majkelpl

Maciek daje nam iinfo i fotki na http://www.yamaha-roadstar.pl/index.php ze daje rade, zwiedza puby, podrywa malolaty i integruje sie z miejscowymi bajkerami

Macie racje, zle napisalem ... Nie o to chodzi ... Mialem na mysli ze majac dokumenty, licencje i mozliwosci uzywali tak chu*** materialow ze im wyszło ... to co wyszlo. Czyli ze zerzneli tocka w tocke ale nie wyszlo to samo :dry: Bardzo kiepska podróba.

Wole francuski :icon_razz: I teraz sobie pomysl ze ta trase robi tez stara, poczciwa wuelka 42 rocznik z poczciwym, sympatycznym mackiem rocznik 56 :lalag:

Poza tym .... podarowal ale nie po to aby dokladnie zerzneli z czego jest zbudowany i zrobili kiepska kopie :biggrin:

No i na tym poprzestanmy .... Reszta jest milczeniem :icon_mrgreen:

Mi ramoneska zachodzi na spodnie i jak jeszcze scisne sie w pasie paskiem od kurtki to jest miodzio. Nie uzywam pasow nerkowych ani innych wynalazkow. Pod skore co najwyzej bielizna termoaktywna i sru do przodu. :crossy:

Sorry bartzo ale to nie jest warte 40000 tysiecy zlotych. Szczerze to wiedzac jak robione byly stare rusy, Emki, Kaski, Urale ... balbym sie jechac tym gdzies dalej nie rozbierajac tego motocykla i nie skladajac go od nowa. Bardzo obawiam sie jakosci wykonania tego. No chyba ze jest u nich specjalna liniia exportowa i zupelnie inne motocykle tam schodza. A juz najbardziej obawialbym sie co jest w serduchu i jak to jest spasowane ze soba :banghead:

Ja kupilem kolejna ramoneske i jest oke. Jak dla mnie to jedyna kurtka stylowo odpowiednia na cruisera, Do tego spodnie skorzane wiazane z boku, kask orzeszek lub typu jet. Nie wiem jak TY wysoko masz podniesione rece, chyba ze masz zamontowana taka wysoka kiere to wtedy zonk :icon_mrgreen:

Jesli to typowy rusek czyli oryginalny Dniepr to sadze ze rama ma pod boksera i Vki nie wlozysz ... Vki sa wyzsze od bokserow i inny kat ramy ... Moze musialbys lekko ja pociac czy zmienic bo tak na zywca to raczej nie V-ka, ale .... musialbys cos przymierzyc bo moze a noz widelec podpasujesz. Na razie zacznij od wymierzenia ile masz miejsca pod rama i sam rozstaw ramy ... Mocowania i otwory na sruby.

No teraz to raczej na angielski mozna :biggrin:

Robi tym ze nawiazuje do tradycji z lat 60 tych. Ot co. Robia go w tej samej fabryce, na moze ciut lepszych maszynach i dlatego wala z napedem na kosz. Poza tym ... jaki to zaprzeg z wozkiem bocznym bez jego napedu ? A nie zapomnialas z czego "rzniety" był Ural i ruksie zaprzegi ???? :biggrin: No wlasnie .... A ze toporne, toto i juz wyjezdzajac z fabryki trzeba robic remont i "ulepszac" motocykl to jednak nie zmienia sie.

Nie sztuka zapakowac na zlom zespawany ze stalowych katownikow i z wozkiem bocznym 300 kilo i sie tluc 80 km/h Te wspolczesne motocykle o ktorych wspomnialas jak V-stor TDMka czy inne cross endura nie po to sa. Po ch*** pakowac dobytek caly jak mozna lekki namiot i podstawowe rzeczy ? Moze rusek jak jedzie na targ warzywny lub do rzezni wiezie tucznika to mu taki sprzet jest potrzebny ... Reszta to jak wspomnialas dobry "piar" i nic wiecej.

No wlasnie mam nadzieje ze ruskie staraja sie zmienic stereotyp Urala z lat 60 tych ktory rzeczywiscie taki byl. Nie po to go promuja, sprzedaja po 10000 juro aby byl tylko na pokaz :biggrin: Jesli ma aspirowac do miana wspolczesnego motocykla to powinien posiadac jego elementy. A jak ma byc tylko reliktem wspomnien CCCP to niech kosztuje 10000 ale rubli :icon_mrgreen:

Wiem o tym ... Czasami mu tak robie i wtedy wciska w fotel .... ma skubany odejscie a jak mu sie turbina wlacza to pieknie slychac :biggrin:

A jak Wy sie zatrzymaliscie jak Was z prawej mijali i z lewej ???? WTF ???? :ohmy: Dwukrotne przekroczenie ? Czyli 50 mil na autostradzie mozna jechac ????

Mieszki to karbowane pastikowe rury od przewodow dostepne w centrach handlowych i sklepach z hydraulika domowa. Ja bym je wywalil i wyesponowal jakies dobre amory z regulacja zawieszenia.

A cos wiecej na temat tego auta i silnika ? Jak kupilem bo stalo obok, kolega sprawdzil i polecil i mam :biggrin:

No i taka wersja juz ujdzie :biggrin: Zmienic jeszcze wydech, wywalic te kierunki, dac gola lampe a zegary inne i moze byc.

Zwlaszcza na R1 :P

Ostatecznie mozesz wszystko wywalic to co z lewej strony pod dekleikiem i jezdzic bez :icon_mrgreen:

Znaczy sie .... nad morzem ? W wakacje jeszcze wolne terminy sa ? Z dziecmi mozna ?

No na pewno nie bedzie tak jak dawniej, juz to czuje i wiem praktycznie od dnia operacji .... Mam nadzieje jednak ze troche bardziej sie rozrusza i chociaz nie bede kulal. Jak mi mama powiedziala: w balecie to tanczyc juz nie bedziesz :icon_mrgreen: Aha .... no i dzieki za komentarze na scigaczu :lalag:

Seat Toledo 2003 1,9 TDI 110 kucy. Ma na liczniku 140 tysiecy, zrobiony rozrzad i przeglad calkowity juz przezemnie za 2 kola. Pewnie wiekszosc powie ze preferuje emerycka jazde ale jestem na etapie ze nigdzie mi sie nie spieszy a szalec w Warszawie tylko dlatego ze auto ma potencjal to bez sensu skoro wszedzie swiatla, korki .... No i po wypadku troche jestem uczulony na innych uzytkownikow wiec jezdze w miare spokojnie. Nie przekracza 100 km/h a obroty jak dojda do 2,5 to max ... Srednio to 80 km i 1500 obrotow

No to prosze o wyjasnienie dlaczego ? Czasami dam mu w palnik aby turbine przeczyscic ale i tak spalanie jak podałem wychodzi.

A ja wczoraj zatankowalem swojegu super disla i mi wyszlo .... 18 litrow a przejechalem 390 km :) Dobre, co ? Jak komarek a jazda typowo miejska :biggrin: