Skocz do zawartości

reminator

Forumowicze
  • Postów

    133
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez reminator

  1. hmmm a dalbys reke obciac ze wsrod forumowiczow nikt tego nie robi ???
  2. wczoraj wieczorem romawialem z bylym zawodnikiem krosowym i stwierdzil ze mam to lac dopoki nie jezdze w zawodach to mam zaczac grzebac jak przestanie jechac ... wiec chyba go poslucham i tylko wyczyszcze i zakonserwuje sprzet...
  3. no tak tylko o tym juz nie piszesz ze masz jej dosc ...
  4. ja sie nie strsuje... twoja opowiesc przyjmuje do wiadomosci i nawet w nia wieze bo nie masz powodu zeby teraz glupoty pisac ale z tego wynika ze okolo 70% sprzedajacych ma taka wlasnie okazje ... chore troche co?? ten gosc spokojnie sprzedalby tego klx za 3500 i nie musialby tyle kasy moczyc ... chyba ze nie mowi prawdy o kosztach naprawy ...
  5. nie wiem, teraz mozesz rozne historie opowiadac ja np. wolalbym zeby mi nie robil remontu za 7500 zł i zdjal to z ceny ....
  6. no tak z tym "kazdy" to lekka przeginka, ja tez mialem przyjemnosc kupic moto od uczciwego goscia chociaz ten sie nie oglaszal i poprosty stwierdzil co musze zrobic szybko a z czym moge poczekac... i tu wielki uklon w jego strone, teraz czaje sie na jego drugi motor...
  7. pytanko chcialbym zima sprawdzic czy wszystko gra, wiec musze zajrzec do silnika poczyscic troche i.t.d. chcialbym wiedziec co musze na pewno kupic i wymieniac po rozebraniu silnika na srubki, bo jesli wsio bedzie ok niechcialbym czekac ...
  8. ejjj, spoko koles ma duzo kasy i jest bardzo zamozny wiec teraz wystarczy wyprostowac go z cena i bedzie git... bo wg mnie co naprawial i co robil to jego sprawa a nie teraz pisze jakies bzdury ile to nie wlozyl w moto ... tak na marginesie kolejny czubek co robi kapitalny remont i zaraz po nim sprzedaje moto
  9. taaa, mi to najbardziej sie podoba fakt ze kazdy gosc a zwlaszcza ci od starych trupow tuz przed sprzedaza robia kapitalny remont swoim maszynom, ot tak odbiera go po kapitalce przejezdza 2-3 godziny i sprzedaje .....
  10. chlopcy spokojnie ja nie chcialem doprowadzic do zadnej klotni... popuscilem lancuch i bedziemy probowac a i tak prostując nie jestem takim dyletantem zeby nie smarowac lancucha czy zostawiac upieprzone moto po jezdzie, wikeszosc znajomych zarzuca mi wrecz przesadna dbalosc o moto bo po kazdej jezdzie jest czyszczony lacych smarowany po kazdym czyszczeniu, niedziela to jazda i wieczor gruntowne czyszczenie calego moto po rozkreceniu wszystkich plastikow itd. wiec na pewno lancych nie byl suchy jak pieprz ....
  11. hmmm, tego nie wzielem pod uage i moze zeczywiscie trzeba tak zrobic ....
  12. hmmm.... o tym nie pomyslalem ..... trudno czego sie nie robi dla dzieci .....
  13. problem robie z tego, zę jezdzi na tym moje 8 letnie dziecko i nie chcialbym zeby przez osrany łańcuch cos mu sie stalo, z drugiej strony chce wiedziec czy to norma ze sie lancuch kurczy przy myciu czy cos popieprzylem i chcialbym sie nauczyc czegos, zeby w przyszlosci nie popelniac tych samych bledow uwazam ze forumjest po to zeby dzielic sie swoimi doswiadczeniami i po to zadaje te beznadziejnie glupie pytanie...
  14. hehe.... a mnie to sie wydaje ze z utrzymaniem moto jest jak z sama jazda: "jak sie nie przewrocisz to sie nie nauczysz" ... i odpowiednio "jak nie kupisz i nie pojezdzisz 1 sezon to nie bedziesz wiedzial" pozatym pomyslal bym raczej o jakims enduro na bazie crossa z niejsza moca, a full crossa bralbym jak na kazdym biegu i w kazdym terenie bedzie ci malo gazu w w.w. enduro ...
  15. ok tylko u mnie jest dokladnie odwrotnie po nasmarowaniu i wyczyszczeniu skorczyl sie ....
  16. ok no to luz nie jest napewno o-ring, a co do skrocenia lancucha mysle ze moze to byc to ze zeby wlozyc go do naczynia trzeba strasznie poskrecac .... i moze gdzies niweluje luze teraz trzeba trochego przewiesc i moze bedzie git ....
  17. nie mozliwe zeby sie przestawil tam wczystko jest podokrecane na maksa i nic przy tym nie robilem ... a po czym poznam ze to akurat o-ring
  18. no to fest a tak na przyszlosc to czym czyscic taki lancuszek ....
  19. hehe, to ja mam luz bo w promieniu 30 km 3-4 tory no i teraz zrobim pare hopek tuz pod nosem .....
  20. kawasaki kx 65 z 2000 r, ja nie wymienialm nie wiem jak poprzedni wlasciciele ale raczej tez nie bo moto smierdzi jeszcze salonem jest tam opis z-400 albo cos takiego ...
  21. witam, mam problem ostatniopostanowilem wyczyscic lańcuch w oleju napędowym, więc rozpielem go zamoczylem w napedzie wymylem wyczyscilem i zalozylem z powrotem, teraz jest naprżony i nie ma luzu który byl przed zdjeciem cos popieprzylem czy to norma ???
  22. no wlasnie to jest to o czym mowie, dobrze nie zabrales sie do pracy a juz stwierdziles ze sie nie da.... nie wiem ale wydaje mi sie ze na tor nie musi byc jakos bardzo atrakcyjny grunt, trzeba poszukac nieuzytkow zarosnietych chwastami ... pozatym mowisz ze spytales w gminie powiedzieli nie i odrazu odpusciles a moze tak pogadac z kumplami ktorzy jezdza zebrac sie w wieksza grupe i sprobowac jeszcez raz... no i oczywiscie to o czym pisalem nie da sie zrobic tak ze teraz kazdy bedzie mial tor pod domem bo mu wygodnie ....
  23. no to pochwale sie ze my dzis smigalismy ale starsznie moto popaprane trza gobedzie czyscic ze 2 dni .....
  24. taaa, yyyy co to ja chcialem powiedziec... otoz idiotow na tym swiecie nie brakuje nie ma sie co oszukiwac jast ich w pip... takze wsrod motocyklistow czy sie to nam podoba czy nie... jak slysze ten lament ze nie ma torow i szlakow to zastanawiam sie czy piszacy ten stek bzdur ruszyl dupe i udezyl do lasow, gminy czy obojetne gdzie zeby zrobic taki tor, wydaje mi sie ze nie. on poprostu woli wsiasc na moto i zapie**alac bo tak najlatwiej a inni niech sie martwia zeby nie wejsc mu pod kola, wydaje mi sie ze zamiast czekac az ktos przyjdzie i wschodzacej gwiezdzie enduro czy crossu zaproponuje budowe toru tuz pod nosem, nalezaloby zebrac grupe fanow i zaproponowac zorganizowanie takiego przedsiewziecia wtedy jesli wszystkie mozliwe srodki zostana wyczerpane mozna lamentowac i tlumaczyc ze prosilismy o wytyczenie miejsca a nie mowic ze wszystko jest do dupy samemu nic nie robiac... artkol typowy odruch dla kogos kto nie jest w temacie wiadomo czego nie znamy tego sie boimy nie lubimy... piszacy powinien raczej pomyslec jak spowodowac ze cykliscie beda jezdzili gdzie indziej a nie o karach bo duze kary zacheca do ucieczek tym bardziej ze szanse aby nie dac sie zlapac sa wielkie no i wiadomo duza predkosc stres i dopiero bedzie nam przybywac trupow.najprostszym sposobem jest wydzierzawic grunt od rolnika (łąka, las) i smigac pozdro dla wszystkich rozsadnych cyklistow ....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...