwestia ktora poruszalem wczesniej, iz tak mam czas obliczony na dojechanie gdzies ze naprawde nie musze lamac przepisow, wymuszac na samochodach pierwszenstwa, czy walczyc z sygnalizaca miejska. Peace :buttrock: :notworthy:

No i wlasnie skupilismy sie na tym jednym przykladzie a generalnie chodzi o brak wlasciwej organizacji wlasnego czasu tak aby nie spieszyc sie i nie powodowac niebezpiecznych sytuacji. No bo czy ktos mi wytlumaczy na czym polega sztuka przejezdzania na " wczesnym czerwonym swietle" badz " poznym zoltym" ? ( akurat ten przyklad mi sie napatoczyl jako jeden z nagminnie lamanych ) Pod warunkiem ze auto stoi a nie jedzie :icon_mrgreen: :buttrock:

Moze w koncu ustala zakaz palenia w samochodach wlasnie po to aby uniknac takich sytuacji :buttrock: :icon_mrgreen:

Nie chcialem tego Asce pisac, bo Ona jakas taka wrazliwa jest, ale widze ze Ty nie pie**olisz sie w tancu :clap: Kurde, problem jest wyjsc o czasie z domu ?? :eek: I wtedy spokojnie jechac sobie do pracy, delektujac sie pieknem otaczajacej nas roznorodnosci motocykli i samochodow :crossy: A potem nie dziwcie sie ze puszka nie widziala moto ktore zapierdalalo bo "mi sie spieszylo" :banghead:

W kazdej wersji sa dane poprzedniego wlasciciela i to na tej podstawie wpisujemy te dane do umowy kupna-sprzedazy :buttrock:

Nie planuje i nie czepiam sie, ale ..... zapierdalanie jak dziki waz miedzy samochodami nie spowoduje ze nagle bedziesz wczesniej w pracy. Jezdzijmy tak aby bylo bezpiecznie i aby puszkarze nie mowili ciagle o nas wariaci i dawcy :evil:

A ja droga Asiu, ZAWSZE, jak widze ze za mna zapie**ala jakis szaleniec, mimo ze mam dosc czasu i miejsca aby jechac przed nim, ustepuje mu aby byl te 0,5 sekundy szybciej ode mnie :crossy: Poza tym .... mnie sie nigdzie nie spieszy a ten kto wiecznie nie ma czasu, lub notorycznie spoznia sie do pracy .... sorry, ale nie bede planowal mu rozkladu dnia.

Taaaaaaaaaa :banghead: Gadka szmatka a koledzy bikerzy smigaja jak chca !!!! Zwlaszcza na Pulawskiej gdzie ja trzymam sie miedzy lewym a srodkowym pasem a pozostali kombinuja jak weze w te i we wte, pomiedzy samochodami !!! Czesto jest tak ze ja jadac swoim torem widze jak puszka nagle odbija zajezdzajac mi droge,bo robi miejsce motocykliscie na innym pasie .... Kurde, tak nie mozna, troszke pomyslunku, koledzy bikerzy :eek:

NO bo to jest opcja wypadu raczej jednodniowa :buttrock: Chyba ze ktos bedzie mial czas a situ nas ugosci na noc :flesje: